Tylko max 2% na nowej edycji KO w Consumer

Trzeba przyznać, że kwiecień jest mocno rozczarowujący. Pierwszy kwartał dawał nadzieje na fajne wzrosty i niejeden bank decydował się nawet dwie podwyżki w miesiącu. Niestety drugi kwartał zaczyna się kiepsko czego dowodem jest nowa edycja KO w Consumer, która rusza od dziś.

W ubiegłym roku Consumer mile zaskoczył i włączył się do wyścigu o najlepsze konto oszczędnościowe na rynku. Tutaj nazywa się ono zresztą nie KO lecz Rachunek oszczędnościowy z prostego powodu, że nie w tym banku nie ma tradycyjnych kont. Wszak to bank od kredytów z możliwością oszczędzania na rachunku oszczędnościowym.

 

Ma to tę zaletę, że nie musimy się martwić o jakiekolwiek opłaty i dostajemy nieograniczoną ilość darmowych przelewów niczym u melonika. To duży plus, bowiem w bankach poza Aliorem zwykle tylko jeden przelew wewnętrzny jest darmowy, a za kolejne przyjdzie już nam zapłacić.

Tutaj założysz rachunek oszczędnościowy w Consumer do 2%

Przez długi czas mieliśmy tutaj 1,60% a były to czasy, gdy w innych bankach mieliśmy stawki w okolicach 1,50%. Konkurencja jednak dość często wprowadza nowe edycje co wiąże się zwykle z podwyżkami. Consumer robi to niezwykle rzadko - nie co miesiąc, a co kwartał.

Teraz Consumer zdecydował się wreszcie na podwyżkę, ale niestety jest ona tylko kosmetyczna. Reklamuje się enigmatycznie podając bardzo wąski przedział 1,90%-2% dla wszystkich co widzimy na powyższym screenie. 

Co to oznacza? Nic innego jak progresywne oprocentowanie:

• 1,90% dla kwoty do 50.000 zł
  
• 1,95% dla przedziału 50k-200k
• 2,00% dla kwoty powyżej 200k

Więc w zasadzie nie ma szans na pełne 2%, mamy tutaj prawie 2% bo dla kwot wyższych niż 50k musimy już uśredniać realną stawkę. A więc dla kwoty do 100k Consumer nie przebija Millennium, gdzie obecnie mamy pewne 2%. Na marginesie bordowi za kilka dni mają zaprezentować nową edycję swojego KO.

W efekcie oferta może być ciekawa tylko dla osób, które potrzebują gotówkę w dowolnej chwili i to często co znam osobiście z ubiegłego roku, gdy sukcesywnie ewakuowałem środki z banków. W tym roku idzie to w drugą stronę, ale kasa na pewno nie powędruje już do Consumera, gdzie w ubiegłym tygodniu wypowiedziałem wszystkie zgody po spłacie ostatniej raty.

Jak wskazał anonimowy w komentarzu powyższe przedziały kwotowe i stawki są oprocentowaniem standardowym, co już brzmi dużo lepiej. Pozostaje nam zaczekać na oprocentowanie promocyjne, które powinno być znacznie lepsze od wyjściowego - pytanie jednak kiedy to nastąpi?

Tutaj założysz lokatą 1M w BFF ze stawką 3,25%

Gdzie zatem lepiej wpakować kasę na dziś? Jak dla mnie bezkonkurencyjny jest BFF ze stawką 3,25% który w zasadzie można traktować jako skrajne KO. Skrajne z tego względu, że mam na myśli lokatę na jeden miesiąc, a przecież odsetki na standardowym KO dopisywane są raz na miesiąc - podobnie jak w przypadku lokaty 1M.