Do zgarnięcia jest do 720 zł zwrotu za paliwo. Zwrot otrzymywać będziemy przez 3 lata, czyli wychodzi na to, że rocznie możemy zyskać 240 zł.
Aby załapać się na zwrot do 720 zł należy miesięcznie dokonać transakcje kartą o łącznej wartości 500 zł, w tym na min. 250 zł transakcje muszą być wykonane na stacjach benzynowych oznaczonych logo sieci BP w Polsce. Do wskazanych kwot wliczane są także transakcje bezgotówkowe dokonane nośnikiem zbliżeniowym.
W każdym miesiącu, z kolejnych 36 objętych promocją, w którym spełnimy warunki, otrzymamy 20 zł. Ale uwaga! Należy przedstawić dokument dochodowy. Uczestnikom promocji, którzy tego nie zrobią, przysługuje wypłata promocyjnych 20 zł miesięcznie, ale krócej, bo tylko 30 miesięcy. Czyli łącznie maksymalnie bank wypłaci 600 zł zamiast 720 zł.
Nagrody w postaci 20 zł będą przekazywane za cykl rozliczeniowy, w którym warunki zostaną. Brak spełnienia warunku niezbędnego do otrzymania nagrody w jednym z cykli rozliczeniowych, za który wypłacany jest bonu, nie pozbawia nas prawa do otrzymania 20 zł w kolejnym cyklu rozliczeniowym.
W przypadku gdybyśmy zawnioskowali o limit kredytu wyższy niż 5,000 zł, jesteśmy zobowiązani do 10 dni dostarczyć dokument potwierdzający deklarowane zarobki. Warto przedstawić dokument dochodowy, aby dostawać premię przez 36 miesięcy i zgarnąć cała pulę nagrody.
Tę część oferty już znamy. Jednakże jest pewna nowość. Jeśli już zawnioskujemy o motokartę, możemy również do 15 grudnia 2020 roku wziąć udział w konkursie. Do wygrania jest 10 bonów o wartości 500 zł. W konkursie mogą wziąć udział tylko Ci, którzy są nowymi klientami, a dokładniej nie mają karty od 31 grudnia 2019 r. O nagrodę warto powalczyć, gdyż będzie to dla każdego z zwycięzców 6 bonów paliwowych o wartości 500 zł każdy. W sumie wygrać można aż 3000 zł. Wyłonionych zostanie 10 zwycięzców.
Co musimy zrobić w ramach konkursu?
- zawrzeć umowę o kartę
- w ciągu 10 dni roboczych od dnia zawarcia umowy, dostarczyć aktualny dokument dochodowy potwierdzający deklarowane we wniosku dochody
- odpowiedzieć na pytanie konkursowe
- zalogować się min. 1 raz się do Citi Online, w tym za pomocą apki mobilnej
- wykonać transakcje kartą ( kartą, nośnikiem zbliżeniowym) na kwotę min. 500 zł, nie później niż do końca 1 miesiąca kalendarzowego następującego po zawarciu umowy o kartę
Trzyosobowa komisja konkursowa wyłoni zwycięzców. Wygrywają osoby, które udzielą odpowiedzi najbardziej zbliżonej do prawidłowej. W przypadku gdy dwóch lub więcej uczestników konkursu udzieli takiej samej odpowiedzi na pytanie konkursowe, zwycięzcą
zostanie osoba, która wcześniej spełni warunek wykonania kartą transakcji na min. 500 zł. W przypadku, jeśli podamy kilka odpowiedzi na pytanie konkursowe, pod uwagę brana będzie tylko pierwsza z nich. Wiec nie warto się fatygować, wystarczy udzielić jednej odpowiedzi. A nuż będzie poprawna.
Rozstrzygnięcie konkursu wypada na 16 grudnia 2020 r. 16.12.2020 r.
11. Zwycięzca zostanie poinformowany najpóźniej do końca roku 2020.
Przy spełnianiu warunków możemy liczyć na pewne 720 zł. Dzięki temu możemy zapewnić sobie stały zwrot kasy przez 36 miesięcy. Rocznie wychodzi aż 240 zł. To całkiem sporo, a paliwo i tak trzeba kupić. Jeśli uda Ci się dodatkowo wygrać w konkursie, daj znać w komentarzu na blogu :)
Standardowo regulaminy do wglądu. Uwagi i poprawki zostawiajcie w komentarzach :)
Regulamin promocji do 720 zł za paliwo
Regulamin konkursu
Getin - "zawrotna" 0,9 na 2 m. i 0,7 na 3 m. Od 10.000,00 zł.
OdpowiedzUsuńA na przelew wewnętrzny w Mille czekam już godzinę. W Getinie rzeczywiście odbywa się to natychmiast.
Chyba po godzinie 21:30 kwota jest blokowana a przechodzi przelew dopiero rano. Sam to kiedyś wypróbowałem.
Usuńdo Anonimowy 23 lipca 2020 01:18 W Millennium tak jest. Nawet wewnętrzne przelewy są blokowane wieczorem - konsultanci twierdzą, że to "przetwarzanie nocne" Środki są uwalniane około 2. w nocy.
Usuń"Oferta limitowana":), czyli "zawrotna" w Mille 0,5% na 3 miesiące do 50.000,00. Źle to wróży kolejnej edycji na nowe środki.
OdpowiedzUsuńDla odmiany Idea też na nowe podniosła do 1.1% - 1,0%.
Zysk Mille o 79% mniejszy niż ten sprzed roku. Żegnajmy oszczędzanie w Mille. prędko się nie podniesie. Wlaśnie oglądamy zaorany sektor bankowy. Teraz potrzeba tylko wzrostu rentownosci na obligacjach państwa i banki całkiem się ugotują wynikowo
UsuńMM
Od dziś podwyżka oprocentowania lokat w IdeaBank (czy to już reguła, że około 20. każdego miesiąca tak się dzieje?).
OdpowiedzUsuńSzał. 1.1% na nowe środki w Idei. Nie dziękujcie.
OdpowiedzUsuńCo się dzieje, dolar 3,81
OdpowiedzUsuńByli tu tacy co przewidywali że dolar dojdzie do 5zł a inni w to wierzyli i kupowali dolary na górce. Teraz liczą starty:)
UsuńPrzyczyna dość prosta. Po uzgodnieniu budżetu unii będzie kasa w obcej walucie
UsuńDotacje itp. to euro na rynku nie zabraknie i lekko słabnie. A para EUR/USD na korzyść EUR. Mniej kłopotów z koronawirusem, mniej ryzyk w socjalnie lepiej zabezpieczonej Europie. Te czynniki się skumulowały, do tego lepsze wyniki statystyczne w PL i mamy odbicie. USD i Euro nadal przewartościowane więc rokowania dla dalszych spadków walut tym bardziej że na zachodzie też nie mają co zrobić z nadmiarem kapitału.
Zyski straty liczy się dopiero po realizacji :-) Ostrzegalem przed dolarem. Dolara trzeba było kupować w 2018r. Teraz to już ... wiadomo. Może się nie osłabi do 2zł, może ten rajd skończy się jutro, pojutrze, ale nie mozna uciekać przed niskimi lokatami w walutę W walutę to się ucieka przed galopująca inflacja i kryzysem walutowym a takiego w PL nie ma i nie bedzie bo problemem oszczędzajacych nie jest kryzy tylko głęboko ujemna stopa procentowa i oprocentowanie lokat. Waluta niczego tu niewiele pomoże
UsuńMM
Jak waluta nie pomoże ? Jeśli nastąpi deprecjacja złotówki, długofalowo jedyne wyjście dla oszczędzających to waluta lub złoto.
UsuńProblem w tym , że ze niezrozumiałego dla mnie powodu nastąpiła spora aprecjacja złotówki do prawie poziomu sprzed marca. Albo NBP się wtrącił, albo spekuła. Jest na rynku też słabośc dolara ze względu na zamieszanie z covidem. Jak to ustanie spokojnie wybijemy do 4,50 za dolara. Polska gospodarka jest w złym stanie, oczywiście są kraje w o wiele gorszej sytuacji. Ale wenezuelę dogonimy za parę latek.
Rozumiem że nie każdy ma chęć na zgłębianie zawiłości rynków finansowych, gospodarczych, ale na litość boską. Niech się nie bierze za spekulację walutami skoro nie ma o tym pojęcia. Na początek proponuję zapoznać się z takimi pojęciami jak globalne cykle. Kondratiewa, Kuznietza, Kitchina. Od kilkudziesieciu lat dolar wzgl innych walut porusza się zgodnie z tymi cyklami. Owszem - obecnie cykle są trochę zaburzone przez banki centralne, ale jak widać w ostatniej dekadzie jeszcze działały. I tak od kiedy powstało Euro przeszliśmy prawie trzy wielkie kilkunastoletnie cykle. Jak popatrzysz na wykres to masz trzy wielkie garby i właśnie jesteśmy na dnie jednego skąd dolar może wystartować do dekadowego cyklu słabosci wzgl Euro. To właśnie cykl Kuznietsa wykończył 10-letni cykl mocnego dolara (choć gwarancji ze to prawda nie ma żadnej - to obserwacja historyczna a nie prognoza). A jak Euro idzie w górę to i PLN bo my jesteśmy juz w koszyku walut unijnych i w układach międzynarodowych zobowiazujących nas do utrzymywania określonych wahań wzgl Euro. Glapie obecnie zależy na słabym PLN, ale wzgl Euro a nie dolara bo ten w zasadzie wpływa jedynie na ceny paliw a że ceny ropy spadły to dolar może sobie drożeć. a tanieje. A na to czemu dana waluta sie umocnia wzgl $ czy słabnie to wpływa milion czynników z czego najwazniejszym dla PLN jest stan gospodarki i kierunek w którym udaje się Euro. Potem taki jak np transakcje walutowe wielkich koncernów typu Orlen rozliczajacy się za ropę itd.
UsuńZłoty to się zacznie osłabiać jak GLapa narobi balaganu z drukowaniem, inflacja strzeli i zaczną się kłopoty gospodarcze. A na razie w PL nie dzieje się nic co by się nie działo w innych krajach - poza bezprzykładnym gnojeniem oszczędzających i łamaniem prawa przez rząd co uchodzi mu na sucho jak widać. Waluty sa najtrudniejszym instrumentem do spekulacji z tych klasycznych instrumentów. Nawet dobrzy specjaliści są zwykle bezradni w prognozowaniu srednio i długoterminowych zmian. Pomocne są właśnie cykle, ale wielu ekonomistów traktuje je już z przymrużeniem oka. Kasę należy oszczędzać we wlasnej walucie, ale Glapa niestety na to nie pozwala.
MM
Dolar 4.50? zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże. Czytelnicy bloga mogą pod wpływem takich tekstów wyczyścić 2-3 kantory cinkciarzy a o kursie decyduje rynek. Przesłanki do osłabienia USD i Euro masz w dwóch postach powyżej więc co jest dla Ciebie niezrozumiałe? To że kupiłeś po 4.20 i teraz 10% w plecy? Jak ma się waluta osłabić jeśli wpompowano w PLN ułamek tego w eurolandzie i w USA? i na dodatek planuje się dalszy dodruk USD i Euro i ten dodruk w obcej walucie trafi do Polski w formie dotacji czy tanich kredytów. Waluta jest od zawsze przewartościowana. Realny kurs to 3.50 euro i 3.00 za USD. Odchylenie od tych kursów to cena za to że jesteśmy krajem wyższego ryzyka ale to trwa od lat a za brak wprowadzenia Euro płacimy zawirowaniami w niepewnych czasach.
UsuńWszyscy się znacie
UsuńPowiem wam że
Albo dolar pójdzie w stronę 3zł
Albo dolar pójdzie w stronę 5zł
Dobranoc
zawrotna IB 1,2%
OdpowiedzUsuńdolar w kierunku 3,55 - 3,60
OdpowiedzUsuńeuro 4,20
Kupiłem wczoraj dużo po 3,8420 i dokupiłem trochę po 3,8273. Uważasz że 3,8420 to przepłacone skoro dziś można kupić za 3,80? One kupione są nie po to żeby codziennie sprawdzać czy jestem w plecy czy nie, tylko po to żeby leżały i czekały na czarną godzinę. Oczywiście, że nie kupiłem za wszystkie posiadane pieniądze.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak kupowałem monety bulionowe po 5000 za uncję, a później śmiali się ze mnie że jestem frajer bo staniały na 4300, 4400. Kupowałem też za 4300. Po to żeby leżały zakopane w słoiku. Dziś są po 7500. i tak samo zielone kupuję po to żeby były i czekały, aż przyjdzie ich czas.
Korekta, uncja po 7700.
UsuńNa zielonych można się nieźle przejechać natomiast na złocie nigdy.
UsuńA propos monet bulionowych, czytałem, że mogą wciskać zrypane bo dostają je w tubach menniczych które nie są zabezpieczone. Natomiast sztabki są pakowane w certicardy, czyli są zabezpieczone jak należy i posiadają certyfikat. To co kupować w końcu?
UsuńKorekta: 7165.99 zł. Albo 1884,60 $ za 1 uncję.
UsuńJeśli na przemyt za granicę to monety. Natomiast sztabki można upłynnić u każdego porządnego dilera. Lombardy, jubilerów omijać. Monety należy dokładnie obejrzeć i nie kupować zdefektowanych. Sztabki mają certyfikaty producenta i nie należy nabijać kiesy dilerom dodatkowym certyfikatem bo to tylko papierek.
UsuńSztabki 1 oz a monetom należy się bardzo dokładnie przyjrzeć. Mają być nieśmigane w | klasie menniczej.
Usuń"Korekta: 7165.99 zł. Albo 1884,60 $ za 1 uncję."
UsuńTylko kup za tyle. Wszędzie trzeba zapłacić marżę.
Fajne są te sztabki pakowane w certicardy, są po prostu ładniejsze niż certipacki.
UsuńZłoto fizyczne kupuje się na naprawde cieżkie czasy. Wojna, rozpad systemu finansowego, katastrofa ekologiczna. Wtedy gdy państwa nie działaja i pieniadz nie funkcjonuje. W obecnych czasach złoto drożeje ze wzgl na drukowanie pieniadza i zagrożenie inflacją a nie dlatego ze grozi światu jakas katastrofa. w Polsce kupić złoto łatwo. Gdzie to sprzedać? Marże bandyckie i beda rosły na taniejącym złocie.
UsuńJa kupuję złoto przez fundusz inwestujący w złoto. Nie w spółki tylko w fizyczne złoto złożone w skarbcach. Złoto drożeje od 20 lat z przerwą w okolicach 2013 i będzie drożało bo złotu wszystko obecnie sprzyja. Taniec bedzie przy odwróceniu trendu na dolarze i podnoszeniu stóp przez FED a do tego daleko.
MM
Trzeba wiedzieć gdzie kupić. I nie pytaj gdzie sprzedać, bo sprzedać możesz tam gdzie kupiłeś. Renomowane mennice gwarantują skup. To nie problem. Początkujący klient niech kupuje złoto tylko fizyczne, żadne pieprzone fundusze, nie idźcie tą drogą. Złoto w ręku i na oku. Ponadto złoto kupuje się na lata, dla ochrony kapitału. Ten kto chce spekulować niech sobie odpuści.
UsuńTia... i te wszystkie dilerskie wory z pocałowaniem ręki beda skupować taniejące złoto z którym nie będą miały co zrobić? Po dobrej cenie? No proszę Trochę logiki. Te firemki nie działają w próżni. Maja koszty operacyjne, kredyty. One sa od zarabiania a nie od uśredniania ceny spadajacego złota. Kiedyś złoto można było sprzedać w PKO jako część rezerw NBP. Teraz juz to niemożliwe. Zostaje tak naprawdę mennica państwowa, ale i tak. Marże beda kosmiczne przy sprzedaży.
UsuńA jak ktoś myśli że państwa nie bedą bronić pieniądza w jakimś kryzysie to niech spojrzą na to co USA zrobiły ze złotem w wielkiej depresji. Zbanowano obrót tym metalem. został tylko czarny rynek. a na czarnym rynku to możesz kupować tylko to od czego nie trzeba odprowadzać podatku.
Ktoś tu pisał o lombardach. Lombardy nie skupuja złota - one skupują złom jubilerski wiec po co o tym w ogóle myśleć? To dwie różne sprawy. a już pisanie o pieprzonych funduszach to zbędę milczeniem. Tak pisza zwykle ludzie którzy nie wiedza jak je kupowac i jak się z nimi obchodzić.
... tiaaa, powiedział 'znafca pszedmiotó' i wielbiciel lokat na 0,10%.
UsuńGiełda-ostatnie 2 dni jakieś 40-50% na plusie. Spółki covidowe.
OdpowiedzUsuńzloto zblizy sie do 2.000 USD a potem pojdzie w dol do 1.650 - 1.700
OdpowiedzUsuńZłoto wróci do 1300 USD za oz.
UsuńA następnie poszybuje do co najmniej 3 tys. $.
UsuńNie wcześniej jak za dwa lata
UsuńAlbo za pięć lat, no chyba, że za pół roku. A może wcale. Niewykluczone, że nie poszybuje, może zacznie pikować ale nie wiadomo kiedy. Takie tam Wasze ględzenie po próżnicy, nic nie warte.
UsuńIdź na spacer
UsuńWyczyściłam konto w Mille. I natychmiast dostałam SMS-a, że jak wpłacę do 8 sierpnia nowe środki, to będę miała "aż" 1% (do 100.000,00). Zapomnieli tylko napisać o dacie badania salda - a wtedy to ja u nich miałam nawet trochę ponad... Ile osób załapie się na takie wiadomości?
OdpowiedzUsuńWiem, że zrezygnowaliście z ranków. Ale może utrzymacie jednak Getin i Mille - chociażby o informacje o datach kolejnych edycji i dniu sprawdzania salda. Niektórzy z nas są postawieni "pd ścianą" (zbyt duży kapitał) i w związku z tym każda informacja jest dla nas cenna.
OdpowiedzUsuńOczywiście te dwa banki pozostają. Sam za każdym razem sprawdzam i opisuję każdą zmianę na KO w tych przypadkach. Co więcej to są dwa banki, gdzie nie zamierzam likwidować kont, dopóki warunki są przyjazne. Od wielu lat to właśnie tutaj mamy najlepsze oferty i jak na razie nic nie zapowiada zmiany w tej kwestii.
UsuńJak w GB aktualna edycja kończy się 02.08 to na kiedy będą badane środki do kolejnej edycji?
UsuńZwykle jest to tydzień przed startem nowej promocji lub nieco więcej, więc jak sądzę zerować konto trzeba było w tym tygodniu.
UsuńJa niestety 1 sierpnia zamykam konto w Millenium. 1% to zdecydowanie za mało. Do 5 września mam 2,5% w ING a do końca września jakieś resztki w Pekao. Potem kasę po prostu wydam, a reszta poleży sobie w Getin :)
UsuńPromo konczy sie 02.08 a to jest... niedziela. Jak to ogarnac? Wrzucic sobie srodki wczesniej na konto proste zasady, a 02.08 zrobic przelew wewnetrzny, aby aktywowac promke?
UsuńTo jeden procent zwrot konto jakie chce za rachunki za teflon to biorą prowizję jak w odziale opłaca?
OdpowiedzUsuńPolcan czy możesz zablokować Krzysztofa P.? Zaniża poziom Twojego bloga. Czy nie widzisz, że facet ma problemy psychiczne?
OdpowiedzUsuńJest notorycznie blokowany, tylko niewielka część jego komentarzy jest przepuszczana, tak jak ten powyższy. Zadał przecież konkretne pytanie. Nie wiem po co płacić w oddziale, ale może są jeszcze tacy, którzy tak lubią, lub mają taką potrzebę.
UsuńJak tam z Ideą bezpiecznie założyć tam lokatę ? Nie mam już gdzie przelać środków, wszystkie promocje wykorzystane.
OdpowiedzUsuńŚrodki do 100k euro są teoretycznie bezpieczne. W październiku okaże się co dalej z tym bankiem. W najlepszym razie nic się nie stanie, w nieco gorszym będzie to samo co z PBS czyli kolejny nowy bank BFG lub "przejęcie za 1zł" , a w najgorszym upadłość i wypłata w jakimś molochu. Ale kto wie jak zachowają się rządzący, może dopuszczą do jakiegoś drastycznego rozwiązania...
Usuńpolcan ile przewidujesz na KO w Getinie po 5 sierpnia?
OdpowiedzUsuńProroctwo zostawiam tym co lubią wieszczyć.
UsuńZostanie na tym samym poziomie, zbiją do 0,5 lub 0,8%. Teraz wszystko zależy od nich - inne banki pójdą ich śladem i mam wrażenie, że plan działania jest już z góry ustalony, a celem jest 0,3%.
UsuńDolar 3,76 , w ciągu ledwo tygodnia zjazd o 20 groszy, niech ktoś mądry mi to wytłumaczy.
OdpowiedzUsuńTzn. tylko tyle, ze jak idzie na dół, to kiedyś pójdzie do góry :)
UsuńCzekaj na 3,50
Usuń3,73
Usuńjuż 3,70 i dalej w dół :)
OdpowiedzUsuń