12 rocznica bloga Finanse po Godzinach

Niedawno witaliśmy Nowy Rok. Dla większości ludzi jest to moment w którym zatrzymujemy się na chwilę refleksji i być może podejmujemy decyzję o wyznaczeniu sobie nowych celów czy wyzwań. W moim przypadku ten moment co roku przesuwa się o dwa tygodnie

Dziś mija już 12 lat od pierwszego wpisu na tym blogu. Blogu który miał być tylko projektem pobocznym, a stał się nieoczekiwanie blogiem głównym. W życiu jednak tak jest, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć co nas czeka i które nasze decyzje będą decydujące w przyszłości.  

Na dobrą sprawę to właśnie owa nieprzewidywalność jest tym co czyni życie ciekawszym i intrygującym. Ostatni rok przykładowo skierował naszą uwagę w dość nieoczekiwanym kierunku - na obligacje skarbowe, co widać po jakże licznych komentarzach na ten temat, szczególnie w ostatnim kwartale ubiegłego roku. 

Sam zresztą zacząłem przenosić część środków z kont bankowych w te właśnie aktywa. Nie wykluczam też, że w bieżącym roku zacznę przenosić większe kwoty w tym kierunku. Część czytelników twierdzi, że jest już zmęczona wiecznym przenoszeniem środków między bankami i już tak właśnie robi z większą częścią środków.

Inna rzecz, że banki nawet jeśli mają ciekawszą ofertę, to zwykle ograniczona jest ona zbyt niskim limitem, co powoduje że nie bardzo wiadomo jak rozlokować swoje środki. Kto wie czy także i w moim przypadku przyjdzie taki moment, że będę mieć dość przerzucania środków między omawianymi tutaj regularnie promocjami.

Wtedy jednak ten blog przestanie mieć sens, bowiem taka jest jego główna idea. Wyszukiwać to co najlepsze na rynku i dzielić się poradami i wskazówkami dotyczącymi najbardziej efektywnymi sposobami na pomnażanie własnych oszczędności.

Tradycyjnie na koniec chciałbym podziękować tutaj wszystkim czytelnikom i komentującym za wsparcie oraz za dzielenie się poradami w komentarzach. To głównie dzięki Wam jesteśmy razem tak długo, znacznie dłużej niż początkowo planowałem. Kiedyś ta przygoda na pewno się skończy...