Przed tygodniem opisywałem promocję 'Weź premię', weź oddech', a już jest kolejna. W obu do zgarnięcia jest 450 zł, ale tym razem pierwsze 50 zł można otrzymać już za samo otwarcie konta, co jest rzadko premiowane. Tym razem też oferta jest bardziej limitowana, co sugeruje, że jest jeszcze ciekawsza. A jest bo całość premii trafi do nas na konto!
Tutaj łatwo zgarniesz 450 zł w promocji Super okazja
Powyższy link promocyjny może być aktywny maksymalnie do 7 kwietnia 2022. Może się jednak zdarzyć, że przestanie być aktywny wcześniej, jeśli limit 2000 wniosków się wyczerpie. To mało w porównaniu do wczorajszej promocji z 600 zł w Citi, gdzie jak pamiętamy limit ustawiono na 5000 sztuk, więc warto się pospieszyć by się załapać.
Co trzeba zrobić by zgarnąć całą pulę?
1) 50 zł za założenie konta i nadanie PINU do karty.
Założenie konta to nic innego jak wysłanie wniosku i po robocie. Potem bank przysyła nam dokumenty wraz z kartą, ważne jest by dla tej karty nadać PIN najpóźniej do 21 kwietnia. Czasu aż nadto więc każdy powinien bez problemu zdążyć. Nagrodę dostaniemy za to do końca maja.
2) 175 zł za warunki w kwietniu
W przyszłym miesiącu dla zgarnięcia drugiej premii czekają nas tylko dwa banalne warunki płatności na dowolną kwotę:
- 3x kartą
- 1x Blikiem
w praktyce rzecz do zrobienia za jednym zamachem podczas jednej wizyty w sklepie. A to coś takiego bank daje nam aż 175 zł, które wpłynie do nas w postaci gotówki a nie bonu do końca maja czyli wraz z pierwszą premią.
3) 225 zł za warunki majowo-czerwcowe
Trzeci warunek jest co prawda ostatni, ale dotyczy dwóch miesięcy: maja oraz czerwca. W tych miesiącach należy:
- wykonać 10 transakcji bezgotówkowych kartą
- 1 transakcję Blik
I to wszystko - premia w postaci przyjemnych 225 zł wpłynie do nas oczywiście w lipcu w następnym miesiącu po spełnieniu warunków.
Tutaj łatwo zgarniesz 450 zł w promocji Super okazja
Czy to faktycznie taka Super okazja jak to przedstawia Paribas? Jeśli koniecznie musimy mieć kasę za promocję bez żadnych bonów, a ostatnio w puli 450 zł był bon na 100 zł do empiku, to tak. Bo jeśli chodzi o warunki, to nie widzę różnicy, każda promocja jest tak prosta, że trudno je porównywać dopóki nie ma konieczności płatności na określoną kwotę. Na szczęście Francuzi tego nie wymagają.
Bardzo dobra promocja, bo w gotowce. Bony to zawsze gorsze rozwiazanie, jakby na to nie parzyl, chyba, ze kwota jest duzo wieksza. NA razie mam karencje do czerwca, to pozostaje jeszcze troche poczekac.
OdpowiedzUsuńOd 25 marca lokaty facto w górę,na 3 miesięce 3,5%
OdpowiedzUsuńTe 3.5% to nadal mało. Stare konto w nest bez zamrażania środków daje 4.3%. trochę nowsze 3.8%. może bankierzy przemyśla oferty.
UsuńTez mam to stare na 4,3%, ale biezaca oferta jest kiepska w Nest. Nie ma co sie tak przywiazywac do lokat, bo na GPW sa obligacje SP lub gwarantowane przez SP, ktore daja zarobic od 4 do nawet ponad 6% i to przez wiele lat, wiec jak cykl podwyzek NBP dobiegnie konca, to spokojnie mozna sobie zagwarantowac taka rentownosc na wiele lat bez ogladania sie na banki zerujace na niewiedzy klientow i oferujace lokaty na 0,01%. Poza tym z obligacji notowanych na GPW mozna sie wycofac przez sprzedaz, natomiast dla wiekszosci lokat wczesniejsze zakonczenie oszczedzania wiaze sie z utrata calych odsetek.
UsuńO jakich dokładnie obligach piszesz? (Kody)
Usuń18.02 Nie wiem o jakich obligacjach SP BGK czy PFR z catalyst piszesz. Będę wdzięczny za nazwę papieru tylko oprócz warunków emisji analizuj notowania papieru. Takie ogólniki o zaletach obligacji hurtowych są teraz powtarzane na wszystkich blogach a w szczegółach niestety wygląda to inaczej. Rynek uwzględniając aktualny koszt pieniądza ustala ceny dla każdego papieru. Te lepiej oprocentowane można kupić płacąc sporo powyżej nominału i odwrotnie stare emisje z okresu deflacji dostaniesz za znacznie niższe kwoty co zrekompensuje przyszłe straty na niskim oprocentowaniu.
OdpowiedzUsuńŚmiem twierdzić, że kupno każdego papieru przyniesie podobny przewidywany zysk rozumiany jako koszt zakupu plus przyszłe odsetki. Bo liczą to automaty większych graczy a nie klienci na kolanie w Excelu. Tak więc zachwalana możliwość przyszłej odsprzedaży nie pozwala na wyjście z inwestycji bez kosztów. Za każdym razem uzyskana cena będzie odpowiadała aktualnej sytuacji rynkowej i pogląd o długoletnim zysku i możliwości łatwego wycofania się to mrzonka.
Obligacje to chociazby DS???? lub FPC????. Kalkulatory dostepne on-line pozwalaja wyliczyc rentownosc danego papieru do wykupu. Jezeli papier jest o stalym oprocentowaniu, to wspomniane 6%, jest rentownoscia roczna do wykupu, nie oznacza, ze bedziesz otrzymywal 6% odsetek. Jak przetrzymasz do wykupu to wlasnie taka srenio rentownosc otrzymasz. Oczywiscie, ze te papiery sa obarczone ryzykiem stopy procentowe, tzn., ze jezeli stopy centralne by rosly dalej to cena obligacji bedzie spadac i chcac sie ich pozbyc mozesz w krotkim terminie tracic. Kupujac i tzymajac do wykupu otrzymasz dana rentownosc znana w chwili zakupu. Obligacje, o ktorych wspomnialem kupuje sie na koncu cyklu podwyzek, wiec raczej mozna na nich zarobic w dluzszym okresie, gdy stopy zaczna spadac.
UsuńWszystko jest do policzenia, ale przy takiej mizerocie, jaka pokazuja banki na dluzsze terminy, lokowanie w obligacjach obarczone jest bardzo malym ryzykiem, jezeli jako baze porownawcza przyjmiemy depozyty bankowe.
Jak uwazasz, ze stopy NBP a zarazem WIBOR bedzie rosl i rosl, to mozesz kupic obligacje duzych firm typu Pekao, gdzie kupon jest zmienny i zalezny od WIBOR. Obligacje to inwestowanie, wiec trzeba wlozyc troche wiecej wysilku niz przelanie na depozyt bankowy.
Jeszcze przyklad do poprzeniej wypowiedzi.
UsuńDS0725, cena 94,2%, prowizja maklerska 0,19%, kupon 3,25%, co daje rentownosc brutto 5,12%.
Termin jest troche wiecej niz 3 lat, wiec poszukaj mi depozyt o taki oprocentowaniu w banku? Inbank- 3lata-2,5%, CA-3lata-3%.
Obligacje DZISIAJ ???
UsuńTo TYLKO wytwór braku instynktu samozachowawczego.
Nie przy tej polityce proinflacyjnej NBP. Nie przy tym rządzie i Glapie.
Tylko waluty. Euro, frank przy dłuższej aferze na Ukrainie spokojnie dobije do 5,50 zl.
Pomidorki malinowe 35 zł za Kilogramik.
Inflacja dopiero się rozkręca i każdy to odczuje.
I nie, nie pomogą nam kolejne tarcze, pincet plusy, i kolejna ekspansywność fiskalna. Rozdawnictwo skończy się jak wszędzie na świecie - Stagflacją i zeszmaceniem swojej waluty. Cudów nie ma w finansach a formułki w Visual Basicu Excelu młodzieńców Pana Morawieckiego nie wywrócą reguł do góry nogami. Drukujesz papier w NBP, zasmiecasz tylko środowisko.
Glowny dodruk jest z USA i Eurolandu. EUR nie jest waluta na kryzys, tylko USD i CHF. W Eurozonie inflacja tez jest niczego sobie, w nadbaltyckich przebija te w PL a i u Niemca jest ponad 5%. Nikt rozsadny nie trzyma wszystkiego w PLN. Dla czesci utrzymywanej w PLN, obligacje sa duzo lepsza alternatywa niz lokaty bankowe i tego dotyczyla ta dyskusja powyzej. Co do walut, to zalecalbym duzo rozwagi, bo to raczej czas na pozbywanie sie nadwyzek walutowych niz ich gromadzenie. Roznica w pkt. swapowych miedzy PL a EURozona jest juz spora i nie mozna byc zdziwionym, ze po uspokojeniu sytuacji zjazd EUR moze byc gwaltowny i szybko obudzimy sie z kursem w rejonie 4,20-4,30 za EUR. Za rok wspomne ten komentarz to zobaczymy kto byl blizej prawdy.
Usuń2.32 czy Ty tak poważnie? Twoje ds i fpc faktycznie dają w kalkulatorze 6% ale tylko dlatego, że stare emisje z okresu deflacji rynek wycenia na 0,75 czy 0,8 nominału. Oprocentowanie roczne dla emisji z wykupem w 2027 czy 2028 to ok 1,5% czyli skonsumujesz swój zysk na poziomie 6% trzymając pspiery do końca czyli 5-6 lat. Dla emisji 2021 z wykupem w 2031 (kupon ok 2.5%) notowanych za ok 95% rentowność z kalkulatora identyczna ok 6%. Czyli wychodzi na moje. Rynek się nie myli. Każdy papier daje tyle samo zarobić co hipotetyczny zysk na detalu czyli np. coid. Tylko, że jak koszt pieniądza będzie rósł Twój papier jeszcze bardziej będzie tanieć i wyjście bez straty przed wykupem jest niemożliwe. Ergo kupujesz lokatę na 6-9 lat oprocentowaną na 6%. Powodzenia. Wolę coid. W razie czego ucieknę z mniejszą stratą. Płynność w dzisiejszych czasach to podstawa.
UsuńPrzeciez ja pisze wyraznie o rentownosci 6% a nie o kuponie. Porownujesz to do lokat np. na 5-lat, ktore daja mniejsza rentownosc. Inwestowanie w obligacje to tez ryzyko stopy procentowej. Co sie tyczy obligacji detalicznych indeksowanych, to rentownosc za pierwsze dwa lata jest kiepska, bo w 1 roku dostaniesz oprocentowanie duzo ponizej rynku, wiec srednio za 2-lata masz slabo. Duzi gracze obstawiaja swoimi pieniedzmi, jakie stopy mozemy miec za kilka lub 10 lat. Twoje prawo twierdzic, ze stopy NBP beda na poziomie 20% albo EUR za 6zl. Ja raczej patrze na tych co swoim kapitalem obstawiaja poziomy stop procentowych w przyszlosci.
UsuńTematem dyskusji bylo co lepiej sie oplaca- lokata na 5lat czy obligacje i zdecydowanie obligacje sa faworytem.
Panowie, Jasna sprawa, obligacje skarbu państwa w czasie wojny. Szkoda to już komentować. Pomysly macie :)
Usuń@11:10
UsuńMam nadzieje, ze juz spakowany, walizki pelne USD i bilet do Ameryki tez juz kupiony.
Mam jeszcze po Dziadku papiery podobne sprzed II wojny światowej. Taka "Pożyczka narodowa". Na pewno mają wartość. Historyczną.
Usuń@9.20 czyli jak widać masz świadomość, że kupujesz "lokatę" na 5-9 lat z kuponem 1,5-2% a swoje średnie 6% osiągniesz dopiero na koniec w wykupie konsumując dzisiejsze dyskonto przy zakupie. Produkt może i ciekawy ale dla bankiera/zarządzającego funduszem, który ma zapewnić wzrost wartości jednostek i za wynik powyżej benchmarku dostanie premię kwartalną. Dla rentiera lepsza nowa emisja coi 2,3% w 1 roku , ponad 10 w drugim. I Twój produkt niby zbywalny ale na nieznanych ryzykownych warunkach. Dziękuję. Postoję.
Usuń@17:14
UsuńDokladnie wiem o czym mowie, jeszcze tego nie kupuje, bo podwyzki w toku. Dobry interes na kupno takich papierow, to czas miedzy zakonczeniem cyklu podwyzek a rozpoczeciem obnizek, wowczas dodatkowo zarobi sie na zwyzce cen obligacji.
Na razie mam KO w Nest na 4,3%, ktore sukcesywnie rosnie z Wiborem, ale ten moment , o ktorym wspominam wyzej, wczesniej czy pozniej nadejdzie. COI/EDO to w miare dobry interes ale w ramach IKE, choc tez juz obarczony coraz wiekszym ryzykiem niskiego wskaznika inflacji za 2 lata. Trzeba pamietac, ze z kolejnymi podwyzkami RPP gospodarka bedzie mocno hamowac, a to prosta droga do obnizenia inflacji wlasnie za ok. 2 lata, jak i spodziewanych obnizek RPP.
20.04 Te Waldemar znów zaczynasz z tym nest? Po.... była ta dyskusja? Nie upajamy się tym co mamy ale zastanawiamy się w co lokować pieniądze. Twoje teorie kiedy i w jakie obligi wchodzić na catalyst można między bajki włożyć. Jak widać wszystkie emisje nowe i stare rynek wycenia dziś na poziomie WIBOR 6M + 1 pp. I tak będzie ze wszystkimi papierami w obrocie giełdowym bo jest to cena opłacalna dla zarządzających. W twoim wywodzie brak konsekwencji i są pobożne życzenia. Jak gospodarka będzie hamować stopy i inflacja będą spadać to istotnie coid i Edo dadzą mniejszy kupon a tylko twoje wieloletnie papiery notowane on-line rynek świetnie wyceni i będą ostoją zysków? Dziś z kalkulatora dostajesz 6% to jak przyjdzie twój najlepszy czas i cena podskoczy to jakim cudem przy zakupie za x miesięcy kalkulatorowy zysk ci wzrośnie? marzyciel. A jaki wpływ na zysk BRUTTO ma to czy kupujesz papiery na ikze, ike czy na zwykłym rachunku maklerskim? Oświeć mnie proszę:)
UsuńChyba każdy wie, że w czasach takiej zawieruchy, trzeba być płynnym w walucie.
UsuńObligi to dziś jak długa rolka papieru toaletowego. To ja wolę bitcoina lub krugerrandy.
Podniecacie się procentami, a nie bierzecie pod uwagę, że nasze państwo może z dnia na dzień okazać się niewypłacalne.
Proroku z 5.50. jak państwo będzie niewypłacalne to na co wymienisz Bitcoin? A złotym eagle zapłacisz za chleb? Jak lekceważysz procenty to czego tu szukasz?
Usuń@21:50
UsuńPrzeciez mowie, ze kupno takich papierow miedzy zakonczeniem cyklu podwyzek a pierwszymi obnizkami. Wraz z obnizkami RPP cena takiego papieru rosnie wiec i rentownosc np. za okres 3lat rosnie majac papier np 7 letni, tak to dziala, podobna sytuacja byla przed obnizkami stop przed covidem.
Co sie tyczy indeksowanych w ramach IKE, to odpowiedz jest prosta, zyski sa nieopodatkowane, mnie nie interesuje brutto a netto, inne obligi w ramach IKE tez mozesz kupic ale to jak masz rach. maklerski, wiec albo detaliczne albo hurtowe+korporacyjne, mieszac nie da rady. Na niektorych Nestowe 4,3% dziala jak czerwona plachta na byka, ale to juz nie moj problem.
---------------------------------
@5:50
Czy ty wiesz o czym piszesz, jeszcze daleko w PL do Grecji czy innych PIGsow. Nasze poziomy zadluzenia sa na zupelnie innym poziomie.
11.24 faktycznie chyba szkoda dyskusji. O czym ty piszesz? Kupuj sobie obligi bgk i kasuj 1.4 procent rocznie bez podatku przez 9 lat:) lubimy takich:) Ike ikze mają limity i to zadna lokata tylko kieszonkowe na waciki a raczej na pampersy na starość. netto bez podatku tak samo dobre z korpo etf akcji obligacji sp i czegokolwiek z giełdy. Proponuję mniej czytać komentarze na blogach a więcej edukacji.
Usuń@14:34
UsuńNo wlasnie, bezcelowa jest ta dyskusja, skoro nie rozrozniasz kuponu np. 1,4% od obligacji od ich rentownosci.
22.18 właśnie doskonale odróżniam ale ty jak widać nie. I przekładam twoje mądrości na najprostszy język. Kupujesz dziś obligacje za 100000. przez 6 lat dostajesz co roku 1400 złotych odsetek a jak dotrzymasz do końca masz extra 22000 jako różnicę między dzisiejsza cena a wartością nominalną papieru. W sumie przychód z kapitału około 30000 czyli masz te swoje 6 procent rocznie z czego prawie wszystko na koniec czyli jak lokata na 6 lat. Dotarło czy nadal wierzysz kalkulatorom? Oczywiście wszystko do opodatkowania. I zaraz powiedz że kupisz to na ike i cały zarobek jest w kieszeni. :)) I sproby się z tego wycofać w trakcie:) uwzględnij prowizje biura maklerskiego, nieznany kurs papieru w dniu sprzedazy. Ech.. ręce opadaja
Usuń@10:29
UsuńNo przeciez o tym pisze. Tylko, ze jak masz ten papier 6-letni, to mozesz sie go pozbyc po 3 latach i zakladajac, ze cena utrzymuje te rentownosc z dnia zakupu, mozesz wyjsc z tej inwestycji z zyskiem sr. 6% rocznie po 3 latach. Stopy nie rosna w nieskonczonosci, kupno w odpowiednim okresie po koncu podwyzek i przetrzymanie do obnizek (jest to zalozenie) da rentownosc wieksza np. od 6% za 4 lat (oczywiscie wszyszystko zalezy od ksztaltowania sie ceny obligacji i perspektywy stop procentowych centralnych) Wszedzie jest ryzyko i ja jestem tego swiadomy, ale kazde inwestowanie jest oparte o pewne zalozenia. Standardowa prowizja to 0,19%, wiec porownaj to sobie wszystko z lokatami na 3 lata w banku i sam sobie odpowiesz, co lepiej sie oplaca. Mozesz kupic obligacje hurtowa zapadajaca za 2 lata i tak zawsze wyglada to lepiej niz lokata bankowa. Boisz sie jakiegokolwiek ryzyka to trzymasz na KO w banku. Sensowne inwestycje to dzielenie kapitalu na rozne klasy aktywow i ponoszenie roznego rodzaju ryzyk.
Trzymanie 100% kapitalu w gotowce lub subsytutach gotowki, to twoj sposob, ale nie oceniaj wszystkich swoja miara. Obligacja hurtowa to interesujacy skladnik portfela dla tych co inwestuja a nie tylko przetrzymuja gotowke w banku.
14.20 kluczowe w twojej teorii są słowa: "zakładając, że rentowność będzie utrzymana".:)) W praktyce masz niezbywalny przez parę lat papier, który daje ci fatalny kupon. I skąd ten pomysł, ze ja trzymam kapitał w gotówce czy na lokatach? Jedynie na KO wisi bufor na pół roku / rok wydatków a reszta pracuje na różnym stopniu ryzyka - Pareto się kłania. Lokat mam dokładnie zero %. Polemizuję z twoją, jak widać, fałszywą teorią, o wyższości obligacji sp z catalyst nad innymi papierami dłużnymi. więc daruj sobie wywody o wadach trzymania gotówki bo nie o tym byla dyskusja i tylko w tym się zgadzamy. Jedno ustalone. Osoby fizyczne: nie tykać papierów do z rynku wtórnego bo: 1. Ryzyko redukcji rentowności przy odsprzedaży 2. Długi termin realizacji zysku 3. Marna renta z kuponu 4. Prowizje dla maklera i marże k/s istotne nawet przy dzisiejszych stopach. 5. Gimnastyka związana z ujęciem w cenie zakupu/sprzedaży papieru aktualnej w chwili transakcji wartości kuponu - początkującym może dać po kieszeni. Wniosek: Catalyst to miejsce na robienie wyniku portfela dla zarządzających funduszami bo księgowo jest ok a płynność nie ma znaczenia.
UsuńNowa lokata na 3.2 bez konta w data Santander consumer
OdpowiedzUsuńOd jutra wzrost oprocentowania lokat w Toyocie. Ale stawki lokat niestety tylko na poziomie 2,5%. Nie popisali się.
OdpowiedzUsuńToyota lokata na rok 3 procent
UsuńNa rok na 3 procent "to sobie w buty włóż"
Usuń3 procent na rok dobra oferta
UsuńJedni wkładają sobie procenty w buty a inni wlewają sobie procenty do gardła...I bądź tu mądry...
UsuńSantander consumer lokaty na dwa lata 3.1
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś ma konto Nest Oszczędności otwarte do 1 grudnia 2021 to oprocentowanie wynosi wibor3m-0,5. WIBOR 3m jest aktualizowany 16 dnia miesiąca, a brany z 15 dnia. Aktualnie oprocentowanie tego konta wynosi 3,8%. Nie ma limitu kwoty. Nie jest to też aż tak stare konto bo bo trzeba je posiadać od roku i 4 miesięcy. Zweryfikowałem temat tydzień temu i gdyby ktoś o tym nie pisał na forach to bym miał lokaty na 3%.
OdpowiedzUsuńSprostowanie: Konto należy posiadać tylko od 4 miesięcy aby mieć takie oprocentowanie.
UsuńA chleb w piekarni kosztuje 6 zł a sklepie ten sam 4.5 jaka to polityka
OdpowiedzUsuńA ja kupuję b. smaczny chleb po 3,20 PLN/600 gram.
UsuńTylko w jakim województwie taki tani chleb . Małopolsce chleb od 5 zł do góry
Usuń