8,00% nie dla każdego w Centrum Finansów Aviva oraz kolejny milion za nami

Przed tygodniem omawialiśmy bombardującą nas tu i ówdzie ofertę Centrum Finansów Aviva, która deklaruje, że ma w ofercie 5,50% gwarantowanego zysku dla każdego. Rzecz dość unikatowa, na rynku finansowym, biorąc pod uwagę obecne stawki i sytuację związaną ze spadkiem stóp.

Mimo fali krytyki jaka przetoczyła się w komentarzach, wielu ludzi jednak skorzystało z możliwości umówienia się na wizytę w oddziale. I kilku z czytelników podzieliło się już wrażeniami z tej wizyty.

Pierwszy czytelnik, który zdał relację z pobytu w oddziale, napisał:
Z własnej obserwacji podczas wizyty w oddziale muszę powiedzieć, ze konsultant nie jest zbyt namolny, ani nie narzuca mocno wyboru innych produktów, mimo ze je oferuje.

Z tym mega zyskiem to przesada są lepsze oferty Źródło: aviva.pl

Jak widać doradcy zdążyli się już nauczyć, że nic tak nie odstrasza jak nachalność. Zdecydowana większość ludzi przychodzi w końcu tylko dlatego, że w reklamie jest kluczowy napis bez dodatkowych produktów, bez tego nawet nie omawiałbym tego na blogu.

Mamy więc ofertę dostępną jak zwykle na dedykowanej stronie, podobną do Expanderowskich piątek, które pojawiają się raz za razem i też mają hasło bez dodatkowych produktów. Powszechnie wiadomo, iż to Meritum w przebraniu, więc oferta jest bardzo popularna tym bardziej, że sygnuje je magiczny napis gwarancja BFG.

Z własnego doświadczania wiem, że dla klienta ważna jest po pierwsze umowa, po drugie stabilność oferenta. Jeśli umowa nie zawiera niepokojących zapisów, a oferent nie zbankrutuje przez czas trwania umowy, to umowę można podpisać, zgarnąć zyski i szukać nowej okazji już gdzie indziej. 

Tak to działa w przypadku obligacji korporacyjnych. Gdyby nie obligacje, pewnie skusiłbym się na owe 5,50%. Obserwuję jednak przede wszystkim rynek obligacji i najnowsze propozycje czy to przez współinwestowanie czy z możliwością zwrotu połowy kapitału bez utraty prawa do odsetek dowodzą, że firmy robią obecnie świetne oferty na każdą kieszeń, przy których reklama Avivy blaknie.

Problemem jest jak zwykle nasza skłonność do ryzyka. Aviva mieści się gdzieś między lokatami obligacjami, stąd oferta jest omawiana tutaj, a nie na PP3. W końcu tutaj to lokaty są podstawą, zaś na PP3 są nimi obligacje.

Pierwszy czytelnik, który dał znać że był w oddziale, był zainteresowany tylko ofertą na 5,50%. Ale jak informowałem w poprzednim artykule mamy możliwość także na inwestycję na tytułowe 8%, przy wkładzie 40.000 zł. 

Oto krótka relacja innego czytelnika, którego zaciekawiła opcja z lepszym zyskiem:
Spotkanie było zbyt długie. Myślałem, że szybko załatwię sprawę, ale nie wyszło. Może gdybym twardo określił ile mam czasu to poszłoby szybciej. Dużo czasu zajęło drukowanie i chodzenie po dokumenty. Doradca nie był nachalny. Wypytał mnie o posiadane ubezpieczenia i chęci związane z inwestowaniem lub nowym ubezpieczeniem.
Zaproponował inwestycję w obligacje korporacyjne przez fundusz (1 z 3 opcji), aby zysk z polisy podnieść do 8%. 5,5% dał bez proszenia, a 8% mogę uzyskać wstecz nawet w 45dni od założenia podstawowego produktu.

Z tych relacji wynika, że spotkania nie są tak denerwujące jak było w przypadku wizyt w Open Finance. I wszystko wygląda praktycznie tak, jak się można było spodziewać. 5,50% jest dla każdego i wygląda na bezpieczne, problemy zaczynają się dla tych, którzy dadzą się naciągnąć na 8.00%, bo tu bez dodatkowego produktu się nie obędzie.

Zatem trzymane w tajemnicy knowania Avivy to nie jakieś nowe, dziwne pomysły z krainy Idea bank. Mamy starą sztuczkę czekających w oddziale doradców, którzy pod przykrywką dobrej oferty mają nas bez nachalności nakłonić do oferty korzystnej dla Avivy, a niekoniecznie dla nas.

Należy jednak pamiętać, że oferentem jest Towarzystwo Ubezpieczeniowe, a więc nawet zyski z bezpiecznej oferty na 5,50% będą niższe. Wynikają one zawsze z niezrozumiałego dla mnie faktu uprzywilejowania jakie TU mają z tytułu przelewów. Do banku przelew idzie kilka godzin, więc w ciągu dnia dwa przelewy zrobimy bez problemu. W przypadku TU przelewy chodzą własnymi ścieżkami i to znacznie dłużej.

Jeden z czytelników, po wizycie w oddziale napisał:
AVIVA ma aż 7 dni na przyjecie wniosku, a dopiero wówczas startuje nasze oprocentowanie i okres 90 dni, a także aż 14 dni na wypłatę świadczenia - w najgorszym wypadku rzeczywiste oprocentowanie (111 dni zamiast 90 dni) wyniesie 4,459% netto (czyli 5,505% ubruttowione).

Podsumowując mamy ofertę dla ludzi, którzy denerwują się niskimi stawkami na lokatach, ale jeszcze boją się rynku obligacji. A co więcej wygląda na to, że atrakcyjność oferty w Aviva będzie rosnąć. Oferta jest zaplanowana na dość długi okres czasu, w którym zmian na lokatach i kontach pewnie nie zabraknie.

Link do oferty z 5,50% jak zwykle zostawiam na koniec.

Ze swojej strony chciałbym podziękować wiernym i okazjonalnym czytelnikom FpG za to, że czytacie tak licznie tego bloga. Wczoraj wieczorem przekroczyliście kolejny milion, ale z taką prędkością, że nawet odświeżanie co sekundę nie pozwoliło mi uchwycić kolejnej serii zer.