Mozolne oszczędzanie czy zasada give and take?

Rozprawiamy sobie tutaj o lokatach i oszczędzaniu w taki czy inny sposób ale zapewne dla wielu osób taki sposób jest dość mozolny, uciążliwy i strasznie nudny. Mało tego jakby przyjrzeć się reklamom banków zobaczymy tam zwykle uśmiechniętych starszych ludzi, którzy dopiero po 30-40 latach wyrzeczeń mogę sobie pozwolić na realizowanie marzeń życia.

Bądźmy jednak przez chwilę szczerzy. Życie jest pełne nieprzewidzianych niespodzianek, nie wiemy czy za lat 30 czy 40 nasze życie się diametralnie nie zmieni i owe reklamowane oszczędności życia nie będą musiały być przeznaczone na remont domu do którego praktycznie zawsze trzeba dokładać, na kupno samochodu, pomoc finansową w coraz dłuższą edukację dzieci, skomplikowane leczenie oraz wiele innych nieprzewidzianych sytuacji, które niesie ze sobą życie.

Nie warto żyć z jednym celem, który polega na ciągłym wyrzeczeniu, skakaniu z lokaty na lokatę przy skromniutkim odkładaniu oszczędności, inwestowaniu w fundusze które zwykle przynoszą stratę czy podpisywaniu jakiś długoletnich umów typu IKE, Better Future czy Kwartalne Zyski by ostatecznie wylądować w grupie wrobieni w Getin o której pisałem niedawno czy wrobieni w bank, która pewnie powstanie niebawem.

Przyglądając się tutaj bankom bliżej i analizując ich oferty na bieżąco widzimy, że stopniowo jest coraz gorzej. Alior Sync nie daje wiele gdyż horrendalne sumy wydaje na reklamę. Jego spoty reklamowe pojawiają się we wszystkich wielkich stacjach telewizyjnych, stacjach z portfolio AT Media, grupy Discovery, YouTube, Iplex, Ipla na największych portalach internetowych typu wp.pl, onet.pl oraz ich serwisach pocztowych, w sieciach reklamowych typu RingerAxelSpringer, portalach społecznościowych czy reklamach kontekstowych. 

Taki jest współczesny świat. Istnienie coraz większej liczby środków komunikacji oznacza większe koszta reklamy a ta przekłada się na zmniejszenie atrakcyjności oferty gdyż nie da się oferować wszystkiego wszystkim. Ktoś na tym musi ucierpieć. Cierpimy właśnie my dostaliśmy 100 zł na zachętę i na tym koniec bo sama oferta woła o pomstę do nieba nie mówiąc już o aferze z płatnością cashback o której piszę dziś tutaj.

Dlatego banki zainteresowane są głównie rozwojem a nie uatrakcyjnianiem swojej oferty. A rozwój polega na angażowaniu coraz większej liczby nowych klientów stąd tylko dla nich oferowana jest promocyjna oferta.  Mało tego nawet najprostsze produkty jakimi są lokaty zaczynają być obramowywane coraz większymi warunkami jak choćby niby dobra oferta Toyoty, której założenie wymusza na nas założenie wcześniej innej ale zupełnie nieatrakcyjnej a na dodatek długoterminowej o czym była mowa tutaj.

Nie wydaje się rozsądne zakładanie lokat w jakimkolwiek pakiecie czy to z funduszem czy to z inną lokatą reklamowaną jako ochrona przed inflacją. To co oferuje Toyota na lokacie e-Gol czyli 0,10% ponad inflację jest żywym przykładem jak bardzo można ogłupiać klienta. Niech myśli, że ma więcej ponad inflację - to ładnie brzmi. Owszem zarobimy 0,10% ponad inflację ale co tu się oszukiwać to praktycznie stanie w miejscu gdy życie toczy się i drożeje dalej.

Cóż więc dalej? Okres wakacyjny to czas gdy większość z nas pragnie gdzieś wyjechać by wyrwać się chociaż na chwilę od tego co robimy na co dzień. Zamiast przeznaczać na to pieniądze, które  pieczołowicie były zbierane czy odkładane drogą oszczędzania na lokatach czy długoletnich produktach istnieje inny sposób realizacji marzeń.

Give and take czyli płać tylko za benzynę a nie za wypożyczony samochód

Anglicy nazywają go give and take. Daj coś od siebie a my też damy ci coś w zamian. Przykładem takiego układu jest na przykład program Camp America, w którym za darmowy przelot do Stanów w obie strony my ofiarujemy swoją chęć pomocy. Pisałem o tym jako o alternatywie do produktu długoterminowego Better Future w artykule Better Present zaczynij od pucybuta.

Uważam, że to bardzo uczciwy układ bardzo popularny na zachodzie u nas niestety jeszcze nie i pewnie prędko nie będzie. Należy do niego także na przykład możliwość wynajęcia samochodu za darmo. W zamian za dostarczenie go w wyznaczone miejsce o wyznaczonym terminie możemy z niego korzystać i płacić tylko za benzynę którą zużyjemy. Porozmawiamy sobie o tym w jednym z przyszłych artykułów.