Imponujący zysk w krótkim czasie

Hasła bankowców są idealne na skecze oraz kabarety. O takim kabaretowym ING pisałem w artykule Gratulujemy marnego zysku. Od otrzymania gratulacyjnego listu minęło już kilka dobrych miesięcy ale do dziś list poprawia mi wydatnie humor.

Takich "perełek inwestycyjnych" jak się okazuje się jest więcej. Weźmiemy dziś na warsztat jeden z kolejnych zabawnych haseł, którymi bankowcy pięknie dekorują swoje strony internetowe. Imponujący zysk w krótkim czasie. Brzmi bardzo ładnie. Ale któż to, gdzież to?

Grunt to dobra zachęta. A hasło imponujący w połączeniu z krótkim czasem jest elektryzujący. Brzmi jak finansowa randka w ciemno. Cóż to za ponętna pani kusi. Jak się zwie? Niech ukaże swoje oblicze bo każdy chciałby uzyskać imponujący zysk w krótkim czasie.

Czekamy na obniżkę tego imponującego zysku. Źródło: PKO BP

Atrakcyjne oprocentowanie odrobinkę ponad 2%. To się nazywa tupet. Przecież myśmy w weekend krzywili się na 5%, które oferuje mBank na swoim mSaverze, jeżeli tylko będzie tam poniżej 3000 zł. Bo jeśli tylko ośmielisz się mieć tam 3 tys albo i więcej to od razu kara. Dostaniesz tylko 3,6%

Od dziecka wpajano nam hasło Dziś oszczędzam w SKO jutro w PKO o czym pisałem szerzej w artykule Im klient wie mniej tym lepiej. I jakkolwiek zabawnie to nie wygląda naprawdę największa liczba osób to klienci banku PKO. Mało tego to zarazem największy i najbogatszy bank w Polsce.

Takie cuda tylko w najlepszym banku Źródło: PKO BP

Dla kogo adresowana jest ta lokata? Według banku PKO dla osób ceniących bezpieczeństwo lokowanych środków. Hmm. Czyżby PKO bardziej strzegł lokaty od innych banków? Przecież inne instytucje które oferują ponad 6% też są pod nadzorem KNF oraz posiadają gwarancję funduszu BFG. 

Takie cuda tylko w najlepszych bankach. mBank stojący na trzecim miejscu najbogatszych banków w Polsce obiecuje zaokrąglać transakcje w górę a zamiast tego nic nie zaokrągla tylko podkrada pieniądze swoim klientom poprzez przelewanie drobnych kwot na mSaver.

Jakby przyjrzeć się krytycznie działaniu mBanku to zwykłe zawoalowane złodziejstwo. Rozważmy przykład że mBank "zaokrągla" każdą transakcję w wyniku czego na mSaverze odkładają się pewne kwoty. Pewnego dnia środków na eKonto może zabraknąć więc delikwent będzie zmuszony skorzystać ze zwrotu z mSavera na eKonto.

Jeżeli zrobi tak tylko jeden raz to nie ma problemu ale jeżeli tak zrobi drugi raz to bank już pobierze sobie za to opłatę. I będzie to kradzież uprawomocniona. Bo podpisując umowę o korzystanie z mSavera sami na siebie podpisujemy wyrok zgadzając się na obiecane "zaokrąglanie".

Imponujący zysk w krótkim czasie w PKO, zaokrąglanie do 10 zł w górę w mBank, list gratulujący zysku w ING, który mógłby być większy na zwykłym koncie czy lokacie. Takie cuda tylko w najlepszych bankach w Polsce. 

Listę 10 najlepszych banków w Polsce znajdziecie dziś na blogu Polak potrafi tutaj.