Dziś jak dla mnie historyczny wpis. Po raz pierwszy się zdarza, bym zdecydował się ulokować kasę pod wpływem komentarzy na własnym blogu. Przez długi czas nie brałem ich wcale pod uwagę, ale piszecie o nich już od dłuższego czasu, ja zaś czytam wszystkie Wasze komentarze, a to nie pozostaje bez echa.
Ze względu na ograniczenie puli złożyłem w ubiegłym tygodniu wstępne zamówienie, które można opłacić najpóźniej do ostatniego dnia miesiąca czyli do jutra. Wszystko zależało jeszcze od zaplanowanych na na wczoraj rozmów z przedsiębiorcą dotyczącą inwestycji w Bielsku Białej.
Nie ukrywam jednak, że przez chęć spróbowania wrzucenia testowej kwoty na obligi nie byłem zmotywowany do przedstawienia własnych warunków. Dobrze jest dywersyfikować swoje środki z możliwością dostępu do nich w dowolnej chwili, a obligi dają większe możliwości w tym zakresie aniżeli inwestycje o większym stopniu ryzyka.
Dla przypomnienia wyżej przedstawiam ofertę październikową z 2023, którą nazwaliście w komentarzach kiełbasą wyborczą. Na początek dla mnie będą to TOS oraz COI, które zniechęcają strasznie długim okresem trwania, wystarczy przypomnieć sobie że jeszcze 3-4 lata temu nikt nie był w stanie przewidzieć wojny na Ukrainie czy pandemii, kto więc wie co się stanie w podobnym okresie w przyszłości...
Przed powstaniem bloga, gdy wróciłem do lokowania środków w bankach wpakowałem środki na różne lokaty w Getin bank. Wtedy panowała moda widoczna na obecnych obligacjach: im dłużej tym więcej. Założyłem wtedy lokaty na 3, 4, 6 oraz 8 miesięcy i ta ostatnia okazała się błędem. Zbyt długo przyszło czekać na jej zakończenie względem pojawiających się możliwości w trakcie jej trwania.
Teraz okres na obligacjach skarbowych jest dużo dłuższy. Owszem można te papiery sprzedawać płacąc karę 0,70 zł za każde 100 zł, ale to jest opłata na dziś. Jak sądzę nie mamy gwarancji, że taka opłata za sprzedaż będzie obowiązywała do końca trwania obligacji czyli do 2026-27. O ile pamiętam z komentarzy do niedawna opłata ta wynosiła 0,50 zł a dziś już więcej stąd na dziś odzyskanie :
- 1.000 zł - 7 zł opłaty
- 10.000 zł - 70 zł opłaty
Jak rozumiem zdecydowana większość z was lubi liniowe inwestowanie i nie będzie ruszać środków z obligacji. Zrozumiałe jest, że w takim przypadku nie ma problemu czy wybrać obligacje czy lokaty, te drugie zaczynają bowiem ostre pikowanie w dół. Jednak w życiu różnie bywa i każdy inaczej decyduje się rozporządzać swoimi środkami.
Nie sądzę by tematyka obligacji stałą się stałym elementem artykułów. Z drugiej strony jednak nie sądziłem, że kiedykolwiek zrobię taki krok co podkreśla nieprzewidywalność życia. Czas pokaże czy była to dobra decyzja i czy jednak nie zmieni się moje podejście do tej tematyki.
Tak czy owak zdecydowana większość środków leci od listopada do Velo, gdzie mamy tyle samo co na obligacjach czteroletnich COI, ale oczywiście 7% daje wyższe zyski na KO w Velo aniżeli 7% na COI w pierwszym kwartale. Wszak odsetki dostajemy od razu i można je dalej pomnażać, a w obligacjach przyjdzie nam poczekać na nie cały rok na pierwszą turę...
Obligacje przy takim długu publicznym - KASYNO. Już niedługo dojdzie do drastycznego przetasowania i dewaluacji złotówki. PiS pozostawia masę trupów w szafie, to jest tu wkrótce Argentyna. Podziwiam ludzi którzy przy tej ilości możliwości inwestycyjnych wybierają obligacje polskie. Kolejni Frankowicze. Też pójdziecie płakać do sądów , że nie wiedzieliscie że to ryzyko ???
OdpowiedzUsuńBez przesady, jaką alternatywę proponujesz? Ładowanie 100% w obligacje na pewno nie jest mądre, ale wrzucenie części kasy nie będzie IMO przesadnie ryzykowne. Gdzie masz mniejsze ryzyka? W nieruchomościach, na giełdzie? Wszedzie jest ryzyko.
UsuńWiemy,że wkrótce dojdzie do dewaluacji złotego i będzie tutaj druga Argentyna. Kupujemy obligacje,bo lubimy tracić.Teraz już wiesz,że my wiemy,co się wkrótce stanie,więc nie będziesz nas ponownie ostrzegał.
UsuńDziękujemy za troskę.
Jaka Argentyna obligacje detaliczne są bezpieczniejsze niż lokaty
UsuńAle przeciez nikt nikomu nie kaze wsadzac calosci w obligacje PLN SP. Mozna kupic sobie obligacje skarbowe w USD, EUR czy GBP gwarantowane przez obce panstwa i masz zdywersyfikowany, w miare bezpieczny portfel.
UsuńAle dyrdymały.Ile już tu było wieści o dolarze za 6 PLN i krachu. I co?? Nawet wojny, epidemia i rządy populistów ( obecne i nadchodzące) nie załamały PLN . Czyli jeszcze nie dotarło, że od wielu dziesiątek lat, od rezygnacji z parytetu złota każda waluta na świecie to pusty pieniądz fiducjarny. A relacje między nimi to loteria.Jak tak się faktycznie boisz to złoto, towary ale zapomnij wtedy o rencie z kapitału i drżyj codziennie o wartość portfela.. powodzenia..
UsuńA ten znów o obligacjach skarbowych innych państw. Gdzie i jak je kupisz? W swoim biurze maklerskim z prowizja z kosmosu ze sprzedażą też z prowizją? G.. prawda. Nie ma możliwości dla obywateli polskich kupna obligacji detalicznych rządów, analogicznych do tych, o których pisze się w tym wątku.. Co więcej w krajach emitentach lokalsi też mają ograniczenia/limity. Możesz kupić z haraczem papier hurtowy jak u nas ale nie swierzynke lecz stare emisje sprzed lat notowane na giełdzie z korekta rynkową wynikająca z oprocentowania emisji i aktualnymi cenami pieniądza ( stopy) kraju emitenta.. i swoje zarobisz ale trzymając je do wykupu bo po drodze skoki cen i wyjście w dowolnym momencie problematyczne. Nawciskał ci makler kitu i wciąż go tu powtarzasz. Już lepszy uśredniony etf ale tu też nie wiesz kiedy i ile będzie to kosztować.
UsuńTakie opłaty(0,70 PLN) będą obowiązywać do wygaśnięcia obligacji.Te kwestie regulują listy emisyjne,więc o żadnej zmianie nie ma mowy.
OdpowiedzUsuńTyle dobrze.
UsuńŹle pamiętasz,nie wynosiła 0,50.
OdpowiedzUsuńTaka informacje dostałem przy zakładaniu konta maklerskiego w PKO, więc tutaj nie dziwie sie, że może być inaczej.
Usuń0,50 jest dla rocznych
UsuńTeż nigdy nie miałem obligow. Dzięki komentarzom na tym blogu władowałem ponad 44k (tyle miałem limitu) w RODy. Zawsze to jakaś dywersyfikacja portfela, a rollowanie tej całej kasy od tyłu lat po bankach trochę już zmęczyło.
OdpowiedzUsuńJa władowałem w ROD i inne obligacje w 2019 r. miałem dość skakania z jednej promocji na drugą.
UsuńGdyby nastąpiła zmiana wysokości opłaty,to dotyczyłaby późniejszych emisji.
OdpowiedzUsuńOpłata za sprzedaż 0,70 jest gwarantowana w liście emisyjnym. Chyba że ktoś kiedyś powie: "to nie są wasze pieniądze".
OdpowiedzUsuń@Polcan
OdpowiedzUsuńWykup za 0,50 obowiązywał i dalej obowiązuje, ale dotyczy obligacji o krótszym terminie. Mieszasz wszystko.
@Polcan. " a w obligacjach przyjdzie nam poczekać na nie cały rok na pierwszą turę"
OdpowiedzUsuńAle w obligacjach coi masz 7% przez cały rok, w getinie po 3 miesiącach dostaniesz pewnie 6%.
Dokładnie. Co z tego, że kapitalizacja parę razy do roku, jak po 3 czy po 6 miesiącach na pewno będzie dużo mniej niż te wspomniane 7.
UsuńNie będziesz żałował. Jestem w obligacjach już 20 lat.
OdpowiedzUsuńAktywowałem właśnie velo. Obstawiam, że jednak zetną. Co do obligow, to moze i kapitalizacja roczna, ale raczej za chwilę na lokatach nikt nie będzie tyle dawał.
OdpowiedzUsuńPolcan - nie pisz już więcej artykułów na tematy o których nie masz pojęcia. To nieprofesjonalne i wprowadza niepotrzebne zamieszanie na blogu. Zainwestowałeś w coś czego do końca nie rozumiesz? Ok, Twój wybór ale nie rób z tego artykułu!
OdpowiedzUsuńDodatkowo takie Tosy pozwalają przez dwa lata pracować części odsetek które normalnie zjadłby podatek Belki.
OdpowiedzUsuńNie do końca jest tak z TOS'ami, że odsetki pracuja przez 2 lata bez podatku. Odsetki są naliczane, podatek pobierane, a pomniejszone o podatek odsetki są kapitalizowane.
UsuńNIe jest więc tak, że kapitalizacja następuje bez odliczenia podatku...
Anonimowy30 października 2023 20:04 skąd masz taką informację ?
UsuńDo Anonimowy 30 października 2023 20:04
Usuń"Nie do końca jest tak z TOS'ami, że odsetki pracuja przez 2 lata bez podatku."
Moim zdanie właśnie tak jest. Są kapitalizowane co roku , a podatek pobierany na sam koniec oszczędzania, więc zwiększa to ich atrakcyjność. To powoduje, że z tych 6,85% robi się właściwie jak na lokacie 7,33% rocznie. Oczywiście zakładając utrzymanie tych Obligów do końca.
TomTom
Oj, wypisujesz bzdury @20:04, nie zagladasz do listu emisyjnego TOS, odsetki wynosza dokladnie 21,99 od kazdej obligacji po 3-latach, wiec sa kapitalizowane co roku bez zadnego potracania podatku. Podatek pobierany jest zawsze na koniec inwestycji lub wyplaty odsetek, wtedy faktycznie kiedy masz gotowke do dyspozycji, wiec w przypadki COI podatek pobierany jest co roku przy wyplacie odsetek, natomiast na koncu inwestycji w przypadki EDO.
UsuńJa kupiłem tym razem TOS, bo najbliższe trzy lata inflacja poleci w dół, będzie recesja. Wcześniej przez kilka lat kupowałem tylko COI i EDO, które teraz dają mi prawie 20%. Jeśli ktoś kupuje co roku obligacje, to ma rozłożone w czasie i co roku jakieś obligacje się kończą i może zaplanować większe wydatki.
OdpowiedzUsuńNa pewno spadnie, kwestia do ilu. Paliwo juz po lnad 6.40zl na orlenach, a pewnie zaraz do 7 dojdzie, bo codziennie rośnie kilka groszy. Energia jak uwolnią ceny to też 50-70% straszą, że w górę po nowym roku, więc owszem naście procent to już nie będzie, ale dalej nie będzie aż taka mała pewnie. Do tego kredyty tanie 2%, więc mieszkania też drożeją.
UsuńW bledzie sa ci co kupuja TOS i uwazaja, ze inflacja bedzie tylko spadac. 3 lata to dlugi okres, wiele rzeczy moze sie zdarzyc, ktorych sie kompletnie nie spodziewamy, wiec i inflacja po zaliczeniu dolka, moze znow zaczac rosnac. Na wieksze tempo wzrostu inflacji np. po oslabieniu PLN, bank centralny odpowie wzrostem stop procentowych i to trzeba tez brac pod uwage. Juz kiedys to pisalem, ze przy scenariuszu optymistycznym mozemy troche zyskac w stosunku do COI/EDO, ale przy scenariuszu pesymistycznym stracimy duzo wiecej niz na obligacjach o zmiennej stopie.
UsuńNo ja mam ROD, więc zawsze te 2pp powyżej inflacji ma być, więc nawet jak spadnie do 5, to wyjdzie mi 7%, a 5 to myślę że jest całkiem realne na przyszły rok.
UsuńDla coi element nieprzewidywalnosci jest problemem. Moze i bedzie wzrost inflacji w przyszlym roku, ale co potem? Zadziala efekt bazy imho.
Usuń"Typowe scenariusze średniorocznej inflacji CPI w 2024 r. znajdują się w granicach między 4,8 proc. a 8,1 proc., a w 2025 r. – między 3,1 proc. a 6,7 proc. Prognozy centralne dla tych lat wynoszą, odpowiednio, 6,3 proc. i 4,8 proc."
OdpowiedzUsuńVELO jednak utrzymało 7% do 300k. Dzień badania NŚ to 26 paźdz., a przystąpić można do 23 list.
OdpowiedzUsuńTomTom
Inflacja RdR w październiku wyniosła 6,5% - komunikat gus
OdpowiedzUsuń6.5% to efekt bazy do zakupu obligacji indeksowanych inflacją będzie mega korzystny do zakupów w grudniu o ile prowizja zostanie utrzymana.
Usuń