czwartek, 20 września 2012

mBank KUJe dobre mLokaty na zimno


mBank tylko jeden raz w tym roku zaskoczył nas dobrą ofertą lokat o czym pisałem tutaj, gdyż standardowo ofert w tym dziwnym banku jak na lekarstwo. Konto mSaver też kiepskie, chociaż reklama kłamie w żywe oczy obiecując cuda niewidy bez pokrycia z rzeczywistością. Stąd nie ukrywam, że do słów i reklamy mBanku podchodzę z podobnym nastawieniem co do ING.

Po raz drugi jednak w tym roku pojawiła się ciekawa oferta lokat na trzy różne okresy: 4 miesiące, pół roku oraz rok. Niestety pierwsza z nich odstaje od przyjętego standardu 6% na tym blogu a więc nie jest omawiana, druga tylko połowicznie, jedynie ostatnia zasługuje na chwilę uwagi. Z podkreśleniem na ograniczenia.

Znów reklama jest zabawna. Zamiast kapuścianej głowy, z czego mBank już zdążył zasłynąć, mamy teraz kowala, który KUJe zamiast lokować gotówkę. Kuje tak, że aż się iskrzy jak widać na poniższej reklamie. Pytanie jednak czy te iskry czasem nas nie sparzą tak, że tego pożałujemy?



Obowiązkowe konto i tylko nowe środki Źródło; mBank


Przede wszystkim należy tutaj podkreślić, że lokaty mBank można założyć na dwa sposoby. W dziwny sposób czyli przez mLinię, oraz przez serwis transakcyjny. I co nietypowe od tego który wariant wybierzemy, dostaniemy różne oprocentowanie lokaty półrocznej.
mLinia - 6,50%
serwis - 6,00%

Jak widać bank zachęca do kontaktu głosowego, gdyż tę formę komunikacji nagradza podniesieniem oprocentowania o 0,50%. To dość nietypowy warunek. Wygląda na testowanie klienta, gdyż nawet w rozmowie telefonicznej można zorientować się kto jest podatny na manipulację a kto nie.

Pomijając jednak psychologiczne aspekty zakładania lokaty, trzeba tutaj podkreślić fatalną rzecz - trzeba założyć najpierw konto osobiste zwane mKonto. Dotyczy to oczywiście wszystkich trzech lokat, zatem nie wydaje się to już tak atrakcyjne jak na pierwszy rzut oka. 

Druga godna uwagi lokata jest oferowana na okres jednego roku, tutaj oprocentowanie jest identyczne bez względu na to w jaki sposób założymy, zatem poprzez:
mLinia - 6,50%
serwis - 6,50%

Żadnej poprawy w stosunku do półrocznego zlecenia składanego przez telefon. Dla osób będących już klientami banku ważna może być informacja, że nowe lokaty dotyczą tylko nowych środków ulokowanych w mBanku po 7 września. Jak widać mBank nie rozpieszcza nawet swoich starych klientów.

Niestety to już praktycznie staje się plagą. Banki nie tylko preferują nowych ludzi i dla nich rezerwują najlepsze oferty, gdzie prym wiedzie neoBANK, banki także uwielbiają nowe pieniądze i tylko je nagradzają. Wniosek jest oczywisty: nie warto trzymać długo pieniędzy w jednym banku.

Jak widać to co dla starego banku jest już nieatrakcyjne, dla innego jest gratką. I tylko od nas zależy czy wykorzystamy ten chory układ.

A więc mBank kuje swoje lokaty na zimno bo przy bliższym przyjrzeniu widać, że nie rozgrzewają klientów tak jak czynią to trojaczki. Ale trojaczki knują teraz podejrzane konszachty a wszystko dzieje się w kuluarach - zajrzymy tam jutro.

KUTa oferta z zimnymi iskrami ważna tylko do 30 września.

1 komentarz:

  1. Już kiedyś u siebie na blogu pisałem, że mBank wszystko robi dobrze, tylko... o kilka lat za późno. Już tylu klientów zniechęcił do siebie, że nawet przy dobrych ofertach, wielu z nich nie wróci tam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...