czwartek, 26 marca 2015

Idea bank wchodzi na giełdę czyli grupa kapitałowa a spółka


Jeden z bohaterów bloga FpG wybiera się na giełdę. Idea bank to bez wątpienia jeden z najczęściej komentowanych banków na tym blogu. I nic dziwnego, bowiem tutaj zawsze działo się dużo. Może nie zawsze tego dobrego, ale generalnie było ok.

Niestety rok 2015 przynosi ogromne zmiany w tym popularnym bądź co bądź banku. Zaczęło się od ostrych zjazdów w styczniu. Najpierw trzecia rocznica FpG była w wisielczym humorze, niedługo potem konieczna była ewakuacja z Ping Ponga. Spadki zresztą trwają tu nadal. Lewa lokata Cloud już nie czaruje złudną czwórką, lecz próbuje nabrać nas na 3,60%.

Jednocześnie zwiększyła się akcja promowania pseudolokat w postaci Top Gigantóf czy Kapitalnych Rokóf. Bonusy jakie trzykrotnie Idea rozdawała w ostatnim kwartale ubiegłego roku się skończyły bezpowrotnie. Teraz przyszedł czas na giełdę.

Trwają obecnie zapisy na akcje idea banku. Ale spokojnie, nie będzie tu o akcjach, nie jest to bowiem blog dla ryzykantów. Ma tu być łagodnie i przyjaźnie, więc tak pozostanie. Przyjrzymy się tylko strukturze grupy popularnych trojaczków wraz z tatą.

Źródło: prospekt emisyjny akcji Idea bank

Powyższy obrazek pokazuje jak potężną i bardzo skomplikowaną grupę zbudował Leszek Czarnecki. Na wykresie widzimy powiązania biznesowe głównego akcjonariusza. Mamy tutaj nawet słynną TU Europa, która przez kilka lat oferowała popularną niegdyś Polisolokatę Idealną

Jakoś nie kojarzyłem dotąd tego Towarzystwa Ubezpieczeniowego z grupą kapitałową Czarneckiego. W końcu inną polisolokatę Pewny zysk Idea bank oferowała wraz TU Warta, a ta jak wiadomo do stajni Czarneckiego nie należy.

Grupy kapitałowe od pewnego czasu są w centrum mojego zainteresowania. Banki nie dają dobrego oprocentowania, więc zysków należy szukać gdzie indziej. Należy jednak pamiętać, że poza bankami nie ma gwarancji BFG, istnieje więc ryzyko utraty kapitału.

Co zatem możemy zrobić? Mamy do wyboru albo spółkę obiecującą zyski, albo grupę kapitałową. Samodzielna spółka bez powiązań jest narażona na duże ryzyko. Nie dość że posiada duże koszta funkcjonowania, to małe zawirowania na rynku mogą mieć negatywny wpływ na zyski i w konsekwencji groźbę bankructwa.

Pomysł na wybieranie grup kapitałowych podsunął mi znajomy, który otwiera sklep za sklepem w różnych miastach. Zapytany czy nie lepiej skupić się na jednym odparł, że sieć obniża koszta funkcjonowania. Przykładowo koszta transportu odpadają przy kolejnych sklepach, bowiem wóz dostawczy za jednym zamachem przywiezie towar do kilku sklepów.

Grupy kapitałowe mają lepiej zdywersyfikowane ryzyko. Gdyby upadł Idea bank, grupa Getin pewnie funkcjonowałaby nadal. Zyski byłyby mniejsze, strata duża, ale pewnie w to miejsce powstałaby inna komórka, której celem byłoby wyrównywanie strat.

Zresztą Leszek Czarnecki został zaliczony do grona największych przegranych w rankingu 100 najbogatszych Polaków. Wystarczy zajrzeć do najnowszego rankingu Forbesa. Twórca Getin jest tam wymieniany jako pierwszy, zaś jego majątek skurczył się o 2,1 mld złotych. A grupa funkcjonuje dalej.

Dlatego w przypadku obligacji jednym z czynników wyboru emitenta jest to czy dana spółka należy do grupy kapitałowej czy też nie. Zaryzykowałem w roku ubiegłym  po wykładzie na temat funkcjonowania grup kapitałowych. Będzie jednak okazja napisać o tym więcej w momencie wykupu takich papierów.

Ciąg dalszy:  Koło emocji czyli szaleniec w drodze na giełdę

2 komentarze:

  1. Chyba sam Czarnecki już się w tym pogubił. Ciekwae czy by to narysował jakby go spytać.
    FX

    OdpowiedzUsuń
  2. Abstrahując od Idei...
    W przypadku małych ryzykownych spółeczek których obligacje reklamujesz bycie w grupie faktycznie jest zaletą, bo w razie czego grupa może poratuje kaską.
    Jednak grupa kapitałowa to dla posiadacza obligacji/akcji nie tylko zalety bo:
    1) Spółki wydziela się m.in. po to, by w razie problemów móc je sprawnie odciąć i pozwolić im upaść bez wciągania grupy w odpowiedzialność za długi/obligacje takiej spółki. Gwarancji pomocy nie ma.
    2) Taka sieć powiązań to idealne środowisko do kreatywnej księgowości. Przy złej woli zarządzających nie jest problemem takie preparowanie przepływów, że upadające truchło będzie w raportach wyglądało jak dobrze rozwijająca się działalność tylko dzięki przelewaniu z pustego w próżne między spółeczkami grupy.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...