Jak co roku przychodzi na każdego posiadacza samochodu czas by zapłacić obowiązkowe OC. Niestety tym razem nie udało mi się załapać na promocję ze zwrotem stówki, która okazjonalnie pojawia się na blogu jako akcja specjalna, ale trend spadkowy wciąż trwa:)
Inflacja niby szaleje, na szczęście nie dotyczy to jakoś ubezpieczenia pojazdu. Od wielu lat stawki lecą w dół i w tym roku udało się zapłacić dwa razy mniej niż wymagano ode mnie na początku. Chociaż każdorazowo wiązało się to z różnymi trickami o czym jak co roku piszę tutaj. W tym roku spotkało mnie kolejna miła niespodzianka o czym niżej.
Każdy kto przedłuża OC dostaje od dotychczasowego ubezpieczyciela stawkę na nowy rok. Nigdy dotąd nie zaakceptowałem proponowanej stawki, te bowiem są zawsze zawyżane i od wielu lat da się znaleźć tańszą opcję, a w przypadku OC najniższa cena odgrywa kluczową rolę, szczególnie jeśli jeździmy bezwypadkowo.
Najczęściej tańsze OC wiąże się ze zmianą ubezpieczyciela. Służą do tego różne portale, które mają kompleksowe oferty różnych ubezpieczycieli. Wystarczy wpisać dane swojego samochodu i poczekać na cenę jaką dostaniemy na koniec. Jeśli jest niższa od tej jaką proponuje nam obecny ubezpieczyciel to bez wątpienia warto go zmienić.
Tutaj możesz sprawdzić jaką ofertę OC Tobie zaproponują
Wyżej macie przykładowy link do porównywarki cenowej, gdzie sprawdzić można takich ubezpieczycieli jak Aviva, Link4, Generali, mtu24, Youcandrive, Proama, Benefia, Euroins, Europa, Uniqa itd.
Warto porównać różne oferty w poszukiwaniu najtańszej oferty OC
Portali tego typu zresztą przybywa co roku, konkurencja jest coraz większa, warto więc sprawdzić kilka wariantów by przekonać się czy nie znajdziemy lepszej oferty. Drugi link informuje o możliwości sprawdzenia aż 76 ofert kilkunastu ubezpieczycieli.
Link z licznymi rabatami widocznymi na powyższym screenie
Sam korzystałem już z kilku towarzystw przy czym po kupnie samochodu zacząłem oczywiście od zerwania umowy z PZU, gdzie poprzedni właściciel miał umowę. Oferta dla mnie w postaci 900 zł na start była zdecydowanie zbyt wygórowana, są jednak i tacy co stawiają na głównego ubezpieczyciela. Jego link zostawiam jednak na końcu dla tych co lubią gigantów.
Link dla tych, co lubią sprawdzić każdą ofertę w celu porównania
Ten rok jest jednak przełomowy jak dla mnie. Do tej pory co roku zmieniałem ubezpieczyciela, bo każdy dotychczasowy próbował naciągnąć mnie na nieco wyższą stawkę tłumacząc to inflacją czy ogólnie drożyzną. A jednak ta reguła ma wyjątek, po raz pierwszy pozostałem przy dotychczasowym ubezpieczycielu, chociaż nie przyszło to łatwo:)
Mowa o Link4, który rok temu zaproponował najniższą stawkę jeśli skorzystam z nietypowej płatności. Nie przelewem jak robiłem do tej pory, lecz podczas rozmowy telefonicznej. Wystarczy po prostu wykonywać instrukcje o jakie zostaniemy poproszeni czyli wpisanie danych naszej karty i zaakceptowanie ich krzyżykiem.
Tutaj sprawdzić stawkę w Link4 - jedyny który przedłużył mi umowę
W tym roku o dziwo Link4 zaproponował tę samą stawkę co w ubiegłym roku. Zwyczajowo jednak odmówiłem informując rozmówcę, że poszukam ofert u konkurencji. W tym momencie zostałem poproszony o chwilę cierpliwości rozmówca chciał sprawdzić jakąś ofertę specjalną. Po minucie oczekiwania okazało się, że tak moja oferta może zostać obniżona o kolejne 50 zł.
Ten trick sprawdza się od lat. Widocznie większość ludzi godzi się na zaproponowaną stawkę, ale jeśli pokażemy, że chętnie zmienimy ubezpieczyciela w mig znajdzie się lepsza oferta. I tak w ciągu ostatnich 7 lat OC tanieje z roku na rok i obecnie zapłaciłem blisko 500 zł mniej niż na początku. Jak widać zawsze warto sprawdzać gdzie jest dla nas korzystniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz