7% na lokacie + 100 zł premii oraz cała seria pseudopromocji

Po sobotnich rankingach czas na omówienie zwycięzców. Na blogu Polak potrafi 2 omawiam zwycięzcę rankingu kont czyli Kredyt bank z dobrym 7%. Tutaj omówimy sobie zwycięzcę rankingu lokat kwartalnych czyli Raiffeisen, który też oferuje nam siódemkę a do tego pakiet rzeczy godnych uwagi oraz beznadziejnych.

Ofertę Raiffeisen omawiałem już niedawno w artykule 7% na lokacie w Raiffeisen oraz do 100 zł.Taką ofertę można było znaleźć do niedawna na stronie banku. Obecnie oferta nie jest tam promowana za to pojawiła się na gruperze.

Ponieważ praktycznie warunki co do kwot minimalno-maksymalnych i inych szczegółów się nie zmieniły zainteresowanych odsyłam do linku tutaj. Dziś skupimy się na gruponie i istotnych nowościach, które mogą być godne uwagi.


Kupon grupera (nie grouponu o którym pisałem do tej pory) jest ważny do końca roku. Ale wniosek należy złożyć do 23 listopada, oczywiście trzeba wypełnić odpowiedni wniosek internetowy by zostać objęty promocją. 

Wniosek jest identyczny z opisywanym niedawno. Skoro w regulaminie czytamy, że promocja trwa od 24 października nie musimy być Sherlockiem Holmesem, żeby się zorientować, iż stara oferta została podpięta do grupera, który oferuje ją dopiero od 15 listopada.

Dobra część oferty oraz... Źródło: gruper

7% to dużo jak na lokatę. 100 zł do dodatkowy prezent, fajny bonus. Ale bank jakby się bał, że to wciąż za mało zachęca jeszcze iPadami firmy Apple wartymi ponad 2000 zł każdy. O tym nie pisałem w pierwszym artykule więc zobaczmy co trzeba zrobić aby zdobyć ten fajny gadżet.

Niestety są one tylko do wygrania a warunkiem wzięcia udziału w losowaniu jest dokonanie płatności na kwotę 1000 zł do końca roku i to tylko kartą debetową Visa Classic do konta Comfort Direct.  Osobiście nie uważam, że nie ma sensu fatygować się z tak dużą płatnością by zafundować sobie bankowego toto-lotka. 

...i wątpliwa część...

Prawdopodobieństwo wygranej jest zbyt małe by zaprzątać sobie taką promocją głowę. Raiffeisen zdaje sobie sprawę,że Polacy lubią toto-lotki więc idzie tą drogą na całość. Obok iPadów chce rozdawać także następujące prezenty 

• 5000 zł brutto dla jednej osoby
• maksymalnie 2600 zł brutto spłaty zadłużenia na karcie kredyowej dla 10 kolejnych osób
• portfel skórzany Wittchen warty 123 zł dla następnych 50 osób

... czyli bankowy toto-lotek Źródło: raiffeisen

Czyli teoretycznie łącznie wygranych może być 63. Pierwsza osoba może się cieszyć, kolejne mogą żałować bo z kartą kredytową można się łatwo pociąć - tutaj najważniejsze są terminy płatności a nie wiara w świętego Mikołaja.

Raiffesen to jak widać koneserzy naciągania. Ludzi czeka przedświąteczne zakupowe szaleństwo a wielu z nich będzie płacić kartą, zachęcanie do wyścigu szczurów jest więc istną żyłą złota. Największe w roku zagęszczenie wydatków, zbliża się wielkimi krokami, ludzie będą się prześcigali w kupowaniu niechcianych prezentów pod choinkę.

Podsumowując: 7% na lokacie oraz 100 zł są ciekawe ale cała reszta pseudopromocji to zwykłe naciąganie naiwnych na wydawanie kasy, która zasili saldo Raiffeisen. Wiele ludzi wtopi kasę, którą mogliby zaoszczędzić czy to na innych promocjach jak np w Millennium czy innych promocyjnych bankach jak ING, BGŻ itd. 

Cieszyć się może będą tylko zwycięzcy nagród, ale i tak ci nieliczni powinni brać pod uwagę stracone szanse na płatnościach kartami, które są gwarantowane jak np. pewne 20% w ING. Cóż jedni wolą toto-lotka inni realne ale sowite wygrane.