mBank wreszcie ma nową promocję. Poprzednia ruszyła jeszcze w... lutym i oferowała 300 zł oraz KO na zaledwie 2,2%. Najnowsza winduje stawkę do 6,5% zaś premię do 450 zł, chociaż po zajrzeniu w szczegóły oferty można mieć zastrzeżenia do obu korzyści. Na dodatek zmieniła się znów definicja nowego klienta.
Zmiana dat dla wracających klientów dla niektórych banków rzadkość. mBank o dziwo zimą zmienił dość dawny 2018 rok na 2019. Teraz o kolejny rok skrócono karencję, można wracać jeśli nie miało się konta po 1 stycznia 2020.
Tutaj zgarniesz do 450 zł i założysz KO ze stawką 6,50%
mBank dalej nie rezygnuje z ofert tasiemców. Poprzednie zaczęła się w lutym, więc trwała 4 miesiące, obecna jest może nieco krótsza, ale też będzie się ciągnąć. Koniec zgłoszeń przewidziano dopiero pod koniec września, a ściślej 28.09.2022.
Co trzeba zrobić by zgarnąć premię?
1) 200 zł za aktywność na koncie
W mBanku nie ma premii na start, ale trzeba przyznać, że za to warunki jakie trzeba spełnić trudno nazwać wymagającymi. Premię podzielono na 3 etapy:
a. 100 zł w pierwszym miesiącu
mBank jako jedyny znany mi bank w każdej promocji do znudzenia premiuje dziwny warunek przelewu, który trzeba wykonać w ciągu 7 dni kalendarzowych od momentu założenia konta. Jak dla mnie warunek żaden, ale warto o tym pamiętać by zgarnąć nagrodę.
- wpływ na konto w wysokości 1000 zł (w terminie 7 dni!)
- 8 transakcji kartą/telefonem/Blikiem w pierwszym pełnym miesiącu
Pierwsza premia jest więc dość dziwna terminowo. Przelew z innego banku ma być do tygodnia od otwarcia konta, a płatności kartą można wykonać albo w pierwszym niepełnym miesiącu, lub drugim pełnym.
b. Po 50 zł w drugim i trzecim miesiącu
W kolejnych miesiącach jest już wszystko ustabilizowane, warunki są identyczne jak dla pierwszej premii
- wpływ na konto w wysokości 1000 zł
- 8 transakcji kartą/telefonem/Blikiem w pierwszym pełnym miesiącu
Nie trzeba więc już z niczym uważać, a warunki można spełnić dosłownie w ciągu kilku minut przy kasie samoobsługowej w dowolnym markecie, który posiada taką kasę. Warunki zatem są praktycznie żadne, a premia przyda się na pewno każdemu.
2) 150 zł za otwarcie konta przez selfie lub e-dowód
Poprzedni punkt jest w zasadzie kopią poprzedniej promocji. Za to w drugim punkcie premia za otwarcie wzrasta z 50 zł do 150 zł, jeśli zdecydujemy się na założenie konta przez selfie lub e-dowód Bank daje co prawda dodatkowe dwa warunki widoczne wyżej, ale pokrywają się one w praktyce z punktem 1a opisanym wyżej, więc w praktyce dodatkowa premia jest za to, że założymy konto bez kuriera.
3) 100 zł za otwarcie eKonta Junior lub eKonta możliwości
Ostatnia premia to modna ostatnio promocja na konto dla młodszych. Do wyboru mamy dwa konta:
eKonto Junior - dla dzieci do 13 lat
eKonto możliwości - dla młodzieży do 18 lat
przy czym pierwszy rodzaj konta zakładamy my za dziecko. Premia jest teraz wyższa o 50 zł od poprzedniej edycji tej promocji. Warunkiem tutaj jest by konto dla młodego założyć do końca pierwszego miesiąca następującego po tym w którym założymy sobie eKonto dla dorosłego.
4) KO z dwoma stawkami 6% lub 6,50%
Największe zastrzeżenie można mieć do konta oszczędnościowego, bo tutaj bank nieco przekombinował. Na reklamie wygląda atrakcyjnie, bo to jedno z najlepiej oprocentowanych kont na chwilę obecną.
Na początek warto podkreślić, że stawka zależy od sposobu założenia konta
- 6,50% jeśli otworzymy przez selfie lub e-dowód
- 6% jeśli w inny sposób
To rozróżnienie można jeszcze zrozumieć, wszak i tak każdy zainteresowany dla samej premii 150 zł założy konto robiąc sobie selfie oraz skany dowodu co staje się powoli normą. Więc skorzystanie z lepszej opcji z 6,50% nie jest trudne.
Problem w tym, że stawka promocyjna dotyczy tylko kwoty 20.000 zł. Co więcej bank daje dodatkowy warunek: Pamiętaj by różnica w Twojej zaoszczędzonej kwocie z miesiąca na miesiąc wynosiła minimum 100 zł. W przeciwnym razie Twój cel oprocentowany będzie na 0,5% czyli oprocentowaniem standard.
Dla zainteresowanych bardziej szczegółowo jest to opisane w załączonym niżej regulaminie pomiędzy stroną 2 i 3.
Tutaj zgarniesz do 450 zł i założysz KO ze stawką 6,50%
Podsumowując po zajrzeniu w szczegóły oferta nie wygląda już tak atrakcyjnie jak na pierwszy rzut oka. mBank zresztą nigdy nie był jakimś szczególnie atrakcyjnym bankiem, przynajmniej za czasów istnienia bloga. Ot oferta dla tych co lubią podkręcać sobie zyski w momencie gdy są już wykluczeni z lepszych promocji w innych bankach.
Jezu, kolejni, wielkie mecyjne do zawrotnej kwoty 20 tysięcy. Spierdzielać dziody.
OdpowiedzUsuńPopieram
OdpowiedzUsuńPrzeciez to wiadomo nie od dzisiaj, ze mBąk nie jest "przyjazny" nam oszczedzajacym. W ramach psedoreklamy to mozna nawet lokate na 15% pozakac dla kwoty 1 tys. PLN, tylko kto sie na to nabiera.
OdpowiedzUsuńOferta kiepska, nie warta zachodu.
OdpowiedzUsuńTak będzie wygladało podnoszenie oprocentowania lokat w celu uniknięcia podatku kaczego. dadzą i 10% do 200k, ale wcześniej zapewnij wpływy 2x wieksze, zrób fikołka, stań na głowie i podrap się lewą ręka pod prawą pachą przez plecy.
OdpowiedzUsuń