Toyota znów mile zaskakuje - lokata miau dla oczekujących

Jakie zatem lokaty są godne uwagi po rewolucji i upadku lokat antybelkowych? Sauron w końcu wygrał, a dla ludzi którzy nie są skłonni do zmiany nastawienia inwestowania na bardziej ryzykowne, pozostaje wybierać najlepsze spośród tego co jest. A na pewno godne uwagi w chwili obecnej jest oferta Toyoty.

Toyotę prezentowałem niedawno jako jednego z najzacieklej walczących o utrzymanie się na arenie antybelek. W chwili obecnej Toyota w końcu przerzuciła się na obelkowane lokaty, ale oferta jest nadal atrakcyjna i co ważniejsze niespotykana u konkurencji.

W chwili obecnej Toyota promuje dość sympatyczną lokatę na 7%. To tak naprawdę tylko 5,67% netto a więc oprocentowanie które było ciekawe wiosną zeszłego roku ale główną zaletą jest krótki okres trwania bo tylko 13 dni. Pozwala to na dość dobrą płynność środków. Po zaledwie 13 dniach mamy odsetki do dyspozycji, które możemy reinwestować. A to już coś.

Dziwne jest ograniczenie co do kwoty. Musimy dokładnie mieć 13 000 by założyć jedna taką lokatę (maksymalnie 10 sztuk więc zapas 130 000 jest dość znaczny) i nie mniej ani więcej. Lubię takie urozmaicenia od monotonii produktów miesięcznych i wielokrotności miesiąca. Toyota z tego zaczyna być sławna gdyż nie tak dawno promowała lokaty zaledwie jedno, dwu i trzydniowe.

Taka oferta to prawdziwy smaczek. Dla lokujących kwoty z przedziału 10 – 20k to bardzo dobry układ. Nie pamiętam tak dobrze oprocentowanej lokaty na tak krótki okres. Okres dwutygodniowy zawsze był jednym z gorszych okresów, za który mogliśmy dostać co najwyżej 3,75% a to mija się z celem skoro więcej możemy dostać na koncie.

Z drugiej strony dla inwestujących w inne środki np. obligacje o których piszę na Polak potrafi i oczekujących na wejście na ten rynek, to świetny przystanek przed lepszymi inwestycjami. To lepsza oferta niż trzymanie w Polbanku na 4,75% (obecnie już mniej ze względu na konieczność zamrażania kwoty 1000 za darmo na ror) czy w Paribasie na 5,5% więc jako poczekalnia lokata ta sprawdza się idealnie.

Pewną wadą może być konieczność założenia ror w Toyota bank. Ja jednak przeszedłem procedurę zakładania nowego ror już tyle razy, że spokojnie mogę polecić czasowe założenie takiego konta tylko po to, by skorzystać z lokaty czy wielu lokat a potem po prostu zamknięcie niepotrzebnego ror.

Może się jednak okazać że ror w Toyocie będzie dalej potrzebny. Wszystko wskazuje jednak na to, że Toyota będzie ważnym graczem na rynku lokat. Skoro niedawno mieli fajną ofertę którą opisywałem tutaj a już mają nową, też ciekawą, możemy raczej uznać, że wkrótce zaskoczy nas znów czymś nowym. I chyba nikt nie ma nic przeciwko.

Dla zainteresowanych kosztami związanymi z posiadaniem konta w Toyota bank, podaję link do Tabeli Opłat i Prowizji

Ciąg dalszy Lokata miau w Toyocie nie gorsza od lokaty nr 1