Blog o efektywnym oszczędzaniu dla wyjadaczy wisienek: najciekawsze promocje bankowe, atrakcyjne lokaty, najlepsze konta, dobry cashback, akcje specjalne z bonusem
wtorek, 5 listopada 2013
Drastyczne cięcia w Kasie Polskiej czyli koniec ery dobrych lokat
Ależ cięcie. Wczoraj omawiana często na blogu Kasa Polska, będąca do niedawna najlepszym oferentem depozytów, dokonała bardzo drastycznego cięcia swoich lokat, które wybitnie wyróżniały się na rynku lokat jeszcze w ubiegłym tygodniu.
Dziś depozyty w KP, opisane w artykule lokaty do 6,80%, mają już wartość muzealną, a zielona wyspa staje się powoli zaginioną Atlantydą. Zaginioną bowiem chyba nikt się już nie łudzi, że takie lokaty do nas wrócą.
Chociaż spadki są bardzo drastyczne, to jednak nie dziwią. Pod koniec listopada Kasa Polska będzie objęta gwarancją BFG, więc i tak należą się słowa uznania za tak długie oferowanie świetnych na tle konkurencji lokat.
Kto założył tutaj jeszcze w ubiegłym tygodniu lokaty z oprocentowaniem stałym na 6,00% może się cieszyć. Od tego tygodnia bowiem możemy liczyć tylko na... 4,50% a to oznacza cięcie aż o 1,50 punktu procentowego a więc aż 6 obniżek jakie fundowało nam RPP w pierwszej połowie tego roku.
Na dzień dzisiejszy mamy takie stawki
1 Lokata Jesienna
3 miesiące - 4,00% (5,00%)*
6 miesiące - 4,50% (5,50%)*
A więc nie jest aż tak tragicznie jak przedstawili to wczoraj czytelnicy w komentarzach. Lokaty owszem spadły ale można zwiększyć oprocentowanie o 0,05 punktu procentowego za każde 5 sztuk udziałów nadobowiązkowych. Z tego prosty wniosek, że aby 'cieszyć się' 5% na depozycie kwartalnym, trzeba wykupić dodatkowe 100 udziałów.
Nie jest to jednak godne polecenia, gdyż takie udziały oznaczają zamrożenie dość znacznej kwoty, która zostanie zwrócona dopiero przy wyjściu z kasy. Warto tutaj zaznaczyć, że nie zmieniła się tutaj nazwa, w dalszym ciągu jest to lokata jesienna, co jest dość nietypowym zabiegiem marketingowym.
2 Lokaty o zmiennym oprocentowaniu.
Obecnie tabela wygląda tak*
Tutaj mamy już totalną masakrę. Przedtem mieliśmy zakres 4,20%-6,80% teraz już tylko od 2,65% brrrr do 4,30% dla depozytu rocznego.
Zastanawiające jest jaki jest sens zakładania lokaty półrocznej z oprocentowaniem zmiennym na 4,10%, skoro stała oferuje 4,50%. Czyżby Kasa Polska zakładała jakieś solidne podwyżki w ciągu najbliższego pół roku? Tym bardziej jeśli w dłuższej perspektywie mamy tutaj ewidentne spadki co sugeruje lokata dwuletnia, gdzie mamy tylko 3,90% a więc... mniej niż w banku komercyjnym**.
UWAGA:
*Lokata Jesienna - w trakcie wczorajszego dnia usunięto zakres górny a więc 5,00% oraz 5,50% i pozostawiono tylko
**Lokaty zmienne - w trakcie wczorajszego dnia późnym popołudniem na stronie Kasy pojawiły się zmiany i zamiast 3,90% pojawiło się 4,30% dla lokat w zakresie 12-36 miesięcy
Podsumowując z żalem żegnamy Kasę Polską. Bardzo wysokie koszta na wejściu, pułapki z opłatami za przelew sięgającymi nawet do 100 zł czy info czytelników o wzroście opłaty za ROR IKS Classic z 4,50 zł na 8 zł od nowego roku, praktycznie skreślają tę kasę jako godną uwagi.
Jeśli marzą nam się stare dobre czasy, pozostają nam różne alternatywy. Długoterminowe lokaty rentierskie w SKOK Wołomin, albo będziemy dawać się skusić na lokaty z haczykami (a dwie takie oferty omówimy sobie w kolejnych dniach) albo zaczniemy inwestować w obligacje korporacyjne. Najnowszą ofertę przedstawiam dziś na PP2.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedy będzie ranking kont oszczędnościowych, bo zawsze był dzień po rankingu lokat?
OdpowiedzUsuńAle nie na tym blogu tylko na PP2. Jak widzę czytelnicy przyzwyczaili się już do pewnych schematów:)
UsuńSpokojnie - będzie jutro. Po upadku Kasy Polskiej wydawało sie koniecznością zaproponować godnego następcę niż omawiać co zostało z rozszarpywanych kont. Stąd wyjątkowo mała zmiana. W końcu takie upadki zdarzają się, na szczęście, bardzo rzadko.
Kasa panikuje i zmienia ofertę dwa razy dziennie.
OdpowiedzUsuńMoże wprowadzą zniżkę o 7 p.p. i klient bedzie dopłacał 1,0% aby trzymać pieniądze w tak znakomitej instytucji finansowej z solidnymi podstawami i wieloletnią tradycją ;)
Szkoda słów.
Kasy same kopia sobie grób.
Nawet z BFG to i tak beznadziejne instytucje finansowe z oczekiwaniem 40 minut na rejestracj klienta i opłatami na wejściu.
Osiągneły poziom samozajebistości 10, ale szybko ochłoną jak nie bedzie spodziewanego napływu nowych klientów od 29 Listopada, a chyba tylko nieswiadomy idiota pchałby sie do nich po ofertę jak powyżej.
Smutne ...
Nic dodać, nic ująć. Smutne i prawdziwe. Przeliczą się i to mocno...
Usuńpewnie będą konsolidacje, bo jak oferta podobna to raczej większość i tak wybierze bank
OdpowiedzUsuńMając ofertę zbliżoną (nawet minimalnie słabszą), każdy wybierze bank, to pewne. Bez wpisowego, udziałów i tych archaicznych warunków. A o nowego klienta to już będzie skokom/kasom nieporównanie trudniej. Czy podobny los gotują rządzący bankom spółdzielczym?
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że takie obniżki w skokach to sytuacja przejściowa i po chwili stabilizacji z kamieniem (BFG) u nogi oferty lokat delikatnie się poprawią. Może to jednak potrawć od 3 miesięcy do pół roku. Oczywiście już nie będzie takich lokat jakie mieliśmy ale może być delikatnie lepiej. W końcu dużo wygoniej jest otworzyć lokatę w banku więc skoki muszą się trochę wyróżniać. Jeżeli nie to nie wiem czym będą w stanie przyciągnąć/utrzymać klientów.
OdpowiedzUsuńZe swojej strony podejrzewam coś jeszcze gorszego niż wszystkie podane do tej pory przypuszczenia. Wiosną podano, że SKOKi będą mogły w przyszłości oferować fundusze i bardzo możliwe, że coś takiego pojawi się tutaj.
UsuńA w takim przypadku będziemy świadkami przemiany, którą obserwowaliśmy w Optimie. Dopóki nie było tutaj funduszy to był fajny bank.
Oczywiście ze większość wybierze bank: po pierwsze emocjonalnie na przekur, po drugie merytorycznie ze wzgledu na jakość obsługi , transakcji kartowych m.in. wplatomaty i bezplatne bankomaty oraz systemow informatycznych. Niech kasy po pracują lepiej nad powyższymi punktami niż emocjonującym się BFG, bo przy porownywalnej ofercie - co dla mnie oznacza 0,5% różnicy, zostaną zmiecione z komercyjnej mapy bankowej, a na pewno wypchniete przez Banki spółdzielcze, które wyczuly koniunkturę i się ostatnio ostro promują i podnoszą jakość swoich systemów.
OdpowiedzUsuńŻal czytelników jest zrozumiały, jednak trochę infantylny, gdyż trzeba wziąć pod uwagę , że na wyższe oprocentowanie depozytów KP musi jakoś zarobić. W tym celu zaś musi zgromadzone środki pożyczyć dalej na wyższy procent. Niby banał, ale pożyczkobiorców jakoś trzeba pozyskać. Moim zdaniem KP odnotowała w październiku znaczny wzrost depozytów (jej oferta była bez wątpienia najlepsza na rynku w tym miesiącu), a obecną obniżkę tłumaczę faktem, że nie potrzebują na razie więcej kapitału. Tak samo zresztą wytłumaczyć należy spadki oprocentowania lokat w Wołominie. BFG ma w tym przypadku tylko takie znaczenie, że stał się zgodnie z oczekiwaniami katalizatorem napływu środków do tych SKOK-ów. Osobiście zakładam, że trend spadkowy może odwrócić się już w okolicy Bożego Narodzenia , kiedy to ilość udzielonych pożyczek, a co za tym idzie zapotrzebowanie na kapitał z reguły wzrasta. Pamiętać należy, że SKOK-i nie pożyczają środków od NBP (wg stopy lombardowej) tylko muszą je ściągnąć od swoich członków. Wysokość stopy lombardowej (4% na dziś) jest obecnie w przybliżeniu górną granicą oprocentowania depozytów w bankach , co jest dla mnie zrozumiałe [banki nie będą ściągać dodatkowych środków z rynku wg oprocentowania np. 5% , skoro mogą je uzyskać od NBP płacąc za nie tylko 4%, ewentualnie pożyczyć jeszcze korzystniej od innych banków (koszt takich pożyczek to w przybliżeniu stopa WIBOR)]. Nie ma co obrażać się to jeden bank czy SKOK, to na inny, z powodu obniżki oprocentowania, bo to nie są instytucje charytatywne. Nikt z Was na pewno, prowadząc biznes, dajmy na to sklep, nie gromadziłby przecież w magazynie większej ilości towaru, niż byłby w stanie sprzedać, bądź też nie kupowałby go po najwyższej możliwej cenie, by później sprzedać go poniżej marży, czyż nie ?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem powinien być przepis aby depozyty nie mógłby być niższe niż połowa stopy pożyczek. Czyli dziś 2x Lombardowa 4,00% = 8%. Dziś jest tak, że pożyczają na 16% a oferują średnio 3.5%.
UsuńNależy się tutaj wyjaśnienie, że nie można w prosty sposób porównywać procentu od depozytu z procentem od pożyczek. Przykładowo depozyt od 1000 zł na 8% daje po roku 80 zł. Biorąc kredyt 1000 zł na 16% z ratą miesięczną musimy zwrócić bankowi 1089 zł - czyli bank zarabia tylko 9 zł.
UsuńA jednak pomyliłem się w obliczeniach, że bank zarabia tylko 9 zł. Należy skalkulować to w następujący sposób: Biorę kredyt 1000zł z banku na 16% na rok czasu. Otrzymaną kwotę 1000zł wpłacam do banku na 8% konto oszczędnościowe z którego co miesiąc wypłacam kwotę na spłatę kredytu. Po roku czasu z konta oszczędnościowego otrzymuję odsetki ok. 40zł, gdyż z każdym miesiącem kwota na lokacie malała. W rzeczywistości bank zarobił w ten sposób 49zł.
UsuńMądra uwaga z tymi proporcjami pożyczek do depozytów...
OdpowiedzUsuńNie ma się co obrazać, tylko że jak kolega powyzej zauważył to nie jest "sklep Wujka Dobra Rada" tylko "sklep Don Corleone".
Można zarabiać dwa razy więcej, ale nie pięć.
Nawet mafia za haracz oferuje ochronę, a co oferują SKOKI ??
Jakoś do tej pory opłacało się prowadzić im biznes ni po Banksterskich zasadach, tylko sąsiedzkich ...
... nagle naogladali się filmów zza oceanu i zachciało sie być Banksterem, tylko na Bankstera to trzeba mieć wygląd (stron internetowych i systemu kartowego) i pieniądze (na wygląd placówek i fachową obsługę) ...
... a tu słoma z siennika wystaje ...
Ja mówię na to - nie.
Komercja tak - ale za jakość obsługi - albo z powrotem do szeregu gdzie ich miejsce.
A klienci najlepiej głosują swoimi pieniędzmi ...
a powiem Ci tak bank jak pozyska klienta za jakąś tam promocję to ten klient potem dla tego banku przestaje się liczyć. Konto zakłada się szybko i bez problemowo z likwidacją już tak nie jest.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno sprawdź ile razy potem bank zmienia regulamin opłat i prowizji w kierunku dobra klienta .......