Decyzja Millennium spotkała się ze słusznym oburzeniem klientów. Widać to nie tylko po wczorajszych komentarzach do artykułu. O oburzeniu napisano też na portalu bankier.pl, nic dziwnego faktycznie bardzo atrakcyjne konto staje się z dnia na dzień bardzo nieatrakcyjne.
100 zł za zakupy w moim przypadku to rzadkość wszystko wskazuje więc na to, że przyłączę się do protestu i zamknę konto w Millennium, które oczywiście mam tylko z prostego powodu 3% cashback. O wiele bardziej cenię sobie wolność wyboru aniżeli spełniać pokręcone warunki Millennium i kupować na siłę.
Oczywiście w lutym będziemy poszukiwać nowych ofert i opiszę je tutaj jeśli takowe się przytrafią. Na dzień dzisiejszy dla osłody tej wielkiej goryczy, która przerasta nawet decyzje BGŻ zmuszającego nas obecnie do płatności kwotowej zamiast ilościowej, omówimy sobie 7% cachback, który od niedawna proponuje BZ WBK.
Na pierwszy rzut oka brzmi wspaniale. Nawet zbyt wspaniale jak na WBK, który jakoś nie zasłużył sobie niczym by cokolwiek omówić w tym roku na tym blogu. Zresztą co tu dużo ukrywać obecna oferta też robi więcej huku niż pożytku ale może po kolei.
Szkoda że tylko za zakupy internetowe Źródło: bz wbk |
WBK sprytnie wykoncypował sobie fakt, że grudzień to fala przymusowych zakupów. Ludzie kupować muszą czy tego chcą czy nie gdyż taka jest tradycja. I to nie tylko z okazji świąt, jest przecież mikołaj i to nawet dziś! jest barbórka więc górnicy dostają dodatkową kasę. Jest sylwester a więc zakupów aż nadto.
Nic dziwnego iż WBK z końcem listopada podsunął nam pomysł zwrotu aż 7%. Co więcej spadł niedawno śnieg, więc nikomu się za bardzo nie chce biegać za zakupami. A zwrot dotyczy zakupów internetowych czyli taki co to nie wymagają kurtek i butów ani łażenia od sklepu do sklepu.
Co trzeba zatem zrobić? Jak się nietrudno domyśleć trzeba się zarejestrować na stronie Banku Zachodniego bowiem bez tej rejestracji nie zostaniemy objęci promocyjną ofertą. Coś jak groupon bez groupona:)
A potem oczywiście płacić kartą ale za kwotę minimum 50 zł. Płatności można dokonywać:
- kartą kredytową
- kartą wydaną do konta osobistego
- karta płatnicza Visa Business Electron wydana do rachunku prowadzonego w ramach Biznes Pakietu Mini
Kwota 50 zł jest już o wiele bardziej do zaakceptowania aniżeli wygórowane jednorazowe wymagania Millennium. Codzienne zakupy co prawda najczęściej są w kwocie do 50 zł, ale zawsze da się coś dokupić do tej kwoty. 100 zł to już na pewno przesada.
Czas na ograniczenia. Promocja trwa niestety tylko do końca stycznia 2013 a całkowity zwrot jaki możemy uzyskać to tylko 100 zł. A ściślej dwa razy po 50 zł jedno za płatności w grudniu, drugie za płatności w styczniu.
Bank, który opłaca Norrisa, dodatkowo zachęca do korzystania z rabatów na odpowiedniej stronie internetowej gdzie można dodatkowo mieć kolejne rabaty. Jak widać oferta jest na pewno ciekawsza od zarozumiałego Aliorka, który nazywa siebie naj naj naj bo daje 5% zwrotu za zakupy internetowe. Jak widać banki mogą dawać więcej.
Ciąg dalszy: 150 zł premii w BZ WBK czyli rozmowy w kuluarach FpG
Dla zainteresowanych Meritum daje 6,2 na lokacie 4 m-c
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jedno ograniczenie: maksymalna pula srodkow przeznaczonych na cashback w obu turach (w grudniu i styczniu, po 0.5mln zl) - ciezko ocenic, czy jest mozliwosc jej wyczerpania, ale jest to potencjalne ograniczenie (w sumie wystarczy 10tys. osob z maksymalnym zwrotem) i sugeruje zasade "kto pierwszy ten lepszy".
OdpowiedzUsuńczyli mogę wykonac dwa osobne zakupy przez internet po 30zł (zeby bylo ponad 50zł min) w grudniu od tego naliczy mi się 4,20zł ?
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że założę bo z lokatami będzie coraz gorzej sami zobaczycie, już zaczęło się cięcie, chcą ludzi zmusić do giełd gdzie to oni decydują co i jak, ale chyba już się nie uda przynajmniej w moim przypadku i wielu moich znajomych.
OdpowiedzUsuń"Jak widać oferta jest na pewno ciekawsza od zarozumiałego Aliorka" - a ten wniosek na podstawie czego? Bo z calosci wpisu wynika jak dla mnie cos dokladnie odwrotnego. Niby o 2% wiecej, ale za to: nie od kazdej transakcji (minimalna kwota zakupu, ktorej w Syncu brak), z ograniczonym do 50 PLN limitem zwrotu (w Syncu limitu brak), i ledwie przez 2 miesiace (w Syncu stale). Wedlug mnie oferty w ogole bez porownywania, ale bynajmniej nie na korzysc BZ WBK
OdpowiedzUsuńOczywiście masz rację, ogólnie patrząc oferta Aliorka jest lepsza oraz wygodniejsza w dłuższym terminie.
UsuńChodzi oczywiście o zarozumiałość Aliora, który uważa, że jest bezkonkurency. Jak widać są oferty sezonowe lepsze.
A swoją drogą prawda jak zwykle leży pośrodku w tym sensie, że najlepiej płacić WBK dla kwot powyżej 50 oraz Alior Sync dla kwot niższych. W ten sposób można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.