Nie sadziłem, że premia z Paribasa w wysokości 500 zł, która w tym roku była tylko raz wróci tak szybko. A jednak jest, od dzisiaj można znów zgarnąć 500 zł w nowej promocji Paribas o nazwie Wynagradzaj się.
Kto może z tego skorzystać? Paribas pozostaje wciąż bankiem, do którego można wrócić najprędzej po kolejną premię, wystarczy 12 miesięcy przerwy bo sięgnąć po nową premię, dlatego też po zgarnięciu 500 zł warto zadbać o jak najszybsze zamknięcie konta.
Tutaj zgarniesz 500 zł w nowej akcji Wynagradzaj się
Nowa promocja potrwa w teorii do 15 października, chociaż wątpię w to czy aż tak długo taka oferta będzie aktywna. Mamy tutaj limit tylko 3000 sztuk promocyjnych kont, a poprzednia akcja z 500 zł potrwała tylko kilka dni, więc nie zdziwię się jak podobnie będzie i tym razem.
Co trzeba zrobić by zgarnąć 500 zł?
1) 100 zł za jeden wpływ na konto w listopadzie 2023
Nowa promocja jest dość nietypowa. Owszem jak zwykle bank wymaga by do 25 października założyć konto z kartą, która należy aktywować, co jest oczywistością, ale nowością jest wymaganie systematycznego wpływu. Jest to w zasadzie jedyny warunek dla uzyskania pierwszej premii.
- Systematyczny wpływ na konto na kwotę 800 zł
W przeciwieństwie do innych promocji nie może to być własny przelew, a przelew z tytułu wynagrodzenia, stypendium, renty, emerytury czy też świadczenia ZUS/KRUS. Jak zwykle oznacza to dla nas wypisanie jednego formularza na którym należy podać numer konta w Paribas do przelewu i podpisać przed przekazaniem go dla naszej księgowej.
Brakuje mi takich promocji w których bank premiowałby takie właśnie świadczenia. I tak dostajemy je co miesiąc na konto za darmo, Paribas zaś daje nam za to rekordową premię 100 zł. I to nie jednorazową.
2) 200 zł za warunki w grudniu
W ostatnim miesiącu tego roku mamy już do spełnienia klasykę warunków. Są to:
- Systematyczny wpływ na 800 zł
- płatności kartą na 200 zł
- przelew na 200 zł
Pierwszy warunek spełni się sam bo kartę dla księgowej dajemy tylko raz. Wydać 200 zł przed świętami to nie problem, a przelew na 200 zł zrobimy w dowolnym miejscu w ciągu kilku minut. Słowem warunki są łatwe do spełnienia.
3) 200 zł za warunki w styczniu
Tradycyjnie już ostatni warunek jest identyczny z poprzednim, czyli mamy do wykonania 2 czynności z punktu 2. Dwie gdyż pierwszy punkt spełni się sam, a raczej zrobi to dla nas nasz pracodawca. My na nowy rok możemy zafundować sobie prezent za 200 zł i zrobić przelew. Bank odda nam kasę za prezent w całości.
Podsumowując mamy znów rekordową premię. Szkoda że premie za przelewanie wynagrodzenia są taką rzadkością w bankach, kiedyś stale nagradzał tak BGŻ, ale odkąd tego banku już nie ma, mamy tylko okazjonalne premie za tak banalną czynność. Ostatnią taką ofertę dostałem dokładnie rok temu w PKO, a i tak była to dedykowana oferta tylko dla zaproszonych.
Tutaj zgarniesz 500 zł w nowej akcji Wynagradzaj się
Oczywiście w styczniu możemy znów dać nową kartę dla księgowej zlecającej powrót przelewu wynagrodzenia tam gdzie mieliśmy go przed Paribasem. Wszak konto w Paribas pójdzie już do odstrzału po zgarnięciu premii.
Wracając jeszcze do wczorajszej dyskusji o obligacjach i najnowszej ofercie MF,chciałem powiedzieć,że ta oferta to ewidentnie KIEŁBASA WYBORCZA.Od października 2022 roku do wczoraj obligacje EDO i COI miały marże 1,25% i 1,00% przy takim samym oprocentowaniu w pierwszym okresie odsetkowym.Wtedy,w październiku,inflacja wynosiła około 17% i była w trendzie wzrostowym,a MF nie chciało polepszyć oferty.Ostatnio RPP obniżyła stopy aż o 75 punktów bazowych,a prognoza inflacji za wrzesień to około 8,5%.Decyzja MF to działanie pod prąd,nieuzasadnione ekonomicznie,bez precedensu w dotychczasowej polityce MF.Ma ktoś jeszcze wątpliwości co do intencji MF?:)
OdpowiedzUsuńPrzcyzując:
Usuń"przy takim samym oprocentowaniu w pierwszym okresie odsetkowym,jak dziś"
Nikt nikomu nie każe jeść kiełbasy, zwłaszcza wyborczej.
UsuńA ty w jakiej szkole rachunków się uczyłeś? Zawsze pieniądz powinien kosztować więcej niż inflacja a że przez ostatnie 3 lata było inaczej to przez to takim indywiduom się rozum spaczył. Wbij sobie w głowę że ciułacze to nie Target pisuarów. Taniej się kupuje inne głosy. Tu to po prostu nakaz chwili. Czemu płacili ekstra premię za rolowanie ubiegłorocznych papierów?. A wracając do twojej logiki i tak nie wiadomo kto to będzie ten dług spłacał . Szczególnie w wypadku Edo.
UsuńWskaźnik inflacji producenckiej (PPI) kontynuuje spadki — wynika z danych Eurostatu. Można mówić nawet o jej ujemnym odczycie, co zwiastuje coraz mniejszą presję na wzrost cen towarów na półkach sklepowych i dalszy spadek zwykłej inflacji. Czyli mozna wyjsc kiepsko na tych indeksowanych
Usuńhmm czy kiepsko? najwyżej się zerwie po pierwszej, podniesionej w ofercie październikowej, kapitalizacji. Myślę, że podnieśli tylko na tych, dzięki którym w kolejnych latach MF poniesie mniejszy koszt niż za TOS, także opłaca im się zachęcać, pozornie, lepszą marżą. Bardziej nie wierzę w kolejne lata inflacji, patrząc na dane historyczne, niż wierzę Prezesowi - zobaczymy.
UsuńAnonimowy 17:43
UsuńOczywiście,że nikt nikomu nie każe jeść kiełbasy wyborczej.Ja jem,lokuję w obligacje, ale mogę przecież mieć swoje zdanie.JA TYLKO STWIERDZIŁEM FAKT.
Anonimowy 17:54
UsuńTak,oprocentowanie powinno być wyższe niż inflacja,ale tak nie jest od lat.A jaka jest moja logika?Napisałem jedynie,że gdyby nie wybory,to oferta byłaby inna.Po co pisać: "takim indywiduom",
"rozum spaczył","wbij sobie w głowę"?
Skąd ta agresja?
13.30 to nie agresja tylko alergia na tanie politykierstwo i powtarzanie komunałów zasłyszanych z prawej czy lewej strony. Jeden napisze że kiełbasa wyborcza, drugi że państwo dba o finanse i kabaret trwa. Jak klepiesz to samo co nadaje TVN tvpis czy inne służalcze medium to wystawiasz sobie świadectwo. Myślisz że inni nie mają telewizora czy netu?.Stąd taka a nie inna kwalifikacja. Napisz coś odkrywczego to może zyskasz poklask.
UsuńAnonimowy 27 września 2023 23:44
UsuńNie silę się na odkrywczość,bo w tej sprawie nie ma nic do odkycia.Jestem przekonany,że gdyby nie wybory,to MF pogorszyłoby ofertę październikową,a nie polepszyło.Po obniżcze stóp NBP wyraźnie spadły rentowności obligacji hurtowych,więc obniżenie oprocentowania obligacji detalicznych byłoby logiczne.Wiem,jak dotychczas zachowywało się MF w takich sytuacjach,bo interesuję się obligacjami od dawna.Od tej pory będę pisał same odkrywcze rzeczy,żeby zyskać poklask.:)
Sprawdz potrzeby pozyczkowe MF na przyszły rok,deficyt i niepewne zawyzone dochody
Usuńkiełbasa będzie coraz wieksza aby złapac dawce
Velo lokata SP na 2 lub 4 miesiące: 6% oraz konto oszczędnościowe na 6% na 3 m-ce do 400 tys.
OdpowiedzUsuńGesso okazuje się że jak raz wyrazisz zgodę w BFF na lokaty promocyjne są już stałe dostępne. Dziś nie musiałem robić przelewu zwrotnego żeby dostać kolejna lokatę na 7,50%.
UsuńTym samym ewakuacja z Velo w piątek może się odbyć za jednym zamachem.
Szkoda tylko zmiany z KO na lokaty, bo nie lubię takiej przesiadki... Za to lokaty są bezpieczne i niekolizyjne.
do polcan26 września 2023 13:20 Jaką nazwę mają te lokaty? Mowa o tej stronie https://lokatafacto.bff.com/ ?
UsuńTam tych promocyjnych nie ma. Wysłałem ci na maila wczoraj jak to u mnie wygląda i jak się nazywają.
Usuń@Polcan. Dobrze że sobie przypomniałem, że w BFF nie przyjmują przelewów spoza rachunku powiązanego. Dałbym popalić :)
UsuńMiałem powiązany rachunek z Nestem, ale przeczuwałem spadek na Velo, więc w piątek zmieniłem rachunek powiązany i przelalem 1 zł dla potwierdzenia z Velo, a w poniedziałek i wtorek już poszły większe kwoty.
UsuńDziś grubszy przelew z Velo. Propozycja zatrzymaniowa 6%. Następnie weryfikacja telefoniczna. Pewnie ze względu na mój pesel (Matuzalem) pani dopytywała czy to jest przelew dobrowolny, czy ktos mnie czasem nie zmusza, nie namawia do wykonania tego przelewu. (na wnuczka) Chociaż przelew na moje konto, te same dane osobowe, pani zwróciła mi uwagę że nie mogą być pewni czy to na pewno moje konto czy tylko w danych do przelewu tak wpisałem. Nie mogą tego zweryfikować, a bank docelowy niekoniecznie sprawdza zgodność danych, jedynie nr iban. W końcu przelew poszedł.
UsuńPtok, przymierzasz się do obligacji?
UsuńMam kilka COI założone w kwietniu 2020 i kilka w różnych miesiącach 2021. To był strzał w 10, bo teraz najniżej oprocentowane mam na 16,85%, a te najwyżej czyli coi 0424 są teraz do kwietnia na 19,65%. Coś założę w październiku, tylko jeszcze się waham. Nie wiem czy TOS czy COI. EDO nie zakładam, bo jestem wiekowy i nie zamierzam wydawać oszczędności w trumnie.
UsuńPtok, to dokładnie tak jak ja (ja pytałem). Też 4-latki z kultowego kwietnia 2020, a i tyle samo później raz jeszcze z marca 2021. No i teraz czas przesunąć kolejne środki na obligacje chyba. I też się zastanawiam co konkretnie, chyba jakaś dywersyfikacja.
UsuńKurier przyniósł mi właśnie pisemne wypowiedzenie umowy w neobanku. Że niby łączą się z bankiem nowym, a ja nie wyraziłem zgody na przeniesienie rachunku do banku nowego. No i pies ich trącał. Po co niby miałbym tam przenosić rachunek jak ja już mam rachunek w Banku nowym.
OdpowiedzUsuńDzwonił do velo bank i brak oferty utrzymaniowwj dla velo konta tylko mają lokaty negocjacje I mówią że casbak dla nowych ludzi
OdpowiedzUsuńChyba kupiec sie na nich znalazł więc już nie muszą tak się starać. Cóż, trzeba było kozystać z utrzymania póki było.
UsuńKrzysztof, ale to nie Ty miałeś dzwonić do Banku, tylko Bank do Ciebie (klienta).
UsuńNo i najpierw trzeba złożyć wypowiedzenie konta...
UsuńVelo bank napisał ze nie ma oferty rotacyjnej dla velo konta. A jak założył drugie velo konto to założę konto skarbonka drugie?
Usuń"oferta rotacyjna" ?
UsuńPo co chcesz zakładać drugie konto, jak ono i tak nie będzie w promocji? Zrób wypowiedzenie kont i czekaj na telefon
krzysiek pytel a ty co sadzisz o obligacjach?
UsuńMam pytanko o obligacje zakupione w Pekao s.a.- czy można je przenieść do PKO BP? A jeśli nie, to czy zostawiając w żuberku tylko rachunek maklerski będę traktowany jako nowy klient?
OdpowiedzUsuńObligacje zapisane w rejestrze nabywców obligacji prowadzonym przez danego agenta emisji nie
Usuńmogą być przenoszone do rejestru nabywców obligacji prowadzonego przez innego agenta emisji
oraz nie mogą być przenoszone na rachunki papierów wartościowych prowadzone na podstawie
umowy zawartej z posiadaczem obligacji lub rachunki zbiorcze prowadzone przez uprawnione
podmioty.
Ten rachunek jest otwierany w biurze maklerskim, a więc zdaje się innym tworze Pekao SA. Poza tym to jak konto IKE lub IKZE, bank tylko nim niejako administruje. Ja mam konto do obligacji w PKO BP i to nie przeszkadzało w promocjach
Usuńpolcan, może jakiś osobny post o obligacjach? bo patrzę głównie tutaj https://www.bankier.pl/wiadomosc/Oferta-detalicznych-obligacji-Skarbu-Panstwa-pazdziernik-2023-8617631.html, a dyskusja w temacie żyje głównie w komentarzach, trzeba będzie wspólnie rozstrzygnąć na jaki okres się opłaca ładować
OdpowiedzUsuńNa dziś nie przewiduje, bo ich nie kupuje. Być może niebawem się do nich przekonam PK waszych komentarzach, ale póki co wróciłem do własnych inwestycji i tego co jest w bankach.
Usuńkompendium wiedzy o obligacjach Marcin Iwuć-Finanse bardzo osobiste. Genialne omowienie tematu.
UsuńTom Tom
OdpowiedzUsuńWiem,że bardzo chciałbyś wiedzieć,które obligacje będą korzystniejsze,COI czy TOS,ale nie będziesz tego wiedział już teraz.Przecież wiesz,że to niemożliwe.Możesz zgadywać i postawić na jedne z nich,albo kupić oba rodzaje.Ja mam najwięcej COI,ale kupowałem je w marcu i kwietniu 2020 roku.Stopy procentowe NBP były wtedy na absurdalnie niskim poziomie, oprocentowanie depozytów bankowych - marne, a inflacja w okolicach 3-4%.Postawiłem na obligacje,bo czułem,że to będzie dobry ruch,i się nie pomyliłem.Za kilka miesięcy moje marcowe i kwietniowe COI wygasną,ale zdążyłem jeszcze załapać się na bardzo wysokie oprocentowanie.Nie wiem,na co postawię w marcu i kwietniu 2024 roku.
W tym roku kupiłem COI0527(500 sztuk),EDO0933(500 sztuk) i TOS0926(1500 sztuk).Nie wiem,na których z nich wyjdę najlepiej,więc kupiłem wszystkie.EDO nigdy wcześniej nie miałem.Kupiłem trochę,żeby je"zaliczyć".:) Kupiłem je we wrześniu,a w październiku podnieśli marżę.EDO więcej nie kupię.Jak dożyję do wykupu,to sprawdzę,jak na nich wyszedłem.Mam już swoje lata,dlatego więcej EDO nie kupię.Co do COI i TOS kupowanych teraz,to na dwoje babka wróżyła.TOS pojawiły się w ofercie dopiero niedawno,w sierpniu 2022 roku.Gdyby były w ofercie w marcu i kwietniu 2020 roku,kiedy kupiłem COI,i wybrałbym wtedy TOS,to bym bardzo żałował.Ale teraz jest inna sytuacja.Obligacie "antyinflacyjne"są bezpieczniejsze,bo w przypadku ponownego wybuchu inflacji,dadzą lepszy zysk.Są bezpieczniejsze,ale niekoniecznie okażą się zyskowniejsze niż TOS.
OSTATECZNY WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE.
CM
"OSTATECZNY WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE"
UsuńTo prawda ;) Dziękuję za rozwinięcie tematu i pozdrawiam
TomTom
Glapa obniży stopy to TOS na starcie wygrywają z KO i lokatami .Macie dzieci to też ładowac na ROD12
UsuńTom Tom
UsuńJeszcze jedno.
Specjalnie podałem,które obligacje kupiłem w tym roku,i w jakiej ilości,bo to jest najlesza odpowiedź na Twoje pytanie.W ten sposób widzisz,na co ja postawiłem.W maju kupiłem COI,bo inflacja wtedy wynosiła 14,7%(dane z kwietnia)i nie wiedziałem w jakim tempie będzie spadać.Ale już we wrześniu wybrałem TOS,bo aktualnie spada dużo szybciej niż wszkazywały prognozy sprzed kilku miesięcy.500 EDO wziąłem do kolekcji.:)
Ja także pozdrawiam,
CM
Na razie to Glapa zapomni o obnizkach, bo calkowicie rozregulowal waluty, dalsze obnizki przy drozejacym USD oznaczalyby szybki powrot sporej inflacji i kurs co najmniej 5zl za USD.
UsuńNie Glapa rozregulował waluty tylko FED podnosząc stopy i zapowiadając dalsze podwyżki spowodował spadki na giełdach ucieczkę kasy do coraz lepiej oprocentowanych papierów dłużnych. Efekt USD na plus ale euro stabilne. Glapa swoimi słownymi interwencjami ma na to wpływ jak Ty przerzucając oszczędności pomiędzy bankami na oferowany przez nie %. Taki jest nasz, polski udział w rynkach.
Usuń@23:56
UsuńNiestety po obnizce wrzesniowej RPP 0,75% PLN sie skokowo oslabil, koszyk 50/50 (EUR i USD) kilkanascie groszy w jeden dzien. Na kurs EUR/USD wiadomo, ze nie ma wplywu, tylko globalne przeplywu do/z USD.
witam polcan
OdpowiedzUsuńwazne zeby dopisac ze kazda z tych promocji paribasa ma haczyk w postaci obowiazkowego logowania na strone promocji do 26-dnia kazdego miesiaca
ja sie zalogowalem 27 bo nie wiedzialem, jestem ciekaw czy mi teraz przyzna nagrode
"wazne zeby dopisac ze kazda z tych promocji paribasa ma haczyk w postaci obowiazkowego logowania na strone promocji do 26-dnia kazdego miesiaca" ????????????
UsuńRaz trzeba:
"każdy Laureat do 26 grudnia 2023 r., zaloguje się na stronie wskazanej w wiadomości od Organizatora"
To już są osobne wymagania, o których zostajemy poinformowani osobno przez bank w wiadomości o przyznaniu nagrody. Jak sądzę każdy czyta informację o przyznaniu nagrody i klika w link wysłany przez bank by ją odebrać. Bez tego nie ma sensu brać udział w promocjach.
UsuńZdarzało mi się kiedyś nie mieścić się w terminach, ale wtedy pisałem prośbę o wypłatę premii na którą zasłużyłem. Wszystkie takie reklamacje zostały rozpatrzone pozytywnie. Wszak klient zasłużył na nagrodę, ale może być zajęty różnymi obowiązkami które potrafią nas przytłoczyć, a problemy lubią chodzić parami.
Czy tez tak macie z promocja ING za otwarcie konta, ze w aplikacji pisze w czasie przeszlym... ostatnio brales udzial w promocji 250zl za otwarcie konta, premie wyplacilismy 16.01.2024? Czy jestem w tej promocji, czy mnie z niej wyrzucilo? Mamy w koncu 2023 rok ?
OdpowiedzUsuńWczoraj przelew z Velo do Facto, zawrotna 6% na 2 i 3 miesiące.. Dziś z Velo do ING, propozycja zawrotnej już 6,5%.
OdpowiedzUsuńZależy o której robiłeś wczoraj przelew, wczoraj o godzinie 16:30 z Velo do Millennium oferta 6,50%.
UsuńDziś wszystkie moje przelewy z Velo do PKO, do ING i do Millennium próbują zatrzymać klienta ofertą 6,50%.
Wczoraj i dziś raniutko robiłem.
UsuńTak na marginesie mam nawyk patrzenia na linijkę opłata za przelew przez zatwierdzeniem go smsem. Dziś trzeci przelew z Velo do ING, pokazał informację: 'Opłata za przelew: 20 zł'.
UsuńCofnąłem przelew, zrobiłem go od początku zmieniłem nieznacznie kwotę i opłata pokazała się 0 zł. Kolejne też były już na zero.
Nie wiem skąd ten błąd, ale nie mam czasu na kolejne reklamacje o takie pierdoły jak błędy w bankowości. Takie rzeczy zdarzają się okazjonalnie w różnych bankach. Macie podobnie?
@Ptok - czyli, jak sądzę, mieli wczoraj ta duży odpływ gotówki, że polepszyło to ofertę zatrzymaniowa. U mnie dwa przelewy na nowe konta, są zablokowane. Pewnie będą telefony z banku czy to ja je zleciłem.
UsuńMoje dzisiejsze przelewy poszły, zrealizowane. Natomiast wczoraj jak miałem taki komunikat w sms to sam do nich zadzwoniłem. Wypytywali czy to nie "na wnuczka".
Usuń"Transakcja zlecona 2023-09-27 na kwote XXXXXX PLN moze wymagac potwierdzenia telefonicznego. Oczekuj na kontakt z banku lub zadzwon pod nr 326 049 191"
@polcan 08:00
UsuńTak,też tak miałem kiedyś w Velo,jeden raz.
Też przerwałem przelew, jeszcze raz wpisałem kwotę(taką samą)i było okay.Na wszystko trzeba zwracać uwagę.Takie rzeczy nie powinny się zdarzać
Inflacja za wrzesien 8,2%
OdpowiedzUsuń@anonimowy 29 września 2023 12:03
OdpowiedzUsuńInflacja? Pomógł w tym cud na orlenie. To kiełbasa wyborcza, ale takie różne numery były i będą przed każdymi wyborami. Opozycja i podobno bruksela są oburzone, ale ja nie. Jakże tak można sztucznie zaniżać cenę.
Otóż można ale we Francji. Bo przecież "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"
https://www.money.pl/gospodarka/francja-sztucznie-zanizy-cene-paliw-stacje-beda-sprzedawac-ze-strata-6942840303250048a.html
https://energia.rp.pl/paliwa/art39121441-bedzie-francuski-cud-przy-pompie-rzad-naciska-na-biznes
Nieładnie, ale u nich to dopiero plan i pewnie Bruksela i ichnia opozycja też się oburzy
UsuńOni już sterują cenami w hipermarketach i na niektórych sieciach stacji paliw. Żabojady oczywiście.
UsuńObligacje jakie biorę pod uwagę:
OdpowiedzUsuńA. 2-letnie DOR: 1st miesiąc 6.75%, potem stopa NBP + marża 0.5%
B. 3-letnie TOS: stałe 6.85%
C. 4-letnie COI: 1st rok 7%, potem inflacja + marża 1.25%
D. 10-letnie EDO: 1st rok 7.25%, potem inflacja + marża 1.5%
Sądzę, że na początek 2-latki do wywalenia. A to dlatego, iż 3-latki wydają się wiele atrakcyjniejsze, nie przewidujemy prędko podwyżek stóp. No, czyli mamy dylemat, albo 3-latki albo 4-latki. Zakładając uśrednioną inflację po pierwszym roku przez kolejne trzy lata na poziomie np. 4%, bardziej chyba jednak się opłaca brać 3-latki... A jak kto lubi, to część środków w 10-latki do ulokowania też. Tylko pytanie, czy dla 10-latek odsetki przychodzą co rok na konto, podobnie jak dla 4-latek? Wie ktoś?
Jezeli nie bedzie znaczacej recesji w gospodarce, to 3-latki moga nie byc takim "bezpiecznym" wyborem. Inflacja z duzym prawdopodobienstwem zaliczy dolek w I polroczu 2024 a potem juz wzrost. Jezeli FED bedzie dlugo i dluzej niz sadzi rynek trzymal stopy na wysokim poziomie, to nasza RPP zbyt duzo nie ma szans obnizyc, bo wywola duza inflacje i USD po 5zl albo i wyzej. 10-latki tocza sie jak kula sniezna, odsetki sie kumuluja, podatek placony jest na koniec inwestycji, ma to swoje dobre i zle strony, z jednej strony odsetki pracuja na nowe odsetki, ale tez jest grozba, ze nie znamy regulacji podatkowych za 10-lat. "Belkowe" moze zostac zwiekszone, ale moze dojsc tez ugrupowanie, ktore zniesie ten podatek.
UsuńPrzelałem dzisiaj nowe środki na KO w Aliorze. Po jakim czasie uruchamia się tam promocja?
OdpowiedzUsuńDo aliora? Toyota nie obniżyła jeszcze. 3 miesiące nadal 7%.
Usuńdo Anonimowy29 września 2023 14:28 Skoro przelałeś dziś - to od dziś, z tym że jutro będzie widoczna promocja,, włączając informację, jaki jest stan nowych i starych środków (po nocnym przetwarzaniu). Informacje są tu podawane (zawsze) jeden dzień wstecz. Dla porównania - w Velo - po około 15 minutach.
Usuń"Toyota nie obniżyła jeszcze. 3 miesiące nadal 7%." Masz na myśli IKO? Jeszcze informatycy tego nie zmienili i tyle...
UsuńLokata plus na 3mies, można założyć 10 lokat po 40k. 7 procent. Tabela nie zmieniana od 1 sierpnia
UsuńSpać nie umiem więc naszło mnie na rozkminy.
OdpowiedzUsuńHipotetycznie z 500 000zl kapitału wrzuconego na obligacje TOS 6,85% na 3 lata jest 89 000 odsetek co daje 2472zl miesięcznie.
I teraz moje koszty życia gdybym nie miał kredytow i żył jak mnich we własnym mieszkaniu, mieściły by się w tych 2472 co by oznaczało że pracuje czysto dla kolejnych oszczędności.
To czy inflacja dla takiego człowieka jest świetna (bo zarabia na odsetkach na koszty życia a dzieki pracy ciagle powieksza oszczędności) czy jednak negatywna bo wzrost cen jest np większy od 6,85% i mimo że ten człowiek nie ma kosztów to inflacja powoli zjada mu oszczędności?
Zakładam brak ambicji zmiany mieszkania/stanu cywilnego itp.
Odrzucam możliwość nie pracowania bo tu inflacja na pewno zrujnowala by w dłuższej perspektywie oszczędności na tyle że po czasie odsetki nie starczyłyby na koszty życia.
Zadałeś sobie elementarne pytanie, które jest w zasadzie podstawą idei oszczędzania, a zarazem silnym motywatorem by tak robić.
UsuńW zasadzie można by ten temat mocno rozwinąć i powstałaby seria artykułów. Z czasem oś zainteresowań się zmienia, bowiem rzeczywistość też się zmienia (praca, zobowiązania, możliwości jakie stwarza rynek, nasze zainteresowania, udane lub nieudane inwestycje itd), ale zasada pozostaje niezmienna: ile odłożyć miesięcznie tak by pokryć rosnące koszty życia.
Jak słusznie zauważyłeś, samo bycie rentierem jest nierealne przy małym kapitale 500k, inflacja jest jednym z licznych powodów dla których jest to niemożliwe, więc rodzi się pytanie jak zwiększać kapitał by ją niwelować lub przewyższyć.
Najlepiej modelować to sobie na własnych przyrostach w kolejnych latach i porównywać ze stanem inflacji i wielu innych czynników, które zmieniają postrzeganie finansów.
Należy też zadać sobie pytanie, czy takie oszczędzanie ma sens, bowiem pozbawiasz się tym samym uciech życia, które może Ci przejść obok nosa. Czas płynie nieubłaganie i warto z niego korzystać tak by część zarobionej kasy odłożyć, a część spożytkować na własne potrzeby.
Anonimowy 04:29 & polcan 07:26
UsuńDobrym rozwiązaniem są obligacje czteroletnie, ponieważ co roku wypłacane są odsetki, które można przeznaczyć na uciechy życia albo na utrzymanie.
Już przy kapitale 1 mln złotych i odsetkach w wysokości 5% netto rocznie,starczy na roczne uciechy,a nawet na roczne utrzymanie.Przy takim samym kapitale,ale odsetkach w wysokości 3% netto rocznie,też się da,choć starczy na mniej uciech i tylko na bardzo skromne życie:)
Obligacje nie pasują do mojego nowego modelu oszczędzania, chociaż może za jakieś drobne coś kupie w październiku na próbę. Rok to zbyt długi czas na czekanie na zyski, a sprzedaż darmowa nie jest.
UsuńNie ukrywam, że wolałbym obligacje Aliora od państwówek, ale te rzadko mają swoją emisję i nawet jak są to trudno się na nie załapać.
@polcan 14:01
UsuńA mnie na tyle wkurzała konieczność ciągłego przerzucania pieniędzy z rachunku na rachunek,żeby dostać promocyjne oprocentowanie, i ciągłego brania pod uwagę limitu kwoty,że dla mnie lepszym rozwiązaniem są obligacje.Tu już nawet nie chodzi o różnice w zysku,bo nie zawsze obligacje dawały w przeszłości większy zysk niż depozyty bankowe,ale o wygodę.Obligacje czteroletnie pasują mi,bo odsetki wypłacane raz w roku to dla mnie dobre rozwiązanie.Nie muszę ciągle myśleć o finansach, i ciągle szukać optymalnych rozwiązań.Wolny czas mogę przeznaczyć na przyjemniejsze rzeczy niż kombinowanie,gdzie ulokować forsę.Kiedyś banki nie faworyzowały nowych klientów,czy nowych środków.Kiedyś nie było czegoś takiego,jak promocyjne oprocentowanie.Wszyscy mogli dostać takie samo oprcentowanie.Nie trzeba było spełniać żadnych warunków.Tak było kiedyś,dawno temu.:)
Właśnie w tym rzecz, mnie dalej cieszy to przerzucanie, gdyby tego nie było przestał bym zapewne tutaj pisać i publikować komentarze. Nie zajmuje to dużo czasu, tym bardziej, że dużo można się dowiedzieć z samych komentarzy tutaj.
UsuńZ mojego punktu widzenia dobrze ze to się zmieniło i teraz promowani są aktywni, być może nadejdzie taki moment, że mi się to znudzi i będę woleć obligacje, ale nie jest to najbliższą przyszlosc. Dla nawet czekanie nawet pół roku na odsetki to zbyt długo. Życie toczy się u mnie rytmem sezonowym, więc maksymalny czas oczekiwania to , zaś optymalny od kilku dni do miesiąca. Wtedy bowiem odsetki stają się częścią dochodu, a nie zwrotem z inwestycji.
@polcan 15:10
UsuńOkay,rozumiem,a przynajmniej tak mi się wydaje.:)
Mnie z kolei nie sprawia przyjemności przeskakiwanie z banku do banku,a poza tym miałbym spore problemy z takim lokowaniem pieniędzy,żeby wszystkie środki były przez cały czas oprocentowane wedłg oprocentowania promocyjnego.Limity kwotowe i niezbyt duża oferta atrakcyjnie oprocentowanych kont oszczędnościowych,
bardzo by mi utrudniały inwestowanie.Wchodzą w grę tylko konta oszczędnościowe,bo lokaty,kiedy są obligacje,nie interesują mnie.Tylko dostęp do pieniędzy w każdej chwili,mógłby zachęcić mnie do banków.Przez wiele lat tak właśnie oszczędzałem,czyli w bankach,ale już mi się znudziło.W obligacje wszedłem ponownie dopiero w 2020 roku,po wielu latach przerwy,ale to wejście było strzałem w dziesiątkę,bo kupiłem "antyinflacyjne",i pozostanę przy obigacjach tak długo,jak długo będą korzystniejsze niż depozyty bankowe.
@polcan 15:10
UsuńJeszcze uzupełnienie.
Kiedyś były także SKOK-i,w tym SKOK WOŁOMIN :), więc było łatwiej zagospodarować pieniądze na dobry procent.
Rozumiem Twoje podejście, gdybym nie miał swoich możliwości inwestycyjnych, też pewnie bym wszedł grubo w obligacje, ale póki co nie mam takiej potrzeby.
Usuń@polcan
UsuńJeszcze coś,na koniec.
Inwestuję też trochę,a w zasadzie gram,na gełdzie.Czasem akcje,czasem kontrakty terminowe.Ale to nie jest dla mnie dobre,bo wzbudza we mnie niepokój.Wolę stabilny przyrost niż huśtawkę.Wolę stały,pewny zysk,niż potencjalnie duży zysk w bliżej nieokreślonej przyszłości.Dlatego czasem gram na giełdzie,ale nie inwestuję.Akcje i kontrakty mnie parzą,więc nie potrafię ich długo utzymać,nawet jak dobrze mi idzie.Biorę wtedy mały zysk i uciekam.Tak już mam,jestem bojaźliwy.
Dlatego na giełdzie nie mam szans na duży zarobek.:)
Dlatego np. przy doborze funduszy jest rozpatrywany profil klienta. Bardziej ryzykownym oferuje się akcje, mniej ryzykownym obligacje itd. Ważne jest by dobrze się czuć w tym co robisz.
UsuńU mnie jest to mocno rozbudowane, ale to lata praktyki i obliczeń, a także obserwacji rynku i mechanizmów ekonomicznych. A przede wszystkim zaufania do inwestorów, którym powierzane swoje środki.
@polcan
UsuńJa też interesuję się giełdą od wielu lat i analizuję wykresy giełdowe.W teorii jestem całkiem dobry,często potrafię przewidzieć ważne punkty zwrotne.Ale co z tego,jak w praktyce jestem do d..y.:)
Jak tylko coś kupię,to już myślę,jakby się tego pozbyć.Nawet gdy kupię w dołku i przewiduję długoterminowy wzrost,to mnie korci,żeby się tego szybko pozbyć.Dopiero jak sprzedam,czuję ulgę.Pomimo wielu prób,nie udało mi się tego zmienić.Dla mnie zostają obligacje,depozyty bankowe i ewentualnie gra na giełdzie małymi kwotami,bo inwestując duże pieniądze,
wykończyłbym się psychicznie.Tak już mam i przestałem z tym walczyć.
Słucham swojego organizmu.:)
Giełda nie jest jest jedyną droga. Akcje czy obligacje są środkiem pozyskania kapitału przez firmę. Ty jako inwestor masz możliwość wyboru formy inwestycji.
UsuńJeśli znasz dobrze właściciela firmy, masz możliwość negocjacji i zdobywania dodatkowych zysków poza odsetkami. Przykładowo przy inwestowaniu w rozbudowę hotelu czy domków do wynajęcia masz możliwość darmowego pobytu na tydzień czy jak tam sobie ustalicie. Jeśli finansujesz zatowarowanie punktu sprzedaży nasz możliwość negocjacji zakupu towarów po cenie hurtowej dla własnych potrzeb. Jeśli bawisz się w producenta filmu masz prawo do uczestnictwa w obserwacji planu filmowego, darmowego zaproszenia na premierę oraz czerpania zysków ze sprzedaży biletów do kina, sprzedaży praw dla TV czy dystrybucji DVD. Możliwości jest dużo, wszystko jednak jest oparte na zaufaniu i indywidualnych ustaleń co do sposobu zwrotu kapitału, formy umowy i zabezpieczenia.
Millennium przedłużył na oszczędnościowym 7% od 2 października do 10 listopada. Tylko do 100k.
OdpowiedzUsuń@polcan
OdpowiedzUsuńWiem,że bardzo dużo podróżujesz po świecie,bo wielokrotnie o tym pisałeś.Zaspokój moją ciekawość i powiedz,dokąd planujesz następną podróż.Pochwal się,gdzie już byłeś.Byłeś na wszystkich kontynentach?Gdzie jeszcze nie byłeś,a chciałbyś być?
Na wszystkich z wyjątkiem Ameryki Południowej, ale tam nie planuje wcale jechać tak jak nie mam w planach po republikach porosyjskich. Do dziś Gruzja pozostaje najmniej ciekawym krajem, gdzie byłem, ale jak wiadomo kazdy ma swoje preferencje, a ten kraj chwala sobie moi workmates.
UsuńNie będę wymieniać po kolei, ogólnie prawie wszystkie kraje Europy, Ameryki Północnej i środkowej, wiele krajów Afryki i teraz głównie Azja, która jak dla mnie nie ma sobie równych.
Obecnie jestem zawalony robota, bo wydatki w tym roku były rekordowe, a co do wyjazdów to na razie za daleko do kolejnego wyjazdu by coś z góry planować. Nie wiadomo też co się będzie działo na świecie, wstępne decyzje będą dopiero na początku przyszłego roku.
A dlaczego nie zamierzasz pojechać do Ameryki Południowe?Chodzi o bezpieczeństwo?Boisz się?Chyba nie.Brazylia czy Argentyna to raczej bezpieczne kraje.Rozwiń temat,jeśli możesz.
Usuńpolcan, ale na Antarktydzie byłeś też?
UsuńTo nie jest blog podróżniczy i nie jest to miejsce do chwalenia się. To też nie pora na taka tematykę, możemy do tego wrócić jak będę na kolejnym wyjeździe i zdam jakaś relacje, bo zwykle coś skrobne jak coś mnie poruszy.
UsuńCo do Antarktydy, to nie przepadam za zima, stąd w lutym zwykle jest wyjazd do ciepłych krajów, gdy każdy ma już dość codziennej szarugi. Z drugiej strony cena 85.000 za wyjazd to coś jak Apple w smartfonach. Totalnie poza sfera moich zainteresowań.
W porządku.Ale pamiętaj,żeby kiedyś powiedzieć,dlaczego nie chcesz pojechać do Ameryki Południowej:)
Usuń