poniedziałek, 25 września 2017

Konto Jakże Osobiste ale jakże aliorowskie


Niedawno omawiałem dość nietypowe, bo pozwalające na dowolną modyfikację Konto Jakie Chcę w WBK. Niedługo po nim pojawiła się podobna oferta modyfikowalnego konta w Aliorze.

Melonik nadał mu nazwę Konto Jakże Osobiste, sugerujące iż po dobraniu odpowiednich klocków będzie się miało konto jakie chcemy więc jakże osobiste. Innymi słowy wyczarowane z melonika, aliorowskiego rzecz jasna.


Z aliorowskim meloniku nigdy nie wiadomo co zostanie wyczarowane. 0 zł za prowadzenie konta wraz z kartą i przelewami wygląda obiecująco, ale to trochę za mało by założyć konto. Zajrzyjmy więc co się kryje pod obiecującym hasłem dowolnie dobieraj dodatkowe korzyści.

Tutaj sam możesz zbadać nowe Konto Jakże Osobiste w Alior Bank

Konto zamknąłem tutaj na początku istnienia bloga i chociaż od tej pory omawiałem już wiele nowych kont w tym banku, żadne z nich nie przekonało mnie na tyle, by tu wrócić. Czy coś się zmieniło tym razem?

Dopasowanie konta polega tutaj na tym, że trzy rzeczy mamy darmowe na start: konto, kartę oraz przelewy czyli absolutne minimum. Problem w tym, że za darmo dobrać można tylko dwie korzyści, bo już każda kolejna będzie płatna i to 3,50 zł.

Pytanie podstawowe to jakie będą te dwie korzyści. W końcu możemy wybrać dwie najbardziej nam pasujące, a resztę wybrać ale po prostu ich nie używać by nie ponosić niepotrzebnych kosztów i problem z głowy.

Każdy z nas ma raczej inne oczekiwania od konta, dlatego wyżej zostawiłem Wam link do konta, byście sami ocenili co Wam pasuje a co nie. Dla mnie przykładowo liczy się limit bez odsetek przez 10 dni, który jakoś nie cieszy się popularnością. Inni woleliby zapewne pakiet natychmiastowych przelewów, który dla mnie jest zbyteczny.



To co dla mnie miałoby znaczenie jako dodatkowe korzyści zaznaczyłem na żółto. Bezkonkurencyjny byłby darmowy limit w koncie ważny przez 10 dni w miesiącu czyli wariant znany z Eurobanku, zwrot za zakupy oraz wyższy % na KO. To w zasadzie 3 dodatki a nie dwa, ale na tym polega zaleta nowego konta, że można zrezygnować z jednej usługi i włączyć inną.

Tutaj sam możesz zbadać nowe Konto Jakże Osobiste w Alior Bank

Bank założył 4 warianty do wyboru: 
  • dla podróżujących
  • na zakupy
  • dla oszczędnych
  • na co dzień
Można to jednak modyfikować według własnego widzimisię.


A teraz sięgnijmy głębiej do melonika i przejdźmy do konkretów, zamiast bajerować w stylu aliorowskim. 

1. Limit - tylko dla śmiesznej kwoty
Zajrzałem sobie po pierwsze na limit w koncie i tutaj pierwsze rozczarowanie: limit to zaledwie... 1000 zł, powyżej tej kwoty limit jest oprocentowany. Nie ma więc tak różowo jak w Millennium, gdzie limit na blisko  40.000 zł dostaję bez problemu praktycznie rok w rok.

2. Cashback - tylko 1%
Tutaj Alior wręcz zerżnąl pomysł od WBK, który zamienił fajny zwrot za rachunki sięgający nawet 3% na 1%. Alior robi podobnie, był tu niedawno cashback na 3%, który potem spadł o połowę, a teraz zostały z tego ochłapy jednoprocentowe...

2. Oprocentowanie: dla stawki poniżej... 1%
Nadzieja tliła się jeszcze dla hasła podwyższenie oprocentowania, wszak Alior ma 2% na swoim KO dla nowych środków. Niestety tutaj także mamy jedno ale, bank wymyślił sobie coś takiego:
Oprocentowanie salda na koncie oszczędnościowym powyższej 20 000 zł ustalane jest co miesiąc, w oparciu o stawkę WIBID1M z 10. dnia kalendarzowego danego miesiąca pomniejszoną 0,5 p.p.

WIBID jednomiesięczny wynosi obecnie 1,46%. Po pomniejszeniu go o pół punktu procentowego otrzymamy rewelacyjną stawkę...  0,96%. Masakra.

A teraz opus magnum melonika. Konto i karta wcale nie są za zero jak zapewnia reklama. Alior powinien zagwiazdkować swoje zera, ale niestety tego nie robi, a powinien. Okazuje się bowiem, że konto, karta owszem mogą być za zero, ale warunkowo.

Konto tak naprawdę kosztuje aż 10 zł, chyba że przelejemy tutaj 1500 zł lub nie mamy jeszcze 26 lat. Przelew to banał i można się z nim pogodzić, ale w zamian za konkretne korzyści, a nie zwolnienie z opłaty za coś, co w innych bankach jest za free.

Karta tak naprawdę kosztuje 5 zł, chyba że zapłacimy kartą 300 zł. Jeśli mamy kilka kart, to dla każdej z nich wymagane jest wydanie trzech stów. To też całkowicie mija się z celem, skoro inne banki nie pobierają opłat za kartę. Co prawda można tutaj wybrać cashback, ale to najniższy zwrot z możliwych bo zaledwie 1%:(

Słowem mamy ofertę którą ładnie ubrano, ale wewnątrz jest wiele robali. Po powyższych wrednych trickach odechciało mi się analizować poniższy fragment, który zostawiam dla cierpliwych...

Prowizja za korzyść wynosi 3,50 zł i jest pobierana w ostatnim dniu miesiąca za trzecią i każdą kolejną korzyść, które są aktywne na koniec danego miesiąca (dwie korzyści są bezpłatne). Do aktywnych korzyści brane są także pod uwagę te, z których posiadacz/współposiadacz rachunku zrezygnował w danym miesiącu. Wybrana korzyść do konta będzie aktywna od następnego dnia, z wyłączeniem programu Mastercard priceless specials, którego aktywacja może zająć do 10 dni roboczych. W przypadku rezygnacji z danej korzyści przestaje być ona aktywna pierwszego dnia kolejnego miesiąca kalendarzowego. 

Czy zatem Konto jakże osobiste to istny cud, miód i orzeszki? 
Raczej smród, brud i resztki... 


Po powyższej analizie nasuwa się ten sam wniosek co przy koncie WBK. Warto zakładać stare konta, póki jeszcze są, a w Aliorze dalej można założyć konto z lokatą na 4%.

Tutaj założysz dużo lepsze konto z lokatą na 4% w Alior bank

6 komentarzy:

  1. Jeśli pozostawią w obsłudze Konto Wyższej Jakości to lepiej się nie przesiadać. Ale i tu można sobie poradzić by nic nie płacić, choć warunki gorsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam opinie na innych blogach, i ludzie są zainteresowani. Szok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie to juz jest chyba od poczatku wrzesnia i jest to duzo gorsze konto niz wycofane KWJ, ktore ma wszystko za darmo przez 5 lat przy przelewie z innego banku na 2500zl, pogorszyli oferte, ale mam jeszcze ponad 4 lata, wiec mnie to nie dotyczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najgorsze w tym jest nawet nie tyle to, że wprowadzono te wszystkie "sprytnie" poukrywane opłaty, ale to, że Alior po prostu nie szanuje klienta, tylko sobie z niego kpi. To jest całkowota dyskwalifikacja. Źle się dzieje w tym banku, jeśli oni naprawdę uważają, że warto tak postępować i serwować nowym klientom bubel opakowany w sreberko. Zła decyzja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Konto Wyższej jakości skasowali a szkoda...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...