Ciemne strony 2012 roku

Po okazjach roku 2012 prezentowanych w sobotę, czas na drugą stronę medalu czyli największe rozczarowania roku. Niestety nigdy nie jest tak dobrze jak by się tego chciało, każdy samochód zacznie się w końcu psuć, każde małżeństwo zacznie mieć sprzeczki a każda idylla się kiedyś kończy.

Nie inaczej jest ze światem finansów. Ba, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie pieniądze są źródłem wszelkiego zła, bo to one właśnie kłócą ludzi, powodują chciwość, zazdrość i wyzwalają w człowieku to co najgorsze. 

Będzie jeszcze okazja o tym aspekcie życia porozmawiać, dziś jednak mam na uwadze tylko finansowe wpadki. Te najgorsze wydarzenia, które przede wszystkim stawiają nam szlabany na drodze do finansowego eldorado. Tak jak wczoraj na PP2 i przedwczoraj na FpG będzie ich 6 wedle starej zasady 6% na blogu.

Lokata prezesa czyli amerykański sen o nierealnych zyskach

Po wczorajszych okazjach roku czytelnicy bloga już sobie ostrzą zęby na największe 'żenady roku' jak to określono w jednym z komentarzy. Owszem będzie coś takiego najpierw jednak czas na odsłonięcie prawdziwego oblicza prezesa czy też szefa. Każdy prezes ma coś za uszami, ale tego którego widzimy na poniższym obrazku cień nie ukryje brudu bo i tak śmierdzi.

Mowa o lokacie zwanej lokatą prezesa, którą bliźniak przeinacza na lokatę szefa. Obie pokazują tego samego faceta. Na pierwszy rzut oka wydaje się ona być atrakcyjna. Ale trzeba tutaj podkreślić i napisać dużymi literami NA PIERWSZY RZUT OKA. Bo drugi rzut oka ale tego zwanego rozsądkiem ukazuje już całkiem inny obraz.

Pierwszy rzut oka ukazuje nam scenę z amerykańskiego filmu, w którym prezes jakiejś wielkiej korporacji patrzy na rozświetloną panoramę miasta pełnego drapaczy chmur. W końcu Ameryka to wciąż synonim bogactwa i przepychu a prezes to już w szczególności.

Najlepsze okazje roku 2012

Kończy się rok czas więc na podsumowania. Jeżeli w roku ubiegłym mieliśmy praktycznie ciągłą hossę, że wiosną warto było likwidować wszystkie umowy długoterminowe, płacić za to kary i pakować wszystko w lokaty o tyle w tym roku mieliśmy niemal ciągłą bessę na rynku lokat.

Na szczęście na rynku można było wyłowić kilka fajnych promocji, które sprawiły, że bessę można było jakoś zrekompensować. Zwolennicy funduszy, akcji czy innych form inwestowania będą w przyszłości pewnie wskazywać na średnie oprocentowanie lokat wykazując ich wady, ale mądry inwestor mógł lawirować by wycisnąć niemal tyle samo ile w roku ubiegłym.

Dziś zatem przegląd najlepszych okazji tegorocznych. Może nie będą ujęte wszystkie, gdyż nie robiłem starannej selekcji a piszę jedynie o tych, które szczególnie zapadły mi w pamięć. Mają one jednak pokazać, że inwestowanie może być fajną zabawą. Ponieważ na blogu mamy wciąż zasadę minimum 6% wybrałem 6 najciekawszych moim zdaniem ofert w tym roku.

Lokata idealna plus kusi starych klientów na 6,50% czyli w kuluarach wrze

Idea ciągle koryguje swoje lokaty oferowane tylko w kuluarach. Mowa o znanej już wszystkim lokacie idealnej plus w której w wigilię zaszło bardzo wiele zmian. Lokata ta a właściwie produkt lokatowy, gdyż oferowany we współpracy z towarzystwem ubezpieczeniowym Europa miał wielkie wejście we wrześniu oferując na początku aż 7,50%.

I od tej pory stopniowo spuszcza z tonu. Jeszcze przed świętami można było wyciągnąć 6,40% o czym pisałem tutaj. Niestety w wigilię oferta została kolejny raz skorygowana i to drastycznie bowiem nie ma już okresu rocznego za to pojawiły się dwa nowe okresy czego nie było dotąd. 

Czy to się dalej opłaca? Na szczęście wszystko jeszcze jest godne omówienia, wszystkie propozycje przystają do standardu bloga są to więc ostatnie chwile by założyć lokatę w zwykłym banku. Po nowym roku zostaną prawdopodobnie już tylko SKOKi.

Koniec niskiego oprocentowania lokat czyli uwaga na wabiki

Jeżeli dziś chcemy jeszcze znaleźć dobre oprocentowanie lokat to na pewno nie będą to banki, chyba że jesteś początkującym adeptem oszczędzania i jeszcze nie wykorzystałeś promocyjnych stawek dla nowicjuszy.

Dla starych wyjadaczy, którzy zasmakowali wisienek i teraz pocierają brzuszki z zadowoleniem, pozostają teraz skoki w bok. Opisywane ostatnio oferty Kas Spółdzielczych mówią, że w niektórych przypadkach warte jest rozważenie  bycia członkiem jednego ze SKOKów, ale raczej nie kilku ze względu na wymagania dotyczące obowiązkowych opłat.

Przypomnijmy pokrótce ostatnie artykuły: premia za wejście do Nike, minimum 7,50% w Wołominie, w dalszym ciągu mamy też do dyspozycji lokatę premierową w Arce też na 7,50%. To są na pewno oferty dziś godne szczególnej uwagi. Warto jednak zbadać czy czasem owe ładnie wyglądające oferty nie są wabikami bo przecież tyle samo mamy w Idei czy Getin ale tylko na start czy początek.

Co byś zrobił gdybyś dostał pod choinkę 50 tys

Święta to między innymi czas wzajemnego obdarowywania się. A co by było gdyby zamiast zwykłych prezentów czy to kosmetyków, ubrań czy gadżetów elektronicznych ktoś dostał po prostu kasę? Ale nie drobne, które zostawia się na opisywanej wczoraj karcie pre-paid (jakoś wolę to określenie od dziwnie brzmiącej 'przedpłaconej') ale po prostu kupę kasy?

Abstrahujemy od prawdopodobieństwa takiego zajścia. Możemy uznać że to spadek, darowizna czy jakikolwiek inny uśmiech losu. Ważne że widzimy czy to na naszym koncie czy też w walizce na przykład... 50 tys. Co byście z taką kasą zrobili?

Proponuję zatem zabawę w zostawianie własnych pomysłów w komentarzach. Ograniczamy się do podanej kwoty a w przypadku naprawdę ciekawych pomysłów omówimy je sobie szerzej i porównamy ich realność opłacalność.

Karta pre-paid jako prezent niekoniecznie pod choinkę

Kupowanie prezentów pod choinkę to dla wielu ludzi przykry obowiązek. Nigdy do końca nie wiadomo czy prezent, który kupiliśmy się spodoba czy też nie. Jedni przeglądają magazyny z prezentami, chodzą godzinami od sklepu do sklepu i podpytują co by tu ofiarować inni kupują zawsze to samo i mają problem z głowy.

Świat ciągle jednak się rozwija i raz za razem pojawiają się nowe pomysły. Z pomocą przychodzą więc pewne mody. Ostatnio modne stały się uniwersalne prezenty, które oferują po prostu banki. Mam tu na myśli karty przedpłacone jak nazywa je Millennium czy też oryginalnie brzmiące pre-paid jak woli je nazywać BZ WBK.

Cóż to takiego? Jest to elektroniczna portmonetka do której można włożyć czy raczej wpłacić określoną kwotę pieniędzy. Można to zrobić wielokrotnie i używać tak samo jak zwykłej karty debetowej. Tyle że to karta na okaziciela więc nadaje się idealnie na prezent.

Kolejna lokata świąteczna czyli jak Idea utrudnia życie

W SKOKach oraz firmach doradztwa finansowego już od dawna mamy lokaty świąteczne. W końcu mamy święta więc aż się prosi o tego typu lokaty. W bankach dopiero dziś czyi w wigilię pojawiły się hurtowo oferty tego typu.

Hurtowo nie oznacza wcale, iż nareszcie możemy krzyknąć hurra. W końcu na blogu przyjeliśmy zasadę: minimum 6% a to powoduje, że lokaty świąteczne zostaną podzielone jedne bowiem oferują mniej i o nich najlepiej od razu zapomnieć a inne a właściwie inna więcej i o niej oczywiście sobie warto opowiedzieć.

Oferentem są oczywiście trojaczki gdyż to one lubują się w czczeniu różnej maści okazji. Jeżeli na owe okazje wymyślają różne nazwy to teraz są zgodni wszyscy nazywają ją lokatą świąteczną a nie choinkową czy prezentową.

Merry Christmas

Faith makes all things possible,
Hope makes all things work,
Love makes all things beautiful,
May you have all the three for this Christmas.

for all my readers  
may all your dreams come true
and profits bloom
in the oncoming New Year

Lokatowe ostatki

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi zapowiada, że od nowego roku trzeba zmienić minimalne oprocentowanie przewidziane dla lokat albo po prostu zmienić tematykę bloga. Rok się jeszcze nie skończył a obniżki trwają nadal.

W szkołach szóstka zwana oceną celującą jest najwyższym wyróżnieniem dla ucznia mającą podkreślić wybitne osiągnięcia z danego przedmiotu. W przypadku lokat szóstka była przez cały mijający rok synonimem dobrej lokaty, choć szóstka z zerem zaliczana była do lokat z dolnej półki godnych uwagi.

W chwili obecnej szóstka jeszcze jest ale w wielu bankach jest to już najwyższe gwarantowane oprocentowanie a więc stała się górną półką. Dziś proponuję przegląd banków, gdzie po ostatnich obniżkach jeszcze można je znaleźć, w przypadku lokat na 3 miesiące.

Bankowość osobista w BGŻ pod lupą

Ostatnie artykuły pokazują, że w chwili obecnej oferta SKOKów jest znacznie bardziej atrakcyjna od tego co oferują banki komercyjne. W ostatnich dniach w tych drugich mieliśmy kolejne obniżki oprocentowania tak kont i lokat a spodziewamy się nawet kolejnych.

Nie opisuję tych obniżek tutaj, gdyż wszystko dzieje się pod progiem 6%, który w tym roku był minimum. Może zatem należy się przyjrzeć ofercie z wyższe półki czyli po prostu bankowości osobistej? W końcu banki sukcesywnie obniżają wymagania co do tej usługi na tyle, że praktycznie każdy może z niej korzystać.

Do tej pory omówiliśmy ofertę w Polbanku oraz Kredyt banku, niedawno zaś ta usługa pojawiła się w BGŻ. Czy jest godna uwagi? Czy nowa bankowość osobista może nawiązać walkę z ofertą Kas Spółdzielczych?

100 zł na start za konto w Nike czyli bankom wyrasta konkurencja

W środowym artykule zajrzeliśmy do SKOKu w Wołominie, gdzie czekają dość atrakcyjne lokaty, których ze świeczką szukać w bankach komercyjnych.  Powiedziałem tam jednak, że głównym problemem są niezbędne opłaty, które powodują, iż tego typu instytucje praktycznie na dzień dzisiejszy nie dorównują zwykłym bankom.

Aby wskoczyć do SKOKu musi być jakaś większa zachęta przynajmniej taka, która pozwoli na w miarę bezkosztowe wejście, trudno bowiem się przekonać do instytucji, gdzie już na starcie jesteśmy stratni. Nie mówiąc już o karach za wyjście oraz długim oczekiwaniu na zwrot udziałów.

Okazuje się jednak, że SKOKi zaczynają wreszcie batalię o klienta. Lokata na 7,50% to trochę za mało ze względu na koszty ponoszone na wejściu. Ale jeśli kasa jest skłonna raz obniżyć koszta na wejściu a na dodatek dołożyć coś od siebie to oferta może stać się już ciekawa.

Lokata świąteczna na 9,5% czyli bonus dla lepszego zapachu

Jakoś banki nie kwapią się do oferowania spodziewanych lokat świątecznych w tym gorącym przedświątecznym okresie. Taki haczyk jest za to wykorzystywany przez pozabankowe instytucje jak opisywany wczoraj SKOK czy też firmy doradztwa finansowego.

Ostatnio wszędobylskie zrobiły się reklamy Expamder. Na maila, na portalach, na blogach świeci do nas i mruga nie choinka bożenarodzeniowa, ale lokata świąteczna z wielkim 9,5%. Widząc logo Expandera powinna nam się od razu zapalić lampka, że coś tu może być nie tak bowiem nie jest to bank a zwykły pośrednik. A taki też swoje chce zgarnąć.

Lokata może być bardzo myląca. Ludzie, którzy zakładali jeszcze niedawno najlepsze lokaty, mogą dojść do wniosku, że oprocentowanie jest bardzo atrakcyjne i warto taką lokatę założyć. W podświadomości zawsze gdzieś w głowie świta myśl - jednocyfrowe lokaty są bezpieczne, dwucyfrowe są mocno podejrzane. Tutaj mamy jednocyfrową a więc co, jest bezpiecznie?

Lokata świąteczna nie do lecz od 7,50% w górę

Chociaż święta tuż tuż, jakoś nie mamy w ofercie wiele lokat świątecznych. Jak widzieliśmy w poniedziałkowym rankingu nie ma żadnej promocyjnej lokaty na święta. Powoli kończy się po prostu bankowa moda na lokaty a po dobre oprocentowanie musimy niestety sięgać gdzieś dalej.

Niedawno zastanawialiśmy się co będzie, jak KNF weźmie pod nadzór SKOKi. Stało się to pod koniec października czas więc wreszcie na pierwsze obserwacje. I tutaj czeka nas zaskoczenie. Bowiem na chwilę obecną oprocentowanie lokat w SKOKach jest bardzo dobre.

Dziś zajmiemy się jednym z najbardziej popularnych z nich czyli Wołominem. Tutaj lokaty zawsze należały do najlepszych. I tutaj właśnie od niedawna reklamowana jest lokata świąteczna. Jaka ona jest? 

Alior Sync na grouponie segreguje klientów

Wczorajsze komentarze wskazują, że coś faktycznie lokaty stają się coraz mniej popularne a ludzie szukają czegoś ciekawszego. A więc dziś na blogu Polak potrafi 2 najnowsza informacja o raczej rzadko spotykanych obligacjach o stałym kuponie, który uniezależni inwestora od szalejącej finansowej zawieruchy, która już trwa i jak wiemy trwać będzie.

Tutaj zaś omówimy sobie krótko najnowszą ofertę groupona. Z tego kanału dystrybucji korzystają zazwyczaj cyklicznie tylko kilka banków. Jedną z najczęściej wracających ofert jest promocja konta w Alior Sync, który kolejny raz wychwala swoją kartę pozwalającą na 5% cashback za internetowe zakupy oraz oferuje jak zwykle 50 zł premii.

Ponieważ oferta była omawiana wielokrotnie podam tylko skrótowo najważniejsze fakty, daty oraz informację czy ci co zamknęli już konto mogą liczyć na ponowną premię. 

Aktualizacja rankingu lokat grudzień 2012

Wszystko wskazuje na to, iż będzie to ostatni ranking zawierający lokaty tylko powyżej 6%. Z rankingu wyleciał PBP tak szybko jak się na niej zjawił o czym pisałem tutaj.  Meritum, który do tej pory był jednym najczęstszych bywalców rankingu teraz ma już tylko dwie lokaty na kwartał.

Po raz pierwszy brak jest dobrych lokat na okres 9 miesięcy. Nie ma też niczego na okres 4 miesięcy, natomiast oferta na 5 miesięcy ratuje ostatnia oferta Idea banku, która z każdym dniem staje się mniej atrakcyjna ze względu na jej nietypową konstrukcję: 10% do końca świata. A potem już tylko 6%.

Od dziś mamy też w ofercie Getin lokatę śnieżną, która krzyczy 7% a tak naprawdę daje tylko 5,58% bo to zwykła lokata progresywna, która nie warta jest uwagi można ją spokojnie zaliczyć do lokat z serii 'kto założy, ten zaczyna być bałwanem' co sugeruje poniższy rysunek. Getin to kolejny bank, który przestaje się liczyć w rankingu.

Lokata wielki powrót znów wraca do kuluarów

Pamiętacie lokatę wielki powrót oferowaną przez Ideę o której większość pracowników Idei nie słyszało? Właśnie wróciła i jak się można było spodziewać już znacznie odchudzona o cały procent, ale wciąż atrakcyjna po ostatnich spadkach.

Oczywiście w dalszym ciągu nie dowiemy się niczego o niej na stronie banku, nikt też nic nie wie. Udało mi się jednak dotrzeć do szczegółów nowej edycji tej istnej lokaty duch, której niby nie ma, a tak naprawdę jest.

Informacje o wielkim powrocie Idea rozsyła drogą mailową do wybranych klientów. Z treści maila wynika ewidentnie, że oferta jest skierowana do... starych klientów. A to się chwali. W przeciwieństwie do zdecydowanej większości banków które premiują nowych a łoją starych Idea wpada na kolejny (który już to?) genialny pomysł by nagradzać obie grupy.

Lokata NA KONIEC ŚWIATA czyli do końca świata masz gwarantowane 10%

Za kilka dni, a dokładniej w piątek w przyszłym tygodniu, czeka nas impreza o której mówi się koniec świata. Już trwają przygotowania do tego niecodziennego wydarzenia, który majowie dawno temu wyznaczyli jako koniec Długiej Rachuby a wyznawcy teorii spiskowych pochwycili jako the end.

Przygotowania trwają nie tylko wśród mistyków i wyznawców religii pierwotnych. Sytuację wykorzystują także zwykłe banki a pierwszym pomysłodawcą jest oczywiście Idea bank, bo któż inny ostatnio zasypuje nas niecodziennymi pomysłami?

Mało tego zachęta jest znów niezwykle pompatyczna bowiem reklama tej lokaty zawiera aż 10%, co dziś jest nie lada wyczynem. Ale obok fajnej dziesiątki widzimy od razu niefajną gwiazdkę. Nie jest to żadna gwiazdka z nieba ale czysta dziesiątka spod ciemnej gwiazdy. Cóż ona wieszczy?

Ranking polisolokat grudzień 2012

Przy pierwszej rewolucji w tym roku gdy poszukiwaliśmy wspólnie alternatyw do lokat wielkie nadzieje wiązano z polisolokatami, które miały być zwolnione z podatku. Nadzieje okazały się płonne a polisolokaty ot marnym dodatkiem do portfela lokat, ciekawostką raczej aniżeli prawdziwą alternatywą.

Czy coś się zmieniło w tej kwestii teraz podczas drugiej, znacznie głębszej rewolucji spowodowanej spadkami stóp? W ostatnich miesiącach prawdziwym przebojem była polisolokata w której unikano przedrostka poli- który inwestorom nie kojarzy się dobrze. Mowa oczywiście o lokacie w kuluarach zwanej Lokatą idealną plus.

Jak pamiętamy ta poliso?lokata odnotowała spektakularny spadek o czym pisałem tutaj. A jak to wygląda w innych bankach? Przyjrzymy się dziś najlepszym polisolokatom i zobaczymy czy nastała epoka przymierzy banków z towarzystwami ubezpieczeń gołym okiem widać bowiem, że obie instytucje podejrzanie mają się ku sobie.

Lokaty ostre jak brzytwa tną nawet najbogatszych

Tak jak się spodziewałem na zadane wczoraj pytanie o przyszłość tematyki bloga zdania będą podzielone. I owszem większość z Was opowiedziała się za lokatami nawet obniżając próg o tyle ile spadną stopy procentowe, część zaś za obligacjami. Pojawiły się także głosy za utrzymaniem progu 6% ale ten może być wkrótce tylko pobożnym życzeniem.

Co zatem dalej? Po to blogów jest kilka by różnicować tematykę na różnych blogach. W założeniu Finanse po godzinach mają być głównie o lokatach ale w dobie pogarszania się ich oprocentowania wskazuję alternatywę w postaci obligacji. Kto skorzystał z tego przejścia i jest z tego zadowolony oczekuje więcej o informacji o obligacjach.

Wielu ludzi jednak z uporem trzyma się lokat i te osoby kategorycznie żądają lokat nawet za cenę obniżania progu. Myślę jednak, że do końca tego roku progu nie obniżymy progu tylko będziemy się przyglądali jak toną kolejni nawet ci najmocniejsi i im się dziś przyjrzymy.

Lokata zyskowna osiąga minimum - czy już czas na obniżenie progu?

Na rynku lokat mamy dziś istną zawieruchę. Wczorajszy bałwan zdążył już się roztopić, a lokatę limitowaną wyczerpano zanim jeden dzień zdążył minąć.  Wygląda mi to na testowanie możliwości klientów, sprawdzanie na jakie spadki bank może sobie pozwolić.

Skoro oferta wyczerpała się w kilkanaście godzin to już niestety sygnał, że oprocentowanie było za wysokie i można obniżać stawki. Z drugiej strony skoro bałwanów jest znikoma ilość to trzeba im dać więcej. 

Powyższą teorię potwierdza przyglądanie się temu co robi para Idea - Getinek. W poniedziałek mieliśmy duży rozdźwięk aż 0,70 punktów procentowych. Idea miała 6,30%, Getinek 5,60%. W dzień później oba banki zmieniły swoją ofertę o 0,10 punktów procentowych Idea w dół, Getinek w górę. 

Lokata limitowana oraz śnieżna czyli kto tu jest bałwanem

Porobiło się już oj porobiło. Getin z Open zaczynają zachwalać lokaty, które mają raptem zaledwie 5,60% reklamując jako takie co to za trzy miesiące... zasypią(?) Cię zyskiem. Przypruszyć może owszem przez co lokaty te zwana u Getinka śnieżną z bałwanem (kto nim będzie?) a u Openka pod choinkę.

Swoją drogą bardzo ciekawa jest zachęta tego drugiego: nie kupuj żonie czy siostrze kolejnych perfum a mężowi lub bratu kolejnej koszuli. Podaruj im wysoko (?) oprocentowany prezent lokatę pod choinkę. Skąd oni biorą takie ciekawe pomysły na nieciekawe lokaty?

Żona co zna się co nieco na finansach, która dostanie pod choinkę jedną z powyższych lokat powie pewnie mężowi, że to bałwan i to taki co tkwi w reklamie lokaty. Bo w tym samym czasie w Idea bank kochany mężuś mógł ulokować kasę znacznie lepiej.

Lokata z tabletem Samsung Galaxy bez dodatkowych produktów

W ofercie Idei w sobotę pojawiła się lokata z tabletem czy używając nazwy banku Tablety za lokaty. Wiadomo według zasad marketingu to co najważniejsze musi stać na początku aby przyciągało uwagę. Mało tego lokata z tabletem sugeruje przecież, że tablet jest dodatkiem do lokaty a ma być na odwrót.

No więc niech im będzie. Właściwa nazwa to tablet za lokaty a więc tak naprawdę za założenie lokaty dostaniemy w nagrodę tablet. I nie jest to żadna loteria wśród osób biorących udział w promocji. To faktycznie tablet w fizycznej postaci dla każdego kto zechce założyć lokatę.

Wygląda podejrzanie od samego początku. To, że mamy okres w którym wałęsają się po świecie mikołaje nawet takie, które napadają na banki nie oznacza, że mamy być łatwowierni i wyciągać łapki wszędzie tam gdzie są prezenty. Weźmiemy ten pomysł pod lupę i prześwietlimy najnowszy produkt banku z pomysłem których jak widać mu nie brakuje.

Najlepsza inwestycja życia

Zamiast bawić się w wypisywanie warunków jakie trzeba obecnie spełnić by skorzystać z jakiejś promocji bankowej trwającej raptem zwykle dwa miesiące pełnej pił i łańcuchów wydaje mi się, że lepiej będzie zacząć pisać o bardziej poważnych sprawach.

Skąd piły i łańcuchy? Łańcuchy to oczywiście okowy, które mają nas przyciągnąć owymi warunkami a piły czyhają tylko by odciąć nasze zyski z uwagi na jakiekolwiek potknięcie. A potknąć się jest coraz łatwiej, gdyż warunki stają się coraz bardziej zakręcone.

Ale co się dziwić? Wiadomo, że bank to nie instytucja charytatywna tylko biznes w najczystszej postaci gdzie liczy się przede wszystkim zysk a ten liczony jest w ilości sprzedanych na czysto produktów. Na czysto czyli takim klientom, którzy będą wierni bankowi na długie lata.

FM serwuje nam podwyżkę niektórych lokat

Jeśli coś dzieje się w Meritum niemal pewne jest, że coś także drgnie w FM. Oba banki widocznie obserwują się wzajemnie i reagują na każdy ruch rywala jakby nikt nie chciał być gorszy w ofercie od rywala.

Zbieżność stała się na tyle regułą że często w artykułach omawiam oba banki razem. Oba bowiem oferują dobre pakiety lokat i oba też stawiają na lokaty o oprocentowaniu zmiennym oparte o wskaźnik WIBOR na sześć miesięcy. Wczoraj zobaczyliśmy że Meritum dołożył lokatę 4 miesięczną do swojego arsenału z 6,20% na liczniku. A co na to rywal?

A rywal nie pozostaje mu dłużny i też robi podwyżkę mimo spadku stóp o 0,25%. A podwyżka sięga nawet 6,20% a jakżeby inaczej. Przyjrzymy się zatem bliżej FMowi i porównamy go z Meritum gdyż raz górą jest jeden a raz drugi i zawsze trzeba porównać oba by realnie ocenić lepszą ofertę.

Promocyjna lokata w Meritum oraz ostatki na lokatach wyborowych

Jeden z bardziej przyjaznych banków przypomina znów o sobie oferując nam znów lokatę, która jest godna uwagi. Co ciekawe dwa dni temu Rada Polityki Pieniężnej drugi miesiąc z rzędu obniżyła oprocentowanie stóp procentowych o 0,25% a tu masz. Lokaty w górę.

Osoby mało znające zasady ekonomii mają teraz dobrą okazję by popatrzeć i poobserwować na żywo jak zmiany na rynku przekładają się na oferty bankowe. W teorii obniżka stóp procentowych jest dobrą nowiną dla kredytobiorców, którzy mogą się spodziewać niższych rat, ale zarazem jest to złą nowiną dla lokatobiorców, gdyż banki obniżają zwykle oprocentowanie lokat i to zazwyczaj o wiele bardziej niż wskazuje obniżka stóp.

Widzieliśmy to w ubiegłym miesiącu. Meritum przykładnie obniżył swój sztandarowy produkt o tyle o ile spadły stopy czyli o 0,25%. Ale jak to w życiu bywa teoria swoją drogą a praktyka też. Obniżki stóp w grudniu jakoś nie przełożyły się  bezpośrednio na zmiany w lokatach mało tego pojawiła się omawiana dziś nowa lokata na 4 miesiące, która zarazem stała się najlepszą lokatą w Meritum.

7% cashback w Banku Zachodnim WBK

Decyzja Millennium spotkała się ze słusznym oburzeniem klientów. Widać to nie tylko po wczorajszych komentarzach do artykułu. O oburzeniu napisano też na portalu bankier.pl, nic dziwnego faktycznie bardzo atrakcyjne konto staje się z dnia na dzień bardzo nieatrakcyjne.

100 zł za zakupy w moim przypadku to rzadkość wszystko wskazuje więc na to, że przyłączę się do protestu i zamknę konto w Millennium, które oczywiście mam tylko z prostego powodu 3% cashback. O wiele bardziej cenię sobie wolność wyboru aniżeli spełniać pokręcone warunki Millennium i kupować na siłę.

Oczywiście w lutym będziemy poszukiwać nowych ofert i opiszę je tutaj jeśli takowe się przytrafią. Na dzień dzisiejszy dla osłody tej wielkiej goryczy, która przerasta nawet decyzje BGŻ zmuszającego nas obecnie do płatności kwotowej zamiast ilościowej, omówimy sobie 7% cachback, który od niedawna proponuje BZ WBK.

Zmiany sposobu naliczania premii karty debetowej w Millennium

Niekorzystnych zmian warunków bankowych ciąg dalszy. Nie tylko oprocentowanie, nie tylko opłaty za konta, nie tylko drobne zmiany w tabeli opłat i prowizji. Kolejne zmiany dotyczą nawet tych najlepszych produktów na rynku. A do nich należy bez wątpienia karta debetowa w Millennium.

Na pocieszenie mamy fakt, że zmiany nastąpią dopiero za niecałe 3 miesiące bo od marca 2013 ale będą. Cóż więc nas czeka? Rzekomo mamy wiadomości złe i dobre. I chyba nie muszę mówić, że tych pierwszych jest niestety więcej.

Co jest dobrego? Dobre jest rozszerzenie dotychczasowej oferty o nowe płatności, których nie było dotąd. Do tej pory mieliśmy bowiem zwrot za paliwo oraz dokonywanie zakupów w supermarketach czy sklepach spożywczych. W innych sklepach także mogliśmy płacić kartą, ale płatności te nie były objęte programem premiowym w którym bank zwracał nam 3% za zakupy.

Dlaczego płatności zbliżeniowe są niebezpieczne

Zamiast wypisywać niczym kronikarz każdą ofertę lokat, która przekracza 6% wydaje mi się, że większą wartość dla każdego czytelnika mogą mieć drobne tematy, które dotyczą każdego a mogą mieć istotne znaczenie w życiu codziennym. 

Dajmy zatem spokój kolejnym Mikołajom rozdającym 6% dziś czas zastanowić się nad lansowaniem pewnych mód w finansach. Okazuje się bowiem, że banki mają interes w promowaniu i nadmuchiwaniu zalet wszelkich nowinek bankowych. Jednym z nich są na pewno płatności zbliżeniowe. 

'Och jakie to fajne' słyszymy tu i ówdzie, 'ot pyk przytykamy i gotowe'. Nie ma kolejek, nie musimy już więcej pamiętać naszego pinu. Jeśli zapomnieliśmy zabrać go ze sobą nic to. Do kwoty 50 zł możemy przecież zapłacić zbliżeniowo, nie trzeba blokować kolejki. Co ciekawe nie tylko banki to chwalą słyszymy to też wśród ludzi. Och, ach aż w końcu usłyszymy uch.

Mikołaje rozdają pieniądze czyli lokaty mikołajkowe

Jak było do przewidzenia obok lokat świątecznych w grudniu będą się pojawiały lokaty mikołajkowe. To już bowiem niemal tradycja, że różne święta czy pseudoświęta są okazją do oferowania promocyjnych ofert.

Tym razem banki z grupy Leszka Czarneckiego poszły na całość bowiem wszystkie trzy jednym chórem zaoferowały lokatę o takiej samej nazwie - mikołajkowej. Nawet Idea chodząca zazwyczaj swoimi drogami tym razem przyłączyła się do bliźniaków.

Spójrzmy zatem dokładniej cóż to za prezenty przynosi nam Mikołaj w tym roku.

Na szczęście wszystkie mikołajkowe prezenty są na granicy, którą blog niniejszy wyznaczył czyli oferują 6% lub więcej a więc innymi słowy jest o czym pisać. Jak się można spodziewać Idea ma najciekawsze rozwiązanie, którego dawno już nie widzieliśmy z serii im więcej tym lepiej.

Rachunki tańsze o... 40% czyli nie ufaj bankom

Uważni czytelnicy bloga zauważyli zapewne brak wpisów dniu wczorajszym. Przywykłem już do tego, że nawet w dniu w którym publikuję artykuły nieco później niż zwykle dostaję na maila zapytania czy zrobiłem sobie wolne, czy też tylko zaspałem, gdyż brakuje nowych artykułów do porannej kawy, której nieodłącznym elementem jest wpis na FpG oraz PP2.

Skąd zatem brak wpisu? Nie zaspałem i nie zrobiłem sobie wolnego. Do tej pory braki wpisów praktycznie zawsze był spowodowane przez wadliwy działającego internetu na skutek praca elektrycznych gdyż w okolicy trwały prace likwidujące druty naziemne a prace podziemne uszkadzały rzekomo kable światłowodowe. 

Wczorajszy brak artykułów był spowodowany zmianą rachunku za internet o... 40% w dół. Od kilku tygodni opisuję pogarszającą się sytuację na rynku lokat. Niejednokrotnie przy tym podkreślałem, iż praktycznie nie korzystam obecnie z opisywanych tutaj ofert gdyż zawierają zbyt wiele zawoalowanych warunków przy zbyt niskiej stopie zwrotu.

Lokaty świąteczne do 6,50%

Choć do świąt jeszcze zostało trochę czasu już pojawiają się pierwsze oferty świąteczne. Pierwszym oferentem jest oczywiście... dziadek. Dziadek jak to dziadek, żyje najczęściej przeszłością, wspomina stare dobre czasy a święta jakby nie patrzeć kojarzą się ze starymi dobrymi czasami.

Ale skoro tak to i oferta musi być jak za starych dobrych czasów. A czy jest? Tytuł zdradza, że częściowo a właściwie szczątkowo tak. Nie jest to powrót do tego co było choćby rok temu na święta, gdy mieliśmy lokaty w okolicach 8%. Teraz lokata świąteczna kusi niedawnym standardem dobrych lokat czyli oprocentowaniem do 6,50% z naciskiem na słowo do.

Słówko do oznacza oczywiście, że 6,50% jest maksymalną stawką. I jest tutaj jak za starych dobrych czasów czyli im dłuższy okres tym większe oprocentowanie. W chwili obecnej obserwujemy coś wręcz odwrotnego ze względu na spadające stopy procentowe. Ale na lokacie świątecznej tadycja jak na dziadka przystało jednak przeważa.

W kuluarach też zmiany czyli nowa odsłona lokaty idealnej plus

Jeden z największych hitów ostatnich miesięcy to zdecydowanie lokata idealna plus. Gwoli szczerości nie jest to czysta lokata a raczej polisolokata ale oprocentowanie rzędu 7,50% gwarantowane przez rok, czy też 7% na połowę krótszy okres, mówiło samo za siebie. Niedawno pisałem o zmianie na odpowiednio 7% oraz 6,80%. Obecnie mamy znów kolejną modyfikację.

Co więcej lokata ta, gdyż tak się o niej przyjęło mówić, w dalszym ciągu nie jest nigdzie reklamowana. Nie uświadczysz jej na stronie banku choćbyś nie wiadomo jak długo szperał w zakamarkach strony. Po prostu jest to lokata pokazywana tylko w kuluarach.

Przy ponownym zakładaniu konta w Idei, co jak się okazało jest bardzo trudnym wyzwaniem ale o tym będzie niebawem w osobnym artykule, zadałem oczywiście pytanie jak to w końcu jest z tymi kuluarami i dostałem szczegóły odnośne najnowszych parametrów tej lokaty duch. 

Lokaty na 6,70% oraz 6,90% w SK

Wokół nas wszystkie banki obniżają zgodnie lokaty jeden po drugim niczym w efekcie domina. Wali się jedna oferta, to na drugi dzień to samo widzimy w banku obok. Banki nie istnieją osobno, porównują oferty u konkurencji i reagują adekwatnie do obecnej sytuacji rynkowej.

Z tego prosty wniosek, że po dobre lokaty trzeba sięgać dalej do leśnej głuszy, gdzie rolnicy i rzemieślnicy zajęci są swoimi sprawami i nie patrzą co dzieje się w centrum. I faktycznie Bank Rzemiosła i Rolnictwa a na dodatek spółdzielczy, nie ogląda się na konkurencję tylko robi swoje a przez to ma zdecydowanie najciekawszą ofertę.

SK to nie wiedzieć czemu skrót przypisywany Spółdzielczemu Bankowi Rzemiosła i Rolnictwa. Pisałem już o nim w przypadku interlokaty na medal gdzie wciąż mamy aż 7%. Dziś przyjrzymy się innym eLokatom, które po ostatnich obniżkach w 'mieście' wystają ponad resztę.

Lokata de Luxe oraz akcje alior banku w ofercie IPO

Zaczyna się obecnie polowanie na dobrą lokatę. Te najlepsze giną jak muchy a banki swoje lokaty prowadzą wręcz na prawdziwą rzeźnię. Wczoraj czerwono było w PBP, lokatobicie trwa w innych bankach a w Getinach wszystko już wykrwawione do cna.

Musimy się zatem zacząć bawić w kłusowników i rozpocząć polowanie na pozostałe niedobitki. Tu i ówdzie bowiem można spotkać jakieś zwierzę lokatowe a najnowsze z nich nosi nazwę de Luxe. Malo tego zwierz ten długo nie pożyje, gdyż żywot jego policzony już jest co do godziny. Oferta ważna tylko do dziś do północy.

Możemy co prawda liczyć na zmiłowanie bankowe i mieć nadzieję, że jutro też luksusowy zwierzak będzie dalej hasał po bankowym pastwisku gotów do ustrzelenia ale gdybym był lokatowcem, nie liczyłbym na to. Dziś panuje zasada kto pierwszy ten lepszy. A co jest do ustrzelenia?

PBP spuszcza z tonu czyli najlepsze lokaty powoli toną

Patrząc na to co się dzieje na rynku lokat można dojść do jednego wniosku. Bierz co jest bo lada dzień już tego nie będzie. Z dnia na dzień mamy obniżki jak nie tu, to tam. Przypomina to trzęsienie ziemi, gdzie żaden grunt nie jest pewny, każdy skrawek ziemi może zadrżeć w dowolnym momencie.

Gdy niedawno powitaliśmy nowego potentata, który zaoferował lepszą ofertę lokat od konkurencji wydawało się, że z lokatami nie będzie tak źle na jak zaczęło wyglądać po obniżce stóp wprowadzonej przez RPP. Zawsze fajnie jest gdy pojawi się taki co to namiesza i zmusi innych do korekty swojej oferty.

Niestety Polski Bank Przedsiębiorczości praktycznie nie tyle nie znalazł naśladowców, ile sam spuścił z tonu. Wniosek może być tylko jeden, jeżeli ktoś upiera się przy lokatach a takich ludzi jest sporo, przy nowej w miarę atrakcyjnej ofercie nie ma co zwlekać i brać co jest.

Optymalna kalkulacja kosztów przy wyjeździe za granicę

Jak dotąd głównym tematem bloga były lokaty. Zarabiać czy oszczędzać można jednak na wiele sposobów. Każdy z nas jeździ za granicę ale jak się okazuje wielu z nas godzi się z kosztami wyjazdu nie biorąc pod uwagę że pewne opłaty można minimalizować już na starcie i używać ich przy wyjeździe do dowolnego kraju.

Dzisiejsze podróżowanie po Europie jest o wiele mniej problematyczne niż jeszcze 10 lat temu. Podróżowałem zawsze dużo po świecie i zawsze utrapieniem były różne waluty. Z każdego wyjazdu przywoziłem walutę danego kraju czy to korony duńskie czy marki niemieckie czy waluty z finlandii i wielu innych krajów.

Takie drobniaki są bardzo problematyczne. Kantory nie przyjmują drobniaków więc zawsze z każdego z kilkudziesięciu wyjazdów do różnych państw świata zostawało trochę waluty. Na domiar złego wprowadzenie wspólnej waluty euro spowodowało, że pieniądze te  stały się zabytkiem.

Lokata elastyczna II contra elastyczna czyli gdzie sens chodzi własnymi drogami

Dziś zastanowimy się nad dziwnymi anomaliami jakie panują w bankach Leszka Czarneckiego. Wczoraj omawialiśmy nowości w trzech bankach polskiego businessmana. Gwoli przypomnienia trzeba dopowiedzieć, że u bliźniaków kwota wejściowa jest stała i ustawiona różnie Open jest najmniej wymagający i zadowoli go już 500 zł. Getinek jest skory do zabawy dopiero od 1000 zł.

Jak jest w innych klonach Getin? Niedawno w artykule Co odróżnia lokatę zyskowną od zyskownej III porównywaliśmy lokaty u dziadka Noble i taty Getin. Zadziwiającym faktem było spostrzeżenie, iż lokaty o identycznych parametrach wymagają totalnie różnych kwot na wejście. Tata żądał zaledwie 500 zł podczas gdzy dziadek aż 50.000 zł praktycznie za to samo.

W obu powyższych przypadkach mamy do czynienia z identycznymi lokatami które różnią się tylko minimalną kwotą. Takich paraleli można dostrzec więcej dziś przyjrzymy się Lokacie elastycznej która jest także u dziadka oraz w Idei czyli trojaczka chodzącego innymi drogami niż bliźniaki.

Nowe lokaty u trojaczków zaczynają odchodzić w cień

Pora zajrzeć co dzieje się w świecie lokat a dokładniej u niedawnego potentata na tym rynku czyli trojaczków. Od dłuższego czasu wyznaczały one trendy ale ostatnie oferty wskazują, że coś się zaczyna zmieniać w tej kwestii.

Zaczniemy od samowolnego Idea Banku. W tym tygodniu ściął znacznie oprocentowanie lokaty stabilnej od 0,50% do 0,80% co czyni ją całkowicie zatopioną. Elastyczna też znajduje się już pod powierzchnią jej więc też nie będę omawiać. Ot szkoda na nie tutaj miejsca.

Jedyną  nowością godną uwagi w tym banku jest znana wszystkim lokata nr 1. Nie jest to jednak żadna nowość lecz po prostu stary bumerang, który wciąż krąży niczym nawiedzony duch a teraz świeci na nim już tylko 6,10%, które zwyczajowo można dostać po 3 miesiącach.

Omnia mea mecum porto czyli jak inwestować mądrze

Od zarania dziejów każdy człowiek ma dylemat jak żyć dobrze. Czy należy żyć z dnia na dzień według zasady Carpe Diem, czy też zaciskać pasa, żyć skromnie i odkładać ciągle na lepszą przyszłość? Pierwsza ewentualność jest nieco zbyt beztroska, druga zbyt skromna. Jak znaleźć złoty środek?

Innymi słowy czy mamy wydawać wszystko co mamy co do grosza a nawet się zadłużać gloryfikując starożytne Carpe Diem, czy też odkładać każdy grosz według zasady ziarnko do ziarnka? Obie drogi wydają się zbyt skrajne. Musi być coś pośrodku co pogodzi oba podejścia. Na takie pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi, możemy jednak odnaleźć pewną zasadę, która może okazać się pomocna w wyborze drogi.

Od początku naszej edukacji napotykamy na dwa rodzaje testów zamknięte i otwarte

• pierwsze wymagają jedynie biernego podejścia, wystarczy strzelać w jedną z literowych opcji a/b/c/d.
• drugie wymagają twórczego podejścia: napisanie wypracowania, rozwiązania zadania itd

Jak zamknąć konto w mBanku oraz Idei

W kolejnym odcinku dotyczącym zamykania kont nie ma wielu tricków chociaż mBank od samego początku do końca to prawdziwa drogą przez mękę. W gruncie rzeczy dzisiejszy opis dotyczy dość nietypowego przypadku, gdy zakładamy konto z którego nie korzystamy ani razu.

Dlatego w przypadku zwykłego zamykania konta odsyłam do artykułu opublikowanego wczoraj na Polak potrafi gdzie znajdziecie relację jednego z czytelników, która ukazała się w komentarzach.

Tańczący z koszykami czyli zapłać i zatańcz Salsę 2012

Opisywana wczoraj lokata ognista jest nową zagrywką do starej gry. Gra zaś toczy się o wpakowanie klientowi nowego produktu, a w zasadzie nie tak znów nowego, oferowanego od października przez firmę doradcza Expander. 

Przed lokatą ognistą firma ta reklamowała ten sam produkt w inny sposób za pomocą reklamy, którą widzicie poniżej rzekomo oferty roku. Oferta dotyczy produktu strukturyzowany o nazwie Salsa 2012 i nie ma nic wspólnego z Salsą, czyli tańcem latyno-amerykańskim. Zresztą na reklamach opisywanego dziś produktu widzimy tańczącą parę. Nazwa po prostu wzięła się ze skrótu od Sharpe Alpha Long Short Allocation.

Zajrzyjmy więc co się kryje pod tą strukturą. Jaką piramidę owa struktura tworzy? Reklama jak zwykle jest we stylu my jesteśmy the best a nikt inny nie jest tacy jak my. No to zobaczmy co jest ową ofertą roku.

Lokata ognista na 9% czyli diabeł tkwi w szczegółach

Lokaty na 9% zniknęły w mig na początku tego miesiąca. Ostatnio jednak natknąłem się na kolejną magiczną dziewiątkę ogniem ziejącą co widać na poniższej reklamie. Ki diabeł wypala takie lokaty? 

Zanim odpowiemy na to pytanie chciałbym zwrócić uwagę na jedne słowo, które posiada bardzo destruktywny charakter. Weźmy pod uwagę prosty przykład prawienia komplementów. Mała rzecz a może ucieszyć szczególnie płeć piękną. 'Jesteś dziś piękna', 'przygotowałaś wspaniały posiłek' takie słowa mogą wywołać wspaniały nastrój, wystarczy jednak dodać jedno słowo a wszystko szlag trafi.

Podobne komplementy są do nas adresowane na reklamach. Wszystko jest cacy, picuś glancuś, że nic tylko brać w ciemno. Do niedawna chwaliliśmy neoBANK oraz Ideę za wspaniałe lokaty na 9%. Już ich nie ma ale pojawiła się nowa lokata zwana ognistą z... oczywiście dziewiątką, która nie kłuje a wręcz pali w oczy zawiera jednak owo fatalne słowo trzeba jednak umieć je dostrzec.

Polak potrafi - reaktywacja

Raz na jakiś czas jest konieczność zrobienia porządków na blogach. Trochę ich jest a czytelników przybywa. Kto czyta niniejszy FpG, PP1, PP2, AO oraz MnF jest w temacie na bieżąco, natomiast kto trafia tutaj od niedawna, a takich jest wielu, oraz przyszli czytelnicy potrzebują pewnego drogowskazu.

Mało tego okazuje się, że nawet stali czytelnicy bloga odkrywają z czasem, że mimo oficjalnego zamknięcia bloga Polak potrafi we wrześniu tego roku, dalej pojawiają się tam artykuły. Dostałem niedawno taki mail od Marcina z okolic Warszawy.

Zajrzałem ostatnio na starego twojego bloga Polak Potrafi i ze zdumieniem zobaczyłem, że są tam nowe artykuły. Ogłosiłeś upadek tego bloga a tymczasem dalej tam coś publikujesz. Daj takie info na bloga bo tam już nikt nie zagląda.

7% na lokacie + 100 zł premii oraz cała seria pseudopromocji

Po sobotnich rankingach czas na omówienie zwycięzców. Na blogu Polak potrafi 2 omawiam zwycięzcę rankingu kont czyli Kredyt bank z dobrym 7%. Tutaj omówimy sobie zwycięzcę rankingu lokat kwartalnych czyli Raiffeisen, który też oferuje nam siódemkę a do tego pakiet rzeczy godnych uwagi oraz beznadziejnych.

Ofertę Raiffeisen omawiałem już niedawno w artykule 7% na lokacie w Raiffeisen oraz do 100 zł.Taką ofertę można było znaleźć do niedawna na stronie banku. Obecnie oferta nie jest tam promowana za to pojawiła się na gruperze.

Ponieważ praktycznie warunki co do kwot minimalno-maksymalnych i inych szczegółów się nie zmieniły zainteresowanych odsyłam do linku tutaj. Dziś skupimy się na gruponie i istotnych nowościach, które mogą być godne uwagi.

Aktualizacja rankingu lokat listopad 2012

Od początku miesiąca odnotowaliśmy wiele zmian. Zniknęły najlepsze lokaty oferujące po 9%, zniknęła też oferta Open online z lokatą z doradcą na 7,50%. Podobny zabieg brat bliźniak zrobił podczas pierwszej rewolucji lokatowej wiosną tego roku, przez kilka tygodni lokata z naciąganiem klienta na wątpliwej jakości produkty nie była ofercie.

Ranking ratuje jednak Polski Bank Przedsiębiorczości, który zmodyfikował swoją ofertę tak by korzystać z niego mogli też odbiorcy indywidualni i teraz wypełnia lukę po w miarę dobrych lokatach oscylujących wokół 6,50%. I to bez żadnych haczyków, bez obowiązkowego zakładania konta czy górnych ograniczeń. Po prostu tak jak być powinno.

Barwne lokaty bordowa i pomarańczowa

Skończyły się kolejne dobre lokaty w mało jakoś popularnym banku spółdzielczym w Ciechanowie. Osoby które nie znają tego banku mogą zajrzeć sobie na lokaty wakacyjne. Mieli przez długi okres czasu w ofercie lokatę niebieską na 7% oraz żółtą na 6,66% a więc wyróżniające się na tle innych.

Jak nietrudno się domyślić kolory wybrano pod porę roku gdyż w lecie króluje bezchmurne niebo gdzie dominuje źółć z niebieskością. O lecie już wszyscy zdążyli zapomnieć ale dopiero teraz PBS zmienił ofertę na jesienne kolory bordowy oraz pomarańczowy.

Nowe kolory symbolizują oczywiście spadające liście i to je właśnie oglądamy na poniższej reklamie. Są to chyba jednak ołowiane liście gdyż spadając obsuwają niedawne oprocentowanie dość znacznie. Gdyby posłużyć się logiką można się spodziewać spadku o 0,25% w końcu o tyle obniżyła stopy procentowe. Jak na to zareagował ten bank?

Powrót wampira czylli energoLOKATA 3M PLUS znów się liczy

W zeszłotygodniowym artykule Czarny tydzień w neoBANKu pożegnałem się z Wielkopolskim Bankiem Spółdzielczym gdyż taka jest prawdziwa nazwa neo. W dalszym ciągu trzymamy się tutaj przyjętej od samego początku istnienia bloga kryterium minimalnym tylko lokaty powyżej 6,00% godne uwagi.

Okazuje się jednak, że od razu nie trzeba spisywać na straty jednego z do niedawna ważniejszych banków grających na giełdzie lokat. Po pierwsze, mimo krachu godnego katastrofy World Trade Center, zostały tam lokaty na 6%. Mało tego bank powraca bowiem do gry gdyż odrodziła sie tam lansowana ostatnio kwartalna energoLOKATA.

Chociaż nie podoba mi się jawna dyskryminacja starych klientów w poznańskim banku, to jednak ofertę zawsze miał dobrą i jakby na to nie patrzeć zmuszał inne konkurencyjne banki do polepszania oferty nikt bowiem nie lubi pozostawać w tyle. Zatem choć bank to dyskryminacyjny, to jednak pożyteczny.

Pierwsza lokata w Meritum znów topnieje

HMS Merium kontynuuje swoje zatapianie, które opisywałem tutaj. Zaledwie kilka dni temu pisałem o pogorszeniu oferty tutejszych lokat. Czas na dalsze informacje. Szkoda patrzeć jak fajne i przyjazne do tej pory banki modyfikują swoją ofertę w sensie negatywnym. Do nich z pewnością należał Meritum, do niedawna jeden z potentatów dla zwolenników lokat i jazdy samochodem. 

Niestety rzeczywistość jest nieubłagana i do niej dostosowuje się obecnie każdy bank. No prawie każdy gdyż na koniec artykułu znajdziecie coś pozytywnego. Pierwsza lokata, czyli sztandarowy produkt Meritum, po raz kolejny zostaje obniżona na niższy poziom. Ale przynajmniej jest wciąż z nami a nie została zniszczona jak dwie wieże neoBANKu. Ale co tu dużo mówić, tym razem mamy dwa zabójcze strzały. 

Dlaczego dwa? Bo pierwszym jest obniżenie oprocentowanie a drugim ponowne obniżenie podziału kwotowego. Obniżone oprocentowanie dotyczy i tak kwoty do 20 tys. Poniżej jest już tragicznie. Do tej pory mieliśmy 6,75% do kwoty pół miliona a dziś?

Konto hybrydowe w Toyocie czyli jak zrobić seppuku

Przyznać muszę, że z pewnym niepokojem patrzę na najnowsze reklamy i poczynania banków. Ostatnio nasze oczy atakuje kolejny chybiony pomysł Toyoty - konto hybrydowe z krzykliwym 5%. Oferta nieciekawa bo 5% to zdecydowanie za mało się tym zainteresować.

Zaciekawiło mnie jednak co to konto może mieć takiego, że Toyota wywala grube miliony na promowanie tego konta? I wynik zdziwił mnie jeszcze bardziej niż mogłem oczekiwać. Oceńcie zresztą sami.

Słowo hybryda w pewnych kontekstach ma raczej pejoratywne konotacje, a mówiąc po ludzku bardzo źle się kojarzy. Hybryda to przecież zazwyczaj skrzyżowanie dwóch różnych osobników, mieszaniec. Co zatem namieszała Toyota? Pomieszała dwa konta: osobiste z oszczędnościowym i wyszła ohydna poczwara. I do tego niezwykle żarłoczna.

Co odróżnia lokate zyskowną od zyskownej III

Opisywane wczoraj roczne lokaty u bliźniaków nie są najwyższymi depozytami. Tata bliźniaków i dziadek oferują wyższe oprocentowanie. Ale może przedstawmy najpierw tę rodzinę. Bliźniaków już doskonale znamy. Ale kim jest tata a kim dziadek?

Tatą dwuletniego Getinka jest oczywiście oddział stacjonarny Getin, podobnie jak od niedawna Alior ma Aliorka a BGŻ swoją Optimkę. Dziadkiem zaś Getin Noble Bank, którego sceneria jest i wystrój wnętrza przypomina rezydencję dziadka. Dziadek wiekowy może nie jest, ale nastrój panuje tu przedwojenny a wszystko w szarych kolorach oraz sepii.

Lokata na otwarcie jest tutaj przedstawiana jako rozbijanie butelki o statek, to ewidentnie fragment filmu z lat 20tych ubiegłego wieku. Ale o niej już mówiliśmy jeszcze w sierpniu, dziś przedstawię najnowszą odsłonę lokaty zyskownej, której nadano już rzymską trójkę.

Lokata fantastyczna na lepsze dni

Jeszcze pojawiają się nowe lokaty powyżej 6%. Gdyby to były wakacje pewnie bym marudził i narzekał co to za mało ciekawa lokata jest tak mocno reklamowana i jaka nazwa. Nazywa się bowiem fantastyczną a po kliknięciu w szczegóły krzyczą na nas słowa:

UWAGA OFERTA NIE Z TEJ ZIEMI.

No to zakładamy skafandry i dalej w podróż kosmiczną. Dokąd nas zabiorą panowie getinowcy, gdyż to oni oferują tę fantastyczną lokatę. Ileż to możemy zarobić na tej kosmicznej ofercie?

Czarny tydzień w neoBANKu

O tym, że banki będą obniżać oprocentowanie lokat wiedzieliśmy już od dawna. O 'knowaniach' bankowców planujących wykluczenia BFG z części lokat dowiedzieliśmy się niedawno. Ale zapewne nikt nie przypuszczał, że skala zmian będzie tak wielka.

Przy pierwszej rewolucji lokatowej z kwietnia oprocentowanie spadło, ale zmiany choć widoczne gołym okiem nie były drastyczne. Wiele sztandarowych lokat czy to w Meritum na 8,50% czy neoBANKu na 9% pozostało bez zmian.

Trwająca obecnie druga rewolucja jest bezlitosna. Jeżeli w przypadku Meritum czy FM możemy mówić o tonącym statku, to w przypadku neoBANKu najlepszym słowem jest katastrofa a mi od razu przypomina się World Trade Center.

Jak zamknąć konto w Alior Sync

Czas na kolejne odcinki z serii zamykanie kont. Niedawno pisałem o nowym regulaminie aliorka, który zamierza zrobić porządek wśród swoich klientów i karać tych którzy są mało aktywni. Szczegóły w artykule 5% cashback już nie dla wszystkich.

Aliorek zawsze będzie porównywany z Optimą. I choć w przypadku Optimy można się uczepić do wielu rzeczy to jednak ofertę ma ciekawszą aniżeli Aliorek. Konto oszczędnościowe w Optimie należy bezsprzecznie do jednych z najlepszych na rynku i choć otworzyłem je w BGŻ Junior zaraz po jego otwarciu po dziś dzień go używam.

Syn Aliora konto ma żenujące. To czysta kopia taty, która oferuje tylko 4,35% a więc daleko do wymaganych 6%. Mało tego konto to ma mnóstwo opłat, które są darmowe w Optimie. Tylko pierwszy przelew jest tutaj bezpłatny potem wpadamy w sidła kar.

Meritum jeszcze pływa czyli porównanie marży dla lokat i obligacji

Rada Polityki Pieniężnej w końcu obniżyła stopy procentowe o 0,25%. Nie było litości jak jeszcze miesiąc temu, nie było kolejnego odroczenia, Taka decyzja to istna kula armatnia w ofertę banków. 

Częsty bywalec bloga czyli statek Meritum zaczyna już tonąć. Poziom morza ustawiony na 6% zaczyna być za wysoki a statek zaczyna powoli tonąć. A przecież o obniżce pisałem zaledwie kilka dni temu. Teraz ledwo ledwo wystaje nad powierzchnię.

Spójrzmy ile zostało z niegdyś dumnego okrętu na którym dumnie powiewała lokata z pucharem na którym złotymi literami widniało 8,50%. Teraz ów okręt zaczyna pękać, szarymi literami wypisane jest jeszcze 6,75% a co bank ten ma na dzień dzisiejszy pod pokładem?

Obligacje dla początkujących

Choć o obligacjach napisałem już wiele artykułów, które zostały w większości zebrane na blogu Arkana obligacji, to jednak zainteresowani wciąż czują się nieco zagubieni w tym temacie i proszą o całkowite podstawy w sposób w jaki prezentuję na tym blogu.

Wczoraj przyjrzeliśmy się bliżej obligacjom. Powiedziałem tam, że obligacje można traktować jak ulepszone lokaty. Adresatem tego bloga byli od samego początku lokatowcy, ludzie przyzwyczajeni do lokat i zakładający kolejną po skończeniu poprzedniej.

Nawyk trudno zburzyć. Ale gdy się go już raz zburzy korci człowieka by burzyć po raz kolejny. Gdy się ma jedno konto w banku z oporami zakładamy drugie, ale jak już założymy drugie a potem trzecie dziwimy się potem jak można jeździć jednopasmówką, skoro tak łatwo porusza się po n-pasmówce.

Czy warto inwestować w obligacje?

Wczorajszy wpis miał pokazać, że w inwestowaniu nie powinniśmy patrzeć na gwarancję kapitału, którą tak zachwalają bankierzy a tym bardziej na bajdurzenia firm, które chwalą się, że straciły mniej niż średnia jak czyni Money Makers, który z dumą pokazuje... stratę tylko 17,79% o czym pisałem tutaj. 

Wyjaśnienie dumy z paradoksalnej sytuacji znalazło się dopiero w 4 odcinku w artykule  Zarządzanie aktywami czyli wąchanie niedźwiedzia. Dla nas ważne jest tutaj fakt, że poziom inflacji jest poziomem minimum, który musimy przekroczyć by mówić o jakimkolwiek realnym zysku.

Wczorajsze komentarze  dowodzą,  że dla wielu z Was nawet poziom inflacji jest wyższy od koszyka podawanego przez Główny Urząd Statystyczny. A skoro lokaty obecnie nurkują poniżej 6% trzeba poszukać jakiejś lepszej formy inwestowania, które pozwoliłyby na lepszy zysk.

Złota zasada inwestowania

Opisywana wczoraj zmiana w Deutsche bank, jest dość symboliczna. Zmiana kwietniowa z 10% na 8,10% oznaczała koniec złotej ery antybelek. Kolejna zmiana z 8,10% na 6,00% sugeruje kolejną nową erę, która nazwy jeszcze nie ma. Ale wymyślimy coś fajnego wkrótce. 

W przeciągu pół roku oprocentowanie w db spadło o całe 4%. A w międzyczasie inflacja nie spadła o 4%, szczegółowe wyniki znajdziecie niżej. To każe szukać nowych rozwiązań. Większość ludzi godzi się z takim stanem rzeczy, mówią zrezygnowani: tak to już jest na tym świecie,  co będzie to będzie, cieszmy się tym co jest. 

Trudno się jednak cieszyć z tym, że rok temu każdy mógł mieć lokatę na 8,50% bez ograniczeń. Dziś przy trwającej drugiej rewolucji bankowej, gdy lokaty zaczynają tonąć poniżej poziomu 6% o czym pisałem tutaj, zanosi się na to, że wkrótce będziemy ze świeczką szukać lokaty oprocentowanej na 6%.

Koniec eldorado w Deutsche bank czyli pakujemy zabawki

Stała się tragedia!!!
Muszę niestety w poniedziałek zamknąć konta w DB (oprocentowanie spadło z 8,10% na 6%) i jak to mówią po wszystkim.
Pozdrawiam

Krótko a treściwie niczym początek krwawego horroru. Przeglądam codziennie rano swoją pocztę a owe Stała się tragedia!!! było po prostu tematem maila jednego ze stałych czytelników bloga. O tym, że coś jest nie tak wiedziałem już z komentarza tutaj w którym anonimowy jawnie deklaruje czas spakować zabawki i zmienić piaskownicę.

Powoli, przecież w tej piaskownicy jest fajnie a bawimy się w niej już od zeszłego roku. Budujemy dobre zamki z piasku a skoro kruche to konstrukcje, więc kto zapobiegliwy to je konserwuje i bum do innego banku. Tam te zamki są ze stali i zarabiają dalej bo w niemieckiej piaskownicy gdy zbudujemy zamek na wysokość  chociażby o 1 grosz powyżej 10.000 zł to bum Deutschaki burzą nam ten zamek a oprocentowanie spada do około 4%.

5% cashback w Aliorku już nie dla wszystkich

Tej jesieni banki wprowadzają tyle zmian, że niestety potrzebne są roszady w kontach. Trzeba zacząć się porządnie zastanawiać czy nasze n-pasmówki, o których pisałem przy omawianiu mandatów bankowych, warto jeszcze utrzymywać. Jeździ się nimi wygodnie ale robi się coraz więcej dziur.

Wszystko oczywiście za sprawą zmian dotyczącymi głównie opłat, które banki masowo wprowadzają do swoich ofert. Dziś na Polak potrafi 2 omawiam jak zamknąć konto w Alior banku oraz jak cofnąć dyspozycję zamknięcia korzystając z opcji modyfikacji konta z płatnego na bezpłatne.

Synek Aliora czyli Aliorek też zaczyna kombinować. Ale co się dziwić jaki ojciec taki syn. A synek zaczyna brykać. Razem postanowili zmienić się na niekorzyść klientów od listopada. O tym co kombinuje tata pisałem w artykule zmiany warunków konta w alior bank a co wykombinował syn będzie dziś.

Lokaty zaczynają tonąć czyli zmiany w FM i Meritum

Fala zmian, która ma nadejść jeszcze na szczęście nie nadeszła. Ale już zaczyna chwiać bankami, druga bitwa właśnie się rozpoczyna a statki już zaczynają się poważnie chwiać. Cóż mamy listopad więc wiatry mogą być silne a obecne wichry mogą niebawem rozpętać się w huragan.

Dziś zajrzymy co dzieje się na pokładzie pakietowców. Mianem tym określam banki, które zamiast promowania konkretnych lokat jak czyni większość, co jakiś czas podają całe pakiety zmian.

Dotyczy to oczywiście dwóch całkiem sympatycznych banków: Meritum oraz FM. Tutaj cyklicznie całe pakiety lokat idą w górę albo w dół. Zwykle na początku miesiąca w górę a w drugiej połowie w dół. A co stało się ostatnio? Jak banki reagują na pierwsze fale zmian?

energoLOKATA BIS w neoBANKu już na 6,50%

NeoBANK żongluje lokatami ile się da. Promocje nie trwają tu długo, ale za to jak są to już konkretne. Dwa dni temu zniknęła całkiem fajna energoLOKATA 3M na 6,80%. Zastąpiła ją już na drugi dzień energoLOKATA 3M BIS.

Nazwę dobrano tu genialnie. Bis każdemu zapewne kojarzy się z koncertem, gdy głodni fani wywołują swoich idoli do powtórnego wykonania jednego, dwóch czy zwykle góra trzech kawałków. Ale bis jak to bis cieszy ale sielankę szaleństwa psuje świadomość że za chwilę będzie koniec.

W lokatach mamy obecnie to samo. Po długim bardzo udanym koncercie czas na bisy. Banki podają nam ostatnie kawałki, które cieszą może nie nasze uszy ale nasz głód zysku. Jednym z takich kawałków jest dzisiejsza lokata BIS. Już nie taką atrakcyjną jak poprzednia bo z oprocentowaniem o 0,30% niższą ale wciąż godną uwagi.

Bankowa piramida finansowa czyli BFG zaczyna trzeszczeć

Dziś porozmawiamy sobie o lokatach od drugiej strony. Lubimy je są bowiem najmniej kombinowanym produktem bankowym prostym jak konstrukcja cepa i pozbawionym typowym dla innych produktów jakichkolwiek opłat. A jeżeli na rynku mamy lokaty sięgające 10% i więcej to wręcz grzechem jest ich nie założyć.

Niestety Europejski Kongres Finansowy dochodzi do bardzo niepokojących wniosków, które mogą i zapewne zaniepokoją wszystkich zwolenników lokat a tych w naszym kraju nie brakuje. Eksperci twierdzą bowiem, że wojna na lokaty, którą banki prowadzą między sobą a ja komentuję na niniejszym blogu, przypomina tworzenie... bankowej piramidy finansowej.

O tym co to jest piramida finansowa nie muszę nikomu przypominać w końcu były one w modzie w wakacje gdy szalała afera Amber Gold przeplatana nowinkami z obozu Finroyalowców. Nie brakowało jednak uszczypliwych uwag, że taka nagonka służb państwowych jaka miała miejsce w przypadku tych parabanków załamałaby każdy prawdziwy bank.

Lokata na 8% z funduszem obligacji w BGŻOptima

Na moim blogu pojawiły się zapytania o wspomnianą wczoraj lokatę z funduszem, którą od pewnego czasu reklamuje BGŻOptima. Teoretycznie wygląda wszystko pięknie i ładnie lokata bowiem jest oprocentowana na 8% i jest ulubioną przez wszystkich lokatą kwartalną.

Do lokaty oferowany jest fundusz i to jeden z lepszych, który Optima ma w ofercie czyli fundusz obligacji i to nie dowolny ale UniKorona Obligacje. Czyli teoretycznie coś co może zadziałać z naciskiem oczywiście na słowo może bo za fundusze nikt nie ręczy i słusznie bo to raczej mało ciekawa forma inwestycji.

Przyznać muszę, że krytyka Optimy nie należy do przyjemności. Nie tylko dlatego, że od wczoraj bank ten poprawił swój wizerunek oferując konto podrasowane do 6,30%. Ten bank najczęściej z wszystkich odpowiada mi w mailach  na moje artykuły dziękując za pochwały i tłumacząc się z krytycznych. Obsługa zawsze była na bardzo wysokim poziomie dorównując niemal macierzystemu BGŻ. 

Optima nareszcie uatrakcyjnia swoje ciekawe konto

Niektóre artykuły, które publikuję na tym blogu czekają w kolejce na publikację. Kolejka bierze się stąd, że w przeddzień publikacji pojawiają się ciekawsze oferty, które warto polecić a te które czekają czasami leżą odłogiem i w końcu giną w natłoku nowych.

Do takich artykułów zalicza się leżący już od pewnego czasu w poczekalni tekst o reklamowanym od pewnego czasu w Optimie produkcie lokatopodobnym na 8% połączonym z funduszem obligacji korporacyjnych. 

Wszystko wskazuje na to, że tekst raczej nie doczeka się publikacji, gdyż ofert ciekawszych jest mnóstwo a owa lokatopodobna oferta smakuje jak produkt czekoladopodobny. Za to oferta podrasowanego konta czekać nie może bo to coś co można polecić z czystym sumieniem.

7% na lokacie w Raiffeisen oraz do 100 zł

Świat zaczyna stawać na głowie, jeżeli takie banki jak Raiffeisen zaczynają mieć ciekawą ofertę. Do tej pory ten bank był na czarnej liście nieopłacalnych banków, gdzie dobrych ofert ze świeczką szukać. Mało tego ten bank obwiniało się za pogarszanie oferty Polbanku.

Polbank do dziś dawnego blasku nie odzyskał. Za to jego protektor funduje nam dobrą lokatę oraz na dokładkę premię pieniężną. 7% na 3 miesiące to na dziś dobra stawka, tyle samo ile kusi wczorajszy bank, który do tej pory chował się wśród gąszczy banków spółdzielczych. 

Tyle samo ale na deser mamy jeszcze dodatkowo do zgarnięcia stówę. Więc gra zaczyna być warta świeczki. A świeczki się przydadzą oj przydadzą. Co więc musimy zrobić? Bowiem w dobrowolny przymus chyba już nikt nie wątpi?

InterLokata na medal na 7% w egzotycznym banku

Ależ się namnożyło ofert ostatnio nic tylko zbierać żniwa. Ponieważ oferta Getin jest mimo wszystko trudno dostępna rozejrzymy się gdzieś dalej za ciekawymi lokatami krótkoterminowymi. Takimi jakie lubimy najbardziej czyli na 7% i więcej.

Taką ofertę można znaleźć w kolejnym debiutancie na tym blogu o długiej nazwie Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa. Brzmi nieciekawie ale jak to często podkreślałem nie nazwa nas interesuje tylko sama oferta a w tym banku oferta jest naprawdę ciekawa.

Na plan pierwszy wysuwa się tutaj Interlokata na medal. Okres trwania idealny bo 3 miesięczny a oprocentowanie jest stałe więc niestraszne nam tutaj zapowiadane cięcia stóp, które mogą uderzyć w lokaty zmienne. 

500 zł w promocji na start II w Getin - szczegóły oferty

Wczorajsze informacje okazały się prawdziwe. Getin naprawdę rozdaje 500 zł dla wybranych osób a warunki do spełnienia są banalne więc jakby na to nie patrzeć to kolejna prawdziwa gratka w tym banku.

Udało mi się także dotrzeć do szczegółów promocji i dziś je sobie tutaj omówimy. Po pierwsze promocja nazywa się Na start II co sugeruję drugą edycję. Ciekaw jestem po co ta rzymska dwójka skoro oferowana jest tylko w kuluarach i szersze grono wiedzieć o tym nie powinno?

W regulaminie promocji napisano bardzo wyraźnie: 
Promocja jest skierowana do wybranej przez Bank grupy klientów, których Bank zaprosi drogą telefoniczną do udziału w Promocji.

500 zł w promocji na start znów w kuluarach

Getin jest bez wątpienia bohaterem tego bloga. Pomijam fakt, że jako jedyny bank oferuje dobre obligacje oprocentowane powyżej 8% o czym wspominałem wczoraj a szczegółowo każdą emisję omawiam szczegółowo na blogu Polak potrafi, pomijam fakt, że w lokatach nie schodzi praktycznie poniżej wymaganego minimum 6%.

Do świetnej oferty lokat i obligacji dochodzą też liczne promocje. Oczywiście nie mam tutaj na myśli żadnych produktów typu IKE, czy jakiekolwiek programy regularnego oszczędzania, czy produktów łączonych z lokatami. Od nich lepiej trzymać się z dala.

Mam oczywiście na myśli promocyjne oferty zakładania konta. O tajemniczej lokacie na 12%, która była hitem wakacyjnym pisałem już wielokrotnie. Obecnie lokatę ujawniono ale jej warunki są już inne i jest dostępna dla każdego. Ale od wczoraj głośno robi się o nowym wydarzeniu - oferowaniu aż 500 zł w promocji na start. A takiej oferty jeszcze nie było.

Lokata elegancka czy zyskowne obligacje

Opisywana wczoraj lokata dynamit podaje na stronie banku przykladowe zyski zapewniając jednocześnie o wybuchowej eksplozji radości u klienta. Panowie z działu marketingu trochę przesadzają z ich hurra optymizmem, gdyż zyski na pewno nie wprowadzą nas w stan euforii widząc odsetki.  Ot w miarę dobry zysk, warto jednak porównać go z innymi.

Aby realnie ocenić zyski proponuję przyjrzeć się ile zarobimy lokując dla porównania lokaty półroczne w innych bankach oraz obligacje w tym samym banku oraz średnią dla firm emitujących obligacje, które odsetki wypłacają co pół roku:

1 Lokata na 6 miesięcy w PKO z 'atrakcyjnym' oprocentowaniem' 2,15%
2 omawiana wczoraj i dziś lokata bazowa 6,20%
3 energoLOKATa6M w neoBANKu oprocentowana na 6,60%
4 obligacje Getin, które średnio przynoszą zysk 8,50%
5 średnie oprocentowanie obligacji korporacyjnych które wynosi 11%

Lokata dynamit czyli optymizm nie zna granic

W 1867 roku Nobel wynalazł detonator, zapalnik oraz dynamit. Dziś Getin kontynuując tradycję dziwnych nazw lokat dedykowanych najróżniejszym okazjom jak dzień czekolady czy koniczynki dla Patricka, postanawia uhonorować ten czyn lokatą dynamit.

Wiadomo, każda okazja jest dobra by robić zyski niech więc oferta brzmi wybuchowo!  Niedawno mieliśmy  tik tak sugerujący tykający zegar odmierzający czas do wybuchu, dziś mamy w ofercie lokatę dynamit. Nazwa groźnie brzmiąca, pytanie czy lokata jest równie wybuchowa?

Zdaniem Getinu oczywiście jest w sensie eksplozji radości. A ich reklamy są zabójcze pod kątem naiwności przekazywanych treści, ale co tu dużo ukrywać w tym ich urok.
Nasza lokata jest jak eksplodujący dynamit – generuje wysokie odsetki, co skutkuje nagłym przypływem gotówki na Twoje konto. Po 6 miesiącach doświadczysz stanu euforii, widząc swoje odsetki!

12% w Getin wreszcie bez kuluarów

Lokata Idealna Plus nadal jest oferowana w kuluarach a jej szczegóły są znane tylko dla garstki wybrańców. Za to głośna lokata na 12% o której mówiło się dotąd pokątnie pojawiła się obecnie na pierwszej stronie Getin online z oficjalną reklamą. Teraz już wszystko o niej wiadomo włącznie z datą do kiedy to niezwykłe oprocentowanie jest w ofercie.

Do tej pory opisując lokatę 12% miałem na myśli Getin bank czyli oddział stacjonarny. Tym razem chodzi jednak o Getin Online czyli oddział internetowy. Wszystkie parametry są dokładnie takie jak opisałem w niedawnym artykule 12% na lokacie w Getin - zmiana warunków. 

A więc w telegraficznym skrócie przypomnienie: można założyć 2 takie lokaty po maksimum 5.000 zł na okres 3 miesięcy. Warunkiem jej a właściwie ich założenia jest założenie konta internetowego czyli oferta jest skierowana do nowych użytkowników konta. 

Lokata Rentierska Silver

Każdy ma jakiś cel w życiu a sens życia buduje wokół jego realizacji. Problem w tym , że życie z czasem weryfikuje te marzenia i niestety często ulegają one zmianom. Ale chyba każdy inwestor jako jeden z celów ma bycie w przyszłości rentierem.

I to chyba dla nikogo nie jest dziwne, gdyż bycie rentierem jest bardzo wygodne. Nie trzeba się martwić o niepewną przyszłość wystarczy bowiem to co dostaniemy z odsetek. Przynajmniej w teorii. 

No właśnie - w teorii. W artykule Czy lokaty rentierskie są opłacalne zobaczyliśmy raczej niewesołą ofertę a dalsza analiza pokazuje oferta dla krezusów jest przeciętna. Nie jest może zła i można ją nawet od biedy polecić bogaczom. Ale nie ma się co oszukiwać kroci w ten sposób nie dostaniemy. Wystarczy jedynie na bułkę z masłem.

10% za oszczędzam na okrągło w Agricole

Obok 10% za rachunki Credit Agricole oferuje też drugą ofertę 10% za oszczędzanie. Pierwszy pomysł spotkaliśmy po raz pierwszy u Aliora a omawiałem ją szczegółowo tutaj. Drugi pomysł oparty na pseudo zaokrąglaniu, pochodzi od mBanku i na tym blogu obrósł już w legendę. Oba pomysły Credit Agricole wykorzystał u siebie - korzystając ze sprawdzonych recept u konkurencji zawarł je w jednym ciekawszym pakiecie.  

Ciekawiej nie należy jednak brać dosłownie i bezkrytycznie brać z pocałowaniem ręki. Oferta Alior banku ma bardzo mocne ograniczenia jak brak zwrotu za gaz czy brak alternatywy dla telefonu na kartę. Oferta Agricole też nie jest bez wad bo mimo reklamowanego 10% zwrotu za rachunki mamy całą serię ograniczeń. Jakie patrz tu.

Dziś zatem pora na drugą ofertę o nazwie Oszczędzam na okrągło. Jakie warunki muszą spełnić osoby zainteresowane takim oszczędzaniem? Pierwsza myśl to oczywiście pewnie założenie konta. Tak, to oczywiście pewnik ale w przeciwieństwie do wersji ze zwrotem za rachunki tutaj mamy do wyboru wszystkie 4 konta, które prezentowałem w tabeli tutaj.