piątek, 23 listopada 2012

Omnia mea mecum porto czyli jak inwestować mądrze


Od zarania dziejów każdy człowiek ma dylemat jak żyć dobrze. Czy należy żyć z dnia na dzień według zasady Carpe Diem, czy też zaciskać pasa, żyć skromnie i odkładać ciągle na lepszą przyszłość? Pierwsza ewentualność jest nieco zbyt beztroska, druga zbyt skromna. Jak znaleźć złoty środek?

Innymi słowy czy mamy wydawać wszystko co mamy co do grosza a nawet się zadłużać gloryfikując starożytne Carpe Diem, czy też odkładać każdy grosz według zasady ziarnko do ziarnka? Obie drogi wydają się zbyt skrajne. Musi być coś pośrodku co pogodzi oba podejścia. Na takie pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi, możemy jednak odnaleźć pewną zasadę, która może okazać się pomocna w wyborze drogi.

Od początku naszej edukacji napotykamy na dwa rodzaje testów zamknięte i otwarte

  • pierwsze wymagają jedynie biernego podejścia, wystarczy strzelać w jedną z literowych opcji a/b/c/d.
  • drugie wymagają twórczego podejścia: napisanie wypracowania, rozwiązania zadania itd

Egzaminowani, czy to będą uczniowie podstawówki, czy też studenci, zawsze wolą zadania zamknięte. Powód jest prosty, tutaj będąc nawet całkowitym dyletantem mamy możliwość ustrzelenia prawidłowych odpowiedzi. Skoro zwykle 30% wystarczy by zdać egzamin to mając test typu wielokrotny wybór gdzie są tylko trzy opcje a/b/c prawdopodobieństwo zdania egzaminu wynosi ponad 33%!

Z drugiej strony zadania otwarte lubiane nie są. Tutaj bowiem trzeba się wykazać nie tyle wiedzą a raczej umiejętnością twórczego myślenia. Tutaj nie ma żadnego zmiłuj się, żadnego uśmiechu losu. Albo umiemy rozwiązać równanie n-tego stopnia, napisać rozprawkę, policzyć całkę albo oblewamy egzamin.


Po ukończeniu szkoły gdy zaczynamy dorosłe życie, ono samo weryfikuje naszą zdolność do rozwiązywania problemów inwestycyjnych. W świecie inwestycji czekają nas także zadania otwarte oraz zamknięte i jak się nietrudno domyśleć pierwsze dają możliwości wielkiego zarobku drugie raczej nie.

Zadania zamknięte to powierzenie swoich funduszy innym. Czy to na fundusz, na IKE czy też różnorakie produkty długoterminowego oszczędzania na które banki lubią nas naciągać. Test w szkole czy na studiach daje nam zwykle 4 opcje od a-d, życie daje nam tyle opcji ile jest możliwości na rynku.

Zadanie zamknięte Źródło: open finance


Zadania otwarte to samodzielne inwestowanie przy czym dotyczy to wszystkich form inwestowania tak lokat, kont, obligacji czy akcji. W każdym przypadku powinniśmy samodzielnie kalkulować jakie produkty finansowe wybieramy i decydować się na te, które oferują najwyższe oprocentowanie czy też są najlepiej rokujące na najbliższą przyszłość.

Zadanie otwarte - sam decyduj o finansach


Blog Polak potrafi w wersji 1 jak i 2 czy niniejszy Finanse po godzinach wybierają ścieżkę drugą czyli zadań otwartych. Nie ma tutaj reklam IKE czy jakichkolwiek produktów kilkunasto- czy nawet kilkudziesięcioletnich za których zerwanie będziemy płacić słone kary i żałować tego do końca życia. Jest za to wskazywanie najlepszych lokat, kont, obligacji korporacyjnych czy ciekawych dobrze rokujących spółek.

Inwestując nasze środki w sposób otwarty nigdy tak do końca nie wiemy jak potoczą się losy naszych pieniędzy. Chociaż planowanie jest jak najbardziej dobrym objawem to jednak świat jest nieprzewidywalny i nigdy tak naprawdę nie wiemy gdzie za pół roku czy rok ulokujemy nasze środki.

Widzimy zatem, że życie weryfikuje nasze decyzje. Jeżeli ich żałujemy wybraliśmy złą odpowiedź, jeżeli cieszymy się z inwestycji odpowiedź była dobra. Jest jednak jedna zasadnicza różnica z której warto sobie zdawać sprawę:  
  • w przypadku zadań zamkniętych mamy pretensje podwójne do siebie, że wybraliśmy złą firmę i do samej firmy, która obiecała nam krocie a przyniosła straty.
  •  w zadaniach otwartych pretensje możemy mieć tylko do siebie a ponadto zdobywamy cenne doświadczenie inwestora. 

A to już jest coś. Coś czego nam nikt nie odbierze. jak wiedza i umiejętności zdobyte na studiach, czy w wyniku własnych poszukiwań. Wówczas będziemy mogli sobie powiedzieć sentencję Biasa Omnia mea mecum porto co tłumaczy się jako 'wszystko co wartościowe noszę w sobie' i inwestować mądrze i z głową.

4 komentarze:

  1. Bardzo dobry post. Można przemyśleć swoje poczynania w inwestowaniu. Trzeba chyba zrobić mały rozrachunek swoich inwestycji i przemyśleć strategię na następne miesiące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Inwestowanie wymaga pewnego poziomu wiedzy, by mogło być robione umiejętnie. Ja osobiście jestem zwolenniczką inwestycji w fundusze inwestycyjne. Wydaje mi się, że są ona najbezpieczniejszą formą inwestycji. Dzięki temu, iż oferują różny stopień ryzyka i są zarządzane przez profesjonalistów są skierowane zarówno do osób doświadczonych jak i giełdowych laików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nieszczęście trzeba za nie płacić dodatkową kasę a często przynoszą straty.
      Blogi finansowe służą między innymi do wyjaśniania pewnych zawiłości świata finansowego. Przy pewnej dozie samodyscypliny i odrobinie chęci można zacząć inwestować na własną rękę i nie płacić za to nikomu. Zysk zawsze większy nie mówiąc o zadowoleniu.

      Usuń
  3. Ostatnio w sprawie funduszy jest tyle pytań, że jeżeli ktoś oferuje teraz w 2014 roku konsulting to ma co robić

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...